środa, 30 września 2015

Legenda rodu Hayów




,,Legenda głosiła, że los rodziny Hayów z Errol, właścicieli majątku w hrabstwie Perth w pobliżu Firth of Tay, związany był z jemiołą rosnącą na pewnym dębie. Członek rodu Hayów tak oto zapisał to stare wierzenie: 'Rodziny zamieszkujące niziny zapomniały już przeważnie o swych godłach, ale jak wynika ze starożytnego rękopisu i legend powtarzanych przez kilka starych osób w hrabstwie Perth, godłem Hayów była jemioła. Istniał dawniej w pobliżu Errol i niedaleko od kamienia Falcon rozłożysty dąb, nie wiadomo ile lat liczący, na którym roślina ta bujnie rosła. Z drzewem tym związane były liczne czary i legendy, a losy rodziny Hayów związane były rzekomo z istnieniem tego drzewa. Wierzono, że gałązka jemioły ścięta przez Haya w wilię Wszystkich Świętych nowym sztyletem, po trzykrotnym okrążeniu drzewa w kierunku ruchu słońca i odmówieniu pewnego zaklęcia, jest niezawodną ochroną przed wszelkimi urokami i czarami oraz talizmanem skutecznym w dniu bitwy. Gałązka ścięta w ten sam sposób i umieszczona w kołysce chroniła przed zamienieniem dziecka przez elfy i wróżki. Wreszcie twierdzono, że gdy zginą korzenie dębu, 'trawa porośnie ognisko domowe Errol, a kruk zasiądzie w gnieździe sokoła'. Dwa najbardziej niefortunne uczynki, jakich mógł się dopuścić ktokolwiek z Hayów, to było zabicie białego sokoła i ścięcie gałęzi dębu w Errol. Nie wiem, kiedy zginął stary dąb. Posiadłość rodzina Hayów sprzedała i oczywiście mówiono, że niedługo przedtem  fatalny dąb został ścięty'' - James George Frazer ,,Złota gałąź''



,,Gdy lśni jemioła na errolskim dębie,
Któremu zdrowie wciąż służy - 
Hayowie kwitną, a ich szary jastrząb
Nawet nie zadrży wśród burzy.
Lech kiedy dębu spróchnieją korzenie
I więdnie na nim jemioła - 
Trawa porośnie na errolskich progach,
Kruk siądzie w gnieździe sokoła'' - Thomas Rhymer



Dąb Paloczajów z Niedzicy




,,To drzewo, jedyny świadek minionych zdarzeń, kryje wróżbę, że gdy zginie, to razem z nim wymrze ród Paloczajów. Więc ręce właścicieli ochraniały je, a gdy szrama w pniu powstała, to obręczą skuwali, gdy gałąź uschła, to trwoga przełupywała serca, bo to sygnał śmierci. Z tym drzewem rośli i umierali ludzie'' - Jan Wiktor [w]: Marek Derwich, Marek Cetwiński ,,Herby, legendy, dawne mity''

Matka i ojciec roślin




,,Jako przykład dość skąpo zresztą poświadczonego przesądu przypisującego pewnym gatunkom ziół matkowanie roślinom innym może służyć pogląd ludu zachodniomałopolskiego w Olkuskiem. Chłopi tamtejsi dowodzą mianowicie, że wszystko ziele ma 'matkę', a jest nią zdaniem jednych szakłak (Rhamnus catharica L.), według zaś innych tojeść pospolita (Lysimachia vulgaris L.); obok 'matki wszystkiego ziela' jest też zresztą i 'ojciec'; ma nim być zaś w tejże stronie sadziec konopiasty (Eupatorium cannabinum L.)'' - Kazimierz Moszyński ,,Kultura ludowa Słowian''


Święta wierzba z Uruk




,,Wyrosło drzewo. Jego pień bez liści. Wąż nie znający czarów siadł w korzeniach, gniazdo założył. Ptak Imdugud w szczycie się zagnieździł, chowa pisklęta. W pośrodku drzewa gniazdo umościła upiorzyca Lilit wabiąca mężów'' - ,,Gilgamesz''; w przekładzie Roberta Stillera.


Fińska zagadka




,,Ukko cisną złotą od okna do okna, od ruskiej ziemi do szwedzkiej ziemi - co to jest? Prawidłowa odpowiedź brzmi oczywiście: Piorun, grzmot, który słychać, gdy bóg pogody miota błyskawicę z krańca w kraniec widnokręgu'' - Marek Derwich, Marek Cetwiński ,,Herby, legendy, dawne mity''


Drzewa w mitologii chińskiej




,,Wyniosłe Drzewo, czyli Kien – mu, rośnie w Tukuangu. Gdy słońce jest w zenicie, nie daje ono cienia. Gdy krzykniesz w jego pobliżu, nie usłyszysz żadnego dźwięku. Tu właśnie jest środek nieba i ziemi. Wyniosłe Drzewo jest wysokie na setki stajań, lecz nie ma gałęzi. Tylko w górze ma ono dziewięć sęków, a na dole dziewięć odrostków. Kiedy pociągniesz za korę Wyniosłego Drzewa, odchodzi ona i jest podobna do skóry pasiastego węża. […] Oto to jest właśnie środek nieba i ziemi. Jest to miejsce skąd pochodzi Su – nü. Tu też rosną: tłusty bób, tłusty ryż i tłuste proso, kaoliang i wszelkie inne zboże. I zimą i latem grają tu na gęślach. Śpiewają tu ptaki luan i tańczą feniksy. Tu Drzewo Boskiej Wieczności, czyli Ling – szou, kwitnie i rodzi owoce. Jest tu obfitość traw wszelkich i drzew. Pełno tu różnych zwierząt, które tu się gromadzą. Trawy zaś nie usychają ni latem, ni zimą'' – Mieczysław J. Künstler ,,Mitologia chińska''