czwartek, 17 września 2020

Słowianie przeciw wegetarianom






 

 ,,Pod wieżą skradał się na czworakach jakiś oberwaniec, uwiązany za szyję sznurem do ściany. Jak zwierzę schylał się w dół i ... jadł trawę, wyrywając ją garściami z dziedzińca, gdzie rosła bujnie, bo chodzono tylko po wydeptanych ścieżkach. 

- Oto nieszczęśnik - powiedział Duka - chory na zgrozę łojową, ciężką chorobę objawiającą się wstrętem do mięsa. Nie jadł go przez całe lata żywiąc się roślinami jak krowa czy owca i w końcu zmienił się w zwierzę. Dziś jada tylko trawę, zapomniał, kim jest. Chcieliśmy go ratować - leczyć. Było za późno. [...]'' - Jacek Komuda ,,Mowa nienawiści pokutnika Duki'' na stronie: ,,Nowy Napis'' z dnia 12 września 2019 r.

Dla porównania:

,,Inna przypowieść mówi natomiast, że Bóg przemienił w puchacza człowieka, który nie chciał jeść mięsa'' - Witold Vargas ,,Bestiariusz. Zwierzęta''

Źródło inspiracji?





,,Domowik''

 





,,Duch domowy nie trafił do pieśni, bajki lub byliny, ale pozostał w strefie rzeczowej informacji wyrażonej krótkim anegdotycznym opowiadaniem o jego zachowaniu się wobec ludzi i bydła, o ludzkich z nim przygodach. […] Jego obraz ustabilizował się wokół kilku cech: gospodarności i współodpowiedzialności za dom i przychówek, życzliwość, rodzinność w sensie opieki i wieszczenia rzeczy dobrych i złych członkom rodziny. Przy przenosinach na nowe mieszkanie upraszano go pójść razem. Niekiedy widziano – zawsze nocą lub o zmierzchu – czarnym i rogatym, ale przeważała opinia, że jest podobny do głowy domu, lub starszy i siwy – przypomina zmarłego dziada lub ojca, ubrany jak przystało chłopu. Czasem przydawano mu żonę: domachę, domowichę, która wychodzi spod podłogi i przędzie. Domowy ma ludzkie słabostki i potrzeby, ale także umie nawiązać kontakt z innymi duchami pozostając sam istotą dobrą […]. Choć niewidoczny, domowy odbierał cześć i poczęstunek, uważano go za członka rodziny, odżywiano go, aby miał siłę przepędzania obcych duchów. Wierzenie to i nadal jest tak mocne, że wybitny historyk radziecki Michaił N. Tichomirow w rozmowie z piszącym te słowa zapewniał, że jeszcze przed kilkunastu laty jego pomoc domowa w Moskwie, rodem ze wsi, stale zostawiała wieczorem mleko dla ‘domowego’. [...]’’ - Aleksander Gieysztor ,,Mitologia Słowian’’






 

We wrześniu 2020 r. obejrzałem rosyjską komedię fantasy ,,Domowik’’ (tytuł oryginału: ,,Domowoj’’) z 2019 r. w reżyserii Jewgienija Bedarewa (ur. 1974 r.).

Akcja rozgrywa się w XXI wieku w Moskwie.







Tytułowy Domowik wyglądał jak młody mężczyzna o rozczochranych włosach, świecących żółto – zielonych oczach i spiczastych uszach jak u elfa. Nosił brązowy sweter i spodnie i chodził boso. Dla zwykłych ludzi był niewidzialny, za to potrafiły go dostrzec inne istoty magiczne jak koty czy czarownice. Posiadał magiczny młynek, którym oddziaływał na ludzkie umysły. Kiedy był wyczerpany, pokrzepiał się pijąc eliksir. Film ukazuje ewolucję postaw i zachowań tej postaci. Na początku XX wieku opiekował się szczęśliwą rodziną. Był szczęśliwy razem z ojcem, matką i małą córeczką. Przeżył jednak załamanie, kiedy pozostający pod jego opieką domownicy, przeprowadzając się w inne miejsce nie zaprosili go by udał się z nimi do nowego lokum. Potem do opuszczonego mieszkania zaczęły się wprowadzać rodziny alkoholików. Widząc urządzane przez nich awantury Domowik zgorzkniał i zaczął płatać im psikusy. Konsekwencją czynionego przez lokatorów zła była osadzająca się w domu duchowa pleśń. W końcu mieszkanie zasłynęło jako nawiedzone. Domowik psocił w nim jak najprawdziwszy poltergeist doprowadzając tym kolejnych lokatorów min. do zawałów i szaleństwa.







Punktem zwrotnym było przybycie samotnej matki Wiktorii Smirnowej z małą córeczką Aliną i rudym kotem (choć ludzie tego nie wiedzieli, zwierzę potrafiło mówić, a nawet obsługiwać komputer). Domowik początkowo próbował pozbyć się nowych lokatorów. Wiktoria usiłowała go otruć i wzywała coraz to nowych świeckich egzorcystów. Tymczasem Alina do końca wierzyła, że Domowik jest w gruncie rzeczy dobry i okazywała mu sympatię. Domowy duszek polubił dziewczynkę i ostatecznie uratował jej życie gdy wypadła z okna. Ostatecznie nowi lokatorzy zaprzyjaźnili się z Domowikiem i w tak w pewnym sensie historia domu zatoczyła koło.







Rolę antagonistów pełni współczesna czarownica; okrutna i chciwa Mama Fima. Wraz z całkowicie podporządkowanym jej dorosłym synem Stasem, poszukiwała w feralnym mieszkaniu ukrytego przed laty złota. Domowik i kot dzielnie bronili przed nimi mieszkania.






,,Domowik’’ to piękny, familijny film ze świetnymi efektami specjalnymi. Opowiada o dobroci i przebaczeniu ukazanym na przykładzie duchowej przemiany tytułowego bohatera. Zawiera wątek antymagiczny, jest pełen humoru i wzruszający ;).