czwartek, 15 kwietnia 2021

Prawdziwy strach przed wymyślonymi Marsjanami

 




 

,, (PANIKA) MARSJAŃSKA w wyniku słuchowiska radiowego, które nadał 30 X 1938 przez rozgłośnie amerykańskie aktor i reżyser teatralny i filmowy, scenarzysta i producent filmowy (...) Orson Welles (1915 - 85). Audycja, ubrana w formę dziennika radiowego relacjonującego wydarzenia na gorąco, oparta była na Wojnie światów (1898) ang. pisarza Herberta George'a Wellsa, jednej z pierwszych powieści fantastyczno - naukowych, przedstawiającej najazd potwornych Marsjan na [Wielką] Brytanię; akcję przeniesiono jednak do New Jersey (USA). Spośród sześciu milionów słuchaczy przynajmniej milion wziął audycję na serio, co wystarczyło, aby spowodować niebywałą panikę w całych Stanach'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik wydarzeń, pojęć i legend XX wieku''


 




Gwoli ścisłości: przed laty czytałem artykuł w ,,Nowej Fantastyce'' głoszący, że panika marsjańska w USA była legendą miejską. Do podobnych wydarzeń miało natomiast dojść w jednym z krajów Ameryki Łacińskiej. 

Zielone ludziki

 




 

,,MAŁE ZIELONE LUDZIKI jeden z mitów XX w., goście z Kosmosu, przybywający tu na latających spodkach (...). Termin powstał w 50. latach, prawdopodobnie pod wpływem ilustracji we wczesnych magazynach fantastyczno - naukowych'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik wydarzeń, pojęć i legend XX wieku''

 



 

Makrobiotyka

 



 

,,MAKROBIOTYKA jeden z najbardziej doktrynerskich kultów dietetycznych, powstały pod wpływem szkoły zen w 60. latach XX w., związany z subkulturą hippisów, o pseudonaukowej nazwie (co jest charakterystyczne dla wielu prądów neomistycyzmu); jego głównym krzewicielem był Georges Ohsawa, Amerykanin pochodz. japońskiego. Makrobiotyka dzieli wszystkie pokarmy na rodzaje jin (węglowodany, owoce, jarzyny), jang (mięso, jaja) i mieszane; zaleca zachowywanie dokładnej równowagi między tymi relacjami pożywienia, aby utrzymać organizm w harmonii z mistyczną jednością Wszechświata. W 90. latach kult ten wszedł na nowo w modę w młodszym pokoleniu ruchu 'zielonych' (...)'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik wydarzeń, pojęć i legend XX wieku''




 

Łańcuszek

 



 

,,ŁAŃCUCH SZCZĘŚCIA, piramida, niezwykle popularna zabawa, rozpoczęta w 1935 w Denver w stanie Kolorado (USA), polegająca na rozsyłaniu listów z adresami pięciu osób i prośbą, żeby pierwszej z nich wysłać 10 centów, skreślić ją ze spisu i dopisać swój adres, po czym pięć kopii listów wysłać do znajomych. Gdyby nikt nie przerwał łańcucha (a listy często wyliczają klęski, jakie los spuści na tych, co zignorują wezwanie), to każdy uczestnik powinien by teoretycznie otrzymać około półtora tysiąca dolarów. Łańcuchy takie rozeszły się po wszystkich kontynentach, operując wszelkimi walutami i karmiąc absurdalną nadzieją tysiące naiwnych'' - Władysław Kopaliński ,,Słownik wydarzeń, pojęć i legend XX wieku''




    W 2005 r. znalazłem w kościele pseudo - religijną odmianę ,,łańcuszka'' (wzywającą do przepisania tekstu modlitwy do św. Tadeusza Judy ileś razy pod groźbą nadprzyrodzonych sankcji). Za radą księdza wyrzuciłem ową kartkę do śmietnika. 

