,,Walijscy historycy dynastii Tudorów podają niezwykle ciekawą legendę o cochion, czyli ‘czerwonych’ ludziach żyjących w Caed y Dugaed Mawr (wielkich ciemnych lasach). Nie budowali chat, ale dzięki wyjątkowym umiejętnościom posługiwania się łukiem i strzałami terroryzowali miejscowych mieszkańców , którzy w kominy swych domów wtykali kosy, żeby uniemożliwić cochionom przedostanie się do wnętrza i wymordowanie śpiących domowników. W niektórych walijskich legendach cochiony przedstawiane są jako istoty z bajki, w innych są istotami całkiem realnymi. Urządziły ponoć w latach trzydziestych XV wieku zasadzkę na miejscowego ziemianina, barona Owena, i zamordowały go. Ostatnio wysunięto przypuszczenie, że mogło to być plemię Indian, którzy w jakiś sposób przebyli Atlantyk i dotarli do Anglii’’ - Mike Dash ,,Granice poznania. Poltergeisty, stygmaty, lewitacja, spotkania z UFO: prawda czy fikcja?’’
Teoria pseudonaukowa o pochodzeniu Indian Ameryki Północnej od Walijczyków (ang. Welsch Indians) jest lokalnym odpowiednikiem legend o białych plemionach indiańskich, żyjących w dżunglach Ameryki Południowej 1.
W 1559 r. humanista Humphrey Llwyd (1527 – 1568) opublikował w dziele ,,Cronica Waliae a Rege Cadwalader ad annum 1294’’ legendę o walijskim księciu Madocu, synu potwierdzonego przez historyków Owaina Gwynedda (1100 – 1170) 2. Madoc na czele 120 żeglarzy odkrył Amerykę w 1170 r. lądując u wybrzeży zatoki Mobile na terenach dzisiejszej Alabamy (USA). W 1568 r. pojawiły się pierwsze wzmianki o jego potomkach; jasnoskórych Indianach. Zaliczano do nich np. Mandanów z Dakoty Północnej. Walijscy Indianie mieli jasne włosy, niebieskie oczy i mieszkali w miastach otoczonych murami. Budowali też łodzie w stylu walijskim.
XVII – wieczni osadnicy z Jamestown wspominali o Indianach mówiących językiem przypominającym mowę Walijczyków.
W 1791 r. walijski pastor prezbiteriański, John Williams pisał o wspólnych słowach, podobnym brzmieniu i znaczeniu słów indiańskich i walijskich. Obecnie wiemy, że podobieństwo słów w różnych językach wcale nie musi oznaczać tego samego znaczenia.
W 1796 r. w górę Missouri wyruszyła ekspedycja, sfinansowana przez Hiszpanów. Biorący w niej udział John Evans (1770 - 1799), rodowity Walijczyk nie dostrzegł żadnych podobieństw między językiem walijskim a narzeczem Mandanów.
O Indianach przypominających Walijczyków mówią relacje sierżanta Johna Ordwaya i szeregowego Josepha Whitehouse’a, obie z 1805 r.
W 1806 r. amerykańscy odkrywcy, Meriwether Lewis (1774 – 1809) i William Clark (1770 – 1838), wysłani z ekspedycja przez prezydenta Thomasa Jeffersona (1743 – 1826) 3 nie wykluczali istnienia białych plemion indiańskich nad rzeką Missouri.
W walijskich Indiach wierzył niezachwianie malarz George Catlin (1796 - 1872), znany z obrazów przedstawiających rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej.
Amerykański historyk Samuel Eliot Morison (1887 – 1976) pisał że nieznający języków indiańskich i nie posiadający aparatu naukowego do ich badania, odkrywcy uważali je za szwargot. Dopatrywali się w nich zniekształconych języków walijskiego, baskijskiego, hebrajskiego i fińskiego.
Przeciwko teorii o walijskich Indianach przemawia brak dowodów lingwistycznych i etnograficznych na historyczność księcia Madoca. Nie wszyscy Mandanowie mają jasną skórę. Jest to spowodowane zwykłym zróżnicowaniem spotykanym w każdej grupie etnicznej. Języki walijski i mandański należą do zupełnie różnych grup językowych i siłą rzeczy bardzo się różnią. Przykładowo język walijski posiada ok. 21 spółgłosek, podczas gdy mandański – najwyżej 11. Opisany powyżej fantazmat służył jako uzasadnienia prawa Anglii (pominiętej w traktacie w Tordesillas w 1494 r. na rzecz Hiszpanii i Portugalii) do podboju Nowego Świata.
1 Odsyłam do posta: ,,Biali Indianie’’.
2 Legenda o Madocu znana była wcześniej. Pisał o nim już poeta Llywarch ap Llewelyn (1173 – 1220).
3 Odsyłam do posta: ,,Prezydent wszystkich Iluminatów’’.