sobota, 1 listopada 2014

Żmij Ognisty Wilk w Niebie





Zwiedzający zaświaty słowiański heros Żmij Ognisty Wilk, którego przewodnikiem był Janioł – anioł stróż Polski, ujrzał w Niebie puste trony przeznaczone dla pokutujących w Czyśccu i potępionych w Piekle. Bohater spotkał Maryję, św. Michała Archanioła, św. Brunona z Kwerfurtu, św. Ottona z Bambergu, św. Stanisława wraz ze wskrzeszonym Piotrowinem, św. Wojciecha uzbrojonego w piorun, św. Kazimierza Królewicza, króla węgierskiego św. Władysława, który ongiś obronił Dziewicę przed Kumanami, św. Ilję, św. Mikołaja – władającego morzem, wilkami i wilkołakami, św. Germana, św. Własa – opiekuna bydła, św. Ninę, norbertanki zamienione w Skałę Panieńską, za to, że nie uległy Tatarom, dominikanów wymordowanych przez Tatarów (pomścił ich klasztorny wół, który usypał im mogiłę i wyrył na niej napis rogiem), Annę Wazę, bł. Bogumiła, św. Jadwigę, św. Kingę, kaszubskich marynarzy z Łeby, króla Jana III Sobieskiegio i jego żonę, królową Bonę, ojca Bernarda z Wąbrzeźna (kiedy zostanie beatyfikowany, na jego grobie wyrośnie biała lilia), nawróconego sodomitę Merdasińskiego – dworaka Henryka Walezego, prawosławnego biskupa Charytoniosa herbu Charytonowicz z Grecji (jego ród wywodził się od Charyt z mitologii greckiej), Poraja – brata św. Wojciecha, pierwszego arcybiskupa gnieźnieńskiego Wilibaldusa z Francji, arcybiskupa gnieźnieńskiego Roberta i jego brata Paulina, biskupów krakowskich Roberta herbu Korab i Baldwina von Achinger, burmistrza Zarębę (organizatora obrony przed morowym powietrzem), braci biskupów Prokulfa i Klemensa z Kruszwicy, rycerza Bonifacego Mierzba, Jana Zamoyskiego, Jana Kochanowskiego, Mikołaja Kopernika, przeora Augustyna Kordeckiego, św. Jerzego, bł. Stanisława Kazimierczyka, Stefana Czarnieckiego, chłopów Michałka, Kusego Jasia i Jantusia z Toczka walczących ze Szwedami, , nawróconego mnicha, który ongiś zbiegł z klasztoru, lecz potem czynił pokutę, medyka Kosmę, marynarza Kotwickiego zabitego przez Szwedów, górala Gąsienicę – Raciborka, który króla Jana Kazimierza przed Szwedami, Czarnego Ułana walczącego z zaborcami, analapijskiego kronikarza Smolkę, kochanków ze Ślęży, których miłości strzegł niedźwiedź, mnicha ze Ślęży, który zabił Neura kozikiem, oraz ,,nieprzebrany tłum z wszelkich narodów, pokoleń i języków pod Słońcem''.




Sława Bogu i Wszystkim Świętym!
Fama alden Godus ad Evrayen Santyjen!
Slava Bogu i Vsiem Sviatim!