Wysadzenie Nord Stream zasługuje na nagrodę, a nie karę. Scholz raus! Nie bać Tuska!
Mitoslavia
poniedziałek, 16 września 2024
Oniricon cz. 1056
Śniło mi się, że:
- należałem do dynastii Piastów, nim się urodziłem, zmarła w wieku niemowlęcym moja siostra, Elżbietka, która była cała pokryta długimi, czarnymi włosami,
- byłem głodny i chciałem sobie kupić na obiad resztki kebabu, leżące w drewnianej skrzynce na straganie, potem powiedziałem Pavlasowi ov Vidłarowi, że Jezus szuka zbłąkanych grzeszników,
- zamieniłem się w Wiktora Suworowa, zaś Mama kazała mi kupić kebab na rynku,
- znalazłem w domu starą książkę ks. Mieczysława Malińskiego o Władysławie Warneńczyku, dowiedziałem się, że król przeżył bitwę pod Warną, założył zakon rycerski w Portugalii, był ojcem Krzysztofa Kolumba i w końcu został ukrzyżowany przez Turków, postanowiłem wpisać tę książkę do bibliografii dla fantastów,
- gościłem w domu fanów mojej twórczości, należących do rasy czarnej i żółