czwartek, 22 lipca 2021

Słoneczko

 

,,Dywan miał pośrodku rozetę, na rozecie stykało się głowami dwanaście pań o różnych odcieniach włosów, natomiast rozrzucone i podgięte w kolanach nogi owych zacnych paryżanek ułożone były tak, jak symbole godzin na ratuszowym chronometrze. Jeśli chodzi o panów, których również było dwunastu, przesuwali się co jakiś czas od pani do pani, z jednakowych podgiętych kleszcz nóg w drugie kleszcze, przy czym robili to zgodnie z ruchem wskazówek zegara’’ - Andrzej Makowiecki ,,Rapier Napoleona’’ (1986) – powieść inspirowana życiem Romana Polańskiego




 

W gwarze przestępczej określenie ,,słońce’’ lub ,,gwiazda’’ oznacza orgię seksualną, zaś ,,dziecko z gwiazdy’’ to takie, które poczęło się w jej trakcie.






Gra w słoneczko to współczesna legenda miejska. Polega na tym, że nagie dziewczęta leżą koliście na podłodze zwrócone głowami do środka, zaś ich również obnażeni koledzy kopulują z nimi. Wygrywa ten, który będzie kopulował najdłużej. O ,,zabawy’’ takie pomawiano gimnazjalistów (dziś zastąpiły je nowe formy perwersji jak ,,wymiękam’’ i ,,lokomotywa’’). Grający w słoneczko mają być nieświadomi faktu, że następstwem seksu jest zapłodnienie i niechciana ciąża. Krąży dowcip o ,,dzieciach ze słoneczka’’ (spłodzonych podczas gimnazjalnej orgii), który przez – zdawałoby się poważnych – publicystów jest brany na poważnie.






Pierwsza wzmianka o słoneczku miała miejsce w ,,Panoramie’’ z 18 maja 2010 r. w reportażu o ekscesach gimnazjalistów z Ostródy. Później temat podchwyciły tabloidy ,,Fakt’’ i ,,Super Express’’, tygodnik ,,Wprost’’, ,,Wysokie Obcasy’’ oraz liczne wpisy na młodzieżowych forach internetowych. Rzekoma plaga gry w słoneczko za sprawą naiwnych bądź szukających sensacji dziennikarzy z Ostródy poprzez Olsztyn rozlała się na całą Polskę. Gimnazjaliści ulegli mitologizacji jako Obcy odprawiający przerażające rytuały (możliwy wpływ wywarł tu konflikt pokoleń).






Osobiście uczęszczałem do gimnazjum na przełomie XX i XXI wieku i o żadnej grze w słoneczko nawet mi się wówczas nie śniło.