wtorek, 7 lipca 2020

Dobre inkuby i sukuby






,, [...] Ludovico Sinistrari, włoski demonolog, franciszkanin (1622 - 1701), którego traktat dotyczy demonów, zjawisk nadprzyrodzonych oraz lubieżnych istot nieziemskich - inkubów i sukubów - do 1872 uchodził za zaginiony; odnaleziony przypadkiem w jednym z londyńskich antykwariatów został przełożony na francuski i wydany trzy lata później jako De déminialité et des animaux incubes et succubes. Autor utrzymywał w nim min., że inkuby i sukuby nie są demonami, tylko istotami posiadającymi duszę oraz intelekt i w hierarchii ontologicznej zajmującymi miejsce pomiędzy ludźmi a aniołami. Ponadto twierdził (wbrew ówcześnie rozpowszechnionemu mniemaniu), iż ... stosunki seksualne ludzi z tymi istotami są czymś pozytywnym i mogą mieć dobroczynne skutki dla człowieka. Jednocześnie to właśnie on uznawał za pewnik, że diabeł piętnuje czarowników i czarownice swoim znamieniem, niewrażliwym na ból'' - Aldous Huxley ,,Diabły z Loudun'' (przypis 19 do rozdziału 7). 







Przypuszczam, że właśnie poglądy Sinistrariego mogły zainspirował Andrzeja Sapkowskiego do opisania w ,,Sadze o wiedźminie'' sceny, w której Gerlat przebywający w Touissant nie chciał zabić sukuba uważając go za tak naprawdę nieszkodliwego.








Siostry Fox






,,Chodzi o Kate (1838 - 1892), Leah (1814 - 1890) i Margaret (Maggie, 1836 - 1892) Fox z Hydesville w amerykańskim stanie Nowy Jork. Rzekomo nawiązały one kontakt z duchem zakłócającym spokój ich domostwa tajemniczymi odgłosami i niepokojącym ich rodzinę w inny sposób. Duch ów był rzekomo duchem domokrążnego handlarza (nigdy jednak niezidentyfikowanego) Charlesa B. Rosny, zamordowanego przez poprzednich lokatorów i pochowanego w piwnicy (dopiero w 1907 istotnie odnaleziono tam szkielet niewiadomego pochodzenia). Leah zaczęła następnie organizować płatne pokazy, podczas których jej siostry popisywały się zdolnościami nawiązywania porozumienia ze światem zmarłych. Pokazy te, coraz popularniejsze w USA, zapoczątkowały ruch spirytystyczny (zasilany w pierwszych latach przede wszystkim przez kwakrów) oraz modę na seanse spirytystyczne, wywoływanie duchów, wirujące stoliki, media, ektoplazmę, tablicę Ouija itd. Z czasem okazało się jednak, że rzekome nadprzyrodzone zdolności sióstr polegają na opanowaniu do perfekcji kilkunastu sztuczek oraz wydawaniu odgłosów za pomocą przemieszczania stawów. Po latach Margaret zdemaskowała je publicznie u Kate; obie, początkowo skłócone na tym tle, później jednak pogodzone, zmarły jako alkoholiczki w nędzy i zapomnieniu, lecz dzięki nim żarliwymi zwolennikami spirytyzmu pozostało wiele osób, w tym znanych (m. in. Arthur Conan Doyle)'' - Aldous Huxley ,,Diabły z Loudun'' (przypis 6 do rozdziału 6). 

Diabły z Aix - de - Provence






,,Urodzony w 1572, wszechstronnie wykształcony ksiądz katolicki Louis Gauffridy (Gaufridi), wikary kościoła Accolules w Marsylii, był rzekomym sprawcą uwiedzenia, a potem sprowadzenia opętania na pochodzącą z arystokratycznej i zamożnej rodziny prowansalskiej młodziutką Madeleine de Demandolx de la Palud, znaną mu wcześniej mniszkę z konwentu urszulanek (...) w Aix - de - Provence - oraz na inne siostry z klasztoru opodal Aix, gdzie potem przebywała. Ponieważ znano jego zainteresowania kabałą i wiedzą tajemną (podobnie jak Urbain Grandier uchodził także za ulubieńca dam, których często był spowiednikiem i wedle wszelkiego prawdopodobieństwa - uwodzicielem), został - na podstawie oskarżenia wysuniętego przez samą Madeleine - oskarżony o uprawianie praktyk czarnoksięskich oraz o ścisłe współdziałanie z diabłem (odwiedzającym go jakoby pod postacią wielkiego kota), po czym poddany okrutnym torturom i spalony na stosie w 1611; egzorcyzmy odprawiał nad mniszką (w sanktuarium Świętej Marii Magdaleny w grocie Ste - Baume) owiany złą sławą wielkiego inkwizytora Sebastian Michaelis. Proces Gauffridy'ego wzbudził ogromne zainteresowanie  nie tylko we Francji, lecz i w ówczesnej Europie, samą zaś Madeleine, wówczas już czterdziestodwuletnią, w 1642 oskarżono o uprawianie czarów, skazano na grzywnę i uwięziono (po dziesięciu latach zaopiekowali się nią krewni, w których domu zmarła w 1670)'' - Aldous Huxley ,,Diabły z Loudun'' (przypis 2 do rozdziału 6). 