Oniricon cz. 705

 Śniło mi się, że:






- Kagan i Jena ov Blackeyova pojechali na Komory gdzie spotkali plemię czarnoskórych olbrzymów o czerwonych włosach,





- jako dorosły człowiek i autor trzech wydanych książek, musiałem wrócić do przedszkola, denerwowałem się gdy kręcili się po nim obcy ludzie (młodzież i jakieś zbiry), denerwowałem się też gdy przyszedł mnie odwiedzić Voytakus ov Višnic ponieważ miałem zdjęte majtki, w grudniu przedszkolanka zabrała nas na bal przebierańców z okazji chińskiego Nowego Roku (postanowiłem założyć maskę tygrysa), idąc na bal brodziłem w kamienistym strumyku i wzywałem w myślach litewskiej bogini Ziemi, Żeminy, na balu naśladowałem J. R. R. Tolkiena, który na piśmie przepraszał nimfę, pokonując wstyd, gdy nikt nie widział oddawałem stolec na korytarzu,





- szedłem ulicą razem z księdzem proboszczem i grupką parafian, proboszcz ostrzegał przed kupowaniem w Egipcie relikwii bł. Jerzego Popiełuszki od muzułmanów,





- Stanisław Szur powiedział, że Charles Perrault był synem Peruna (wymyślone na jawie),






- Stanisław Szur powiedział, że Beduini (Bieduni) są Polakami, a ich nazwa pochodzi od biedy (wymyślone na jawie),






- Stanisław Szur powiedział, że Tuaregowie pochodzą od lechickiego wodza Arkadiusza, a ich nazwa została utworzona od polskich słów: ,,Tu (był) Arek'' (wymyślone na jawie),













- Stanisław Szur powiedział, że afrykańskie państwa Mali i Malawi założyli Słowianie, nazwa pierwszego z nich oznacza ,,małych ludzi'', drugiego zaś - gdzie rządziła mądra, polska dziewczynka - oznacza ,,Mała wie'' (wymyślone na jawie),






- Stanisław Szur powiedział, że nazwa Senegal znaczy ,,Sen o Galii'', zaś Gambię założyli Słowianie i nazwali od słowa ,,gęba'',






- w USA żył Murzyn, który ciężko pracował na utrzymanie swojej rodziny,

- poszedłem do Empiku, aby kupić najnowszy numer ,,Nowej Fantastyki'', w którym przeczytałem o starym Polaku, który założył separatystyczną republikę na Filipinach,






- w Empiku znalazłem na najwyższej półce księgę, której pilnował kot arabski,






- Władimir Megre była kobietą, która ze wstydu spaliła w piecu napisane przez siebie książki o syberyjskiej pustelnicy Anastazji,





- Harry Potter spotkał w Hogwarcie olbrzymie mówiące modliszki,





- piękna szwedzka księżniczka należąca do sekty różokrzyżowców nie wiedziała jakiej jest płci,






- Papuasi mieszkali w lesie na Nowej Gwinei, która nagle zamieniła się w Madagaskar,






- Maja Lidia Kossakowska pisała jak Józef Piłsudski na Madagaskarze bronił Malgaszów przed trójgłowym bykiem - potworem, kiedy Piłsudski wspominał jak niegdyś polował na Syberii ze wstydu ,,poczerwieniał jak bolszewicka flaga'' (albo ,,jak sztandar Antychrysta''), w tym śnie pytałem uczestników warsztatów literackich czy czytali ,,Przedwiośnie'',






- widziałem księżniczki Disneya, które śpiewały i opowiadały o Bogu, Megara z Grecji początkowo nie chciała wystąpić, lecz w końcu pierwsza wyszła przed szereg ze świadectwem, wśród księżniczek była też jakaś staruszka,






- w ,,Księdze cmentarnej'' Neila Gaimana sekta Jacków Wszystkich Fachów prowadziła magiczną aptekę w Szkocji zniszczoną przez siły dobra, w tym śnie Szkocję zamieszkiwali skandynawscy bogowie,

- w jednym z opowiadań Andrzeja Pilipiuka o Jakubie Wędrowyczu pojawili się Józef Piłsudski i Bolesław Chrobry.