niedziela, 2 lutego 2014

Matki Boskiej Gromnicznej - Matar Godusiner Imbolata

Dziś przypada Dzień Ofiarowania Pańskiego, w polskiej tradycji zwany świętem Matki Boskiej Gromnicznej, kiedy to starzec Symeon i prorokini Anna rozpoznali Mesjasza w przyniesionym do świątyni w Jerozolimie Dzieciątku Jezus. Kiedyś, gdy byłem dużo, dużo młodszy, czytałem książkę ,,Boży roczek'' Ewy Szelburg - Zarębiny. W jednej z przytoczonych tam historii, ubogi chłopiec, którego matka chorowała, szedł do kościoła z gromnicą i po drodze spotkał samą Maryję. Zapalił świecę od Jej świecy, a płomyk miał wówczas kształt serca. Chłopiec opowiedział matce o tym spotkaniu, a potem ujrzał jak Maryja z gromnicą w dłoni nie pozwala wilkom pustoszyć zagród. Jak byłem dzieckiem, czytałem również katolickie czasopismo ,,Promyk Jutrzenki''. W jednym z numerów znalazłem baśń, o tym jak Maryja obroniła wyrządzającego szkody w inwentarzu wilka przed zemstą chłopów, zwierz zaś się nawrócił i odtąd zawsze towarzyszy Matce Boskiej Gromnicznej.



W moim domu choinka stoi ubrana aż do 2 lutego, ponieważ tak samo jest w kościołach. Mój przyjaciel Janes ov Calcium nie może się temu nadziwić i pyta się co ma kościół do tego.