Reginald Scot






,,Reginald Scot (ok. 1538 - 1599); wspomniana książka [Discoverie of Witchcraft - przyp. T. K.] ukazała się w 1584, główną zaś tezą autora było to, że czarownice nie istnieją, wiara w nie jest nieuzasadniona, a prześladowania rzekomych wiedźm są nieracjonalne i niechrześcijańskie; ich ukrytym sprawcą miał być Kościół rzymskokatolicki, czyli 'papistowski'. Ze względu na zawartość jednego z rozdziałów uchodzi ono przede wszystkim  za klasyczne dzieło literatury angielskiej i światowej poświęcone sztukom magicznym (niekoniecznie 'wspomaganym' przez siły nadprzyrodzone) oraz magikom'' - Aldous Huxley ,,Diabły z Loudun'' (przypis 20 do rozdziału 5).



Obrońca czarownic







,,Chodzi o Johanna Weyera (1515 - 1588, znanego także jako Jean Wier, Johann Weier, Joannes Wierus i Piscinarius), znanego medyka, demonologa (był m. in. lekarzem osobistym księcia Wilhelma V von Jülich - Kleve und Berg) oraz alchemika. W opublikowanym w 1563 w Bazylei traktacie De Praestigiis daemonum et incantationibus libri V utrzymywał, że czarownice to kobiety chore umysłowo, 'ofiary iluzji ciała i ducha', tak więc należy je leczyć (z przypadłości wywołanej przez diabła), nie zaś prześladować (podobnie wypowiedział się o rzekomych wilkołakach). Jego zdaniem, na swoje ofiary diabeł wybiera osoby podatne na popadanie w melancholię, skłonne do ulegania złudzeniom oraz do myśli heretyckich, a także do działania na szkodę innych. Rzeczywiste diabelskie działania przypisuje natomiast czarnoksiężnikom. Z uwagi na swoistą rewolucyjność, jak na owe czasy, swych zapatrywań w kwestii czarów, zyskał sobie przydomek 'Weirus hereticus', a wspomniane dzieło trafiło na kościelny Indeks Ksiąg Zakazanych'' - Aldous Huxley ,,Diabły z Loudun'' (przypis 19 do rozdziału 5).



Madame de Montespan







,,Markiza de Montespan (Françoise Athénaïse de Rochechouart - Mortemart, 1641 - 1707, francuska arystokratka, dama dworu królowej Marii Teresy; jej postać budzi od dawna zainteresowanie nie tylko historyków, lecz i pisarzy, zasłynęła bowiem z tego, iż rzekomo za pomocą czarów (w których działanie żarliwie wierzyła), magicznych afrodyzjaków - oraz korzystając jakoby z pomocy diabła - w lipcu 1667 została (po anulowaniu własnego dotychczasowego małżeństwa) oficjalną metresą Ludwika XIV, któremu urodziła siedmioro dzieci. Ilekroć podczas pożycia tych dwojga zapały miłosne monarchy stygły, markiza stosowała z powodzeniem czarną magię oraz odprawiała czarne msze. W 1687, po wielu skandalach, odeszła z dworu, nawróciła się na łono Kościoła i wstąpiła do klasztoru St - Joseph w Paryżu, którego została potem przełożoną. Była kobietą nietuzinkową i bardzo inteligentną, z jej patronatu korzystali m. in. zaprzyjaźnieni z nią Corneille, Racine i La Fontaine'' - Aldous Huxley ,,Diabły z Loudun'' (przypis 8 do rozdziału 5)



Bothwell







,,Chodzi o Francisa Stewarta, hrabiego Bothwell, szkockiego arystokratę, domniemanego czarownika sprzymierzonego z diabłem, który miał jakoby z pomocą złowrogich sił nadprzyrodzonych (posługujących się ponad stu czarownicami - trucicielkami) zawiązać w 1590 sprzysiężenie przeciw Jakubowi VII, królowi Szkocji - późniejszemu królowi Anglii Jakubowi I. W rzeczywistości chodziło o akcję polityczną, sam zaś Bothwell jest po dziś dzień bohaterem wielu makabrycznych i straszliwych legend oraz opowieści'' - Aldous Huxley ,,Diabły z Loudun'' (przypis 7 do rozdziału 5)



Robert Fludd






,,Chodzi o Roberta Fludda (de Fluctibus, 1574 - 1637), znanego też jako Robertus de Fluctibus, słynnego angielskiego alchemika, astrologa, mistyka, okultystę i kabalistę, lekarza hołdującego doktrynie Paracelsusa. Zajmował się m. in. konstruowaniem perpetuum mobile, ale też położył podwaliny pod naukę o krążeniu krwi w ludzkim organizmie. Dowodził m. in., że z wdychanym przez człowieka powietrzem 'duch ciała' dostaje się do serca, skąd zostaje rozprowadzony do wszystkich części ciała. Obdarzony niepospolitą osobowością, uchodził za nadzwyczaj skutecznego medyka, był też twórcą zawiłego systemu filozoficznego obejmującego teorię życia, śmierci i zmartwychwstania i opartego na naukach różokrzyżowców i mozaistów, mistyce oraz alchemii'' - Aldous Huxley ,,Diabły z Loudun'' (przypis 3 do rozdziału 2).