sobota, 22 marca 2025

Michel Lotito

 

,,Człowiek nie świnia, wszystko zje’’

 - przysłowie



Michel Lotito (1950 – 2007) był francuskim ekscentrykiem, znany jako ,,Monsieur Mongetout’’ (Pan Wszystkojad). Chorował na pikacyzm; zaburzenie psychiczne, przejawiające się apetytem na niejadalne rzeczy. Próby wyleczenia go w dzieciństwie spełzły na niczym. Od dziewiątego roku życia rozdrabniał i konsumował: śrubki, sztućce, monety, później także: garnki, talerze, buty, szkolne podręczniki i przybory, części samochodowe, rowery (najbardziej lubił łańcuchy ubrudzone smarem), a nawet pustą drewnianą trumnę. Od szesnastego roku życia dawał pokazy jedząc w ich trakcie metal (do 900 gramów dziennie), szkło, gumę, telewizory, łyżwy, hulajnogi, brzytwy, wózki sklepowe, łóżko (w tym łóżko wodne wypełnione wodą), zawiasy od drzwi, żyrandole, narty komputer, książkę (podręcznik Misnera, Thorne’a i Wheelera o grawitacji) i tabliczkę z informacją o przyznaniu mu nagrody Guinnessa. Nie smakowały mu jednak opony ani pedały rowerowe. Przed rozpoczęciem występu i w jego trakcie pił najpierw olej mineralny, a później wodę. Podczas występów pozwalał sobie zadawać ból szczypcami, zapałkami i rzutkami. Jego największym wyczynem było spożycie awionetki Cessna 150 w latach 1978 – 1980. Prezentował swój talent nie tylko we Francji, ale tez w USA i Kanadzie. W latach 70 – tych zarabiał ok. 1000 $ za występ. Twierdził, że szkodziły mu … jaja sadzone i banany, powodujące u niego zgagę. Swoje umiejętności tłumaczył symboliczną datą urodzenie; 15 czerwca 1950, w połowie dnia, miesiąca i XX wieku. Lekarze mieli inne wyjaśnienie; grubą wyściółkę żołądka i jelit oraz nadzwyczaj silne soki żołądkowe. Posiadał też bardzo mocne zęby, wywierające nacisk ośmiu ton na centymetr kwadratowy. Co ciekawe przyczyną jego zgonu nie była specyficzna dieta, ale zawał serca. Stanowczo odradzam naśladowanie.




Ljubomir Erovic - kucharz z jajami

 



,,Pewien serbski kucharz - samouk, miłośnik oryginalnej kuchni, Ljubomir Erovic, który jest wielbicielem potraw z dodatkiem byczych jąder, napisał grubą książkę kucharską o przygotowywaniu potraw z jąder pt. 'Gotowanie z jajami'.

    Można w niej znaleźć jego ulubione przepisy na dania z 'jajami', na przykład na pizzę z jądrami, bitki z jąder czy jądra na barbecue. Serbski kucharz przygotowuje swoje specjały z jąder byczych, ale chwali on sobie także jądra końskie i indycze. Z książki pana Ljubomira dowiemy się na przykład, że chcąc przyrządzić pasztecik z jąder należy zmielić je w malakserze. 

[...] Ljubomir Erovic organizuje coroczne Mistrzostwa Świata w Przyrządzaniu Jąder, w których biorą udział kucharze z całego świata, między innymi z Australii, Bośni, Finlandii, Grecji, Węgier, Norwegii i Serbii. 

    Podczas zawodów przyrządza się a potem zjada ... ponad tonę jąder!

    Na co dzień pan Erovic handluje przyrządami dentystycznymi'' 

- Paulina Wierzba ,,Co jedzą ludzie?''



    Tradycja spożywania zwierzęcych jąder istnieje nie tylko w Serbii. W USA bycze jądra są cenionym przysmakiem, serwowanym jako ,,ostrygi prerii''. Jak podaje Łucja Okulicz - Kozaryn z ,,Życiu codziennym Prusów i Jaćwięgów  w wiekach średnich'' potrawą serwowaną na pruskich weselach (i związaną z magią płodności) były pieczone jądra kozłów. 

Magiczna moc kambodżańskiej zupy z nietoperza




 ,, [...] talerz tej apetycznej zupy ma podobno wiele właściwości leczniczych. Zawartość nietoperzowej krwi w zupie leczy wszelkie schorzenia związane z układem oddechowym, a jeżeli w zupie trafią się oczy nietoperzy jej zjedzenie zapewnia ponoć sokoli wzrok'' - Paulina Wierzba ,,Co jedzą ludzie?''



 

Krew kobry



 ,,Kobra kojarzy się z potęgą, siłą i męskością. Indonezyjczycy wierzą w to, że pijąc krew kobry, można przejąć jej cechy i zapewnić sobie doskonałe zdrowie i odwagę. Krew kobry podaje się z likierem i pije się ją jak najszybciej z kieliszka - na raz. [...] Picie krwi kobry nie należy do przyjemnych, chyba, że lubi się smak krwi... Jest jednak wielu amatorów tego przysmaku, którzy nie kierują się swoim smakiem, lecz wiarą w to, że krew kobry ma magiczne właściwości'' - Paulina Wierzba ,,Co jedzą ludzie?''



 

Magiczna moc psiego mięsa



,,Psie mięso uważane było przez Chińczyków za coś więcej, niż wyrafinowane pożywienie, służyło ono wzmocnieniu męskiej siły - Yang. Wierzono, iż psie mięso 'rozgrzewa krew'. W przekonaniu mieszkańców starożytnych Chin psie mięso miało działanie uzdrawiające, uważano, że leczy nawet żółtaczkę czy malarię. Główną jego zaletą było jednak dostarczanie energii i pobudzanie'' - Paulina Wierzba ,,Co jedzą ludzie?'' 



 

Zupa z jaskółczych gniazd

 

 


,,Dawniej Chińczycy wierzyli, że zupa z jaskółczych gniazd  ma dar ożywiania zmarłych! Dziś jest znana ze swoich właściwości leczniczych i podaje się ją chorym chińskim dzieciom, podobnie jak wielu przeziębionym maluchom mamy serwują gorący rosół'' - Paulina Wierzba ,,Co jedzą ludzie?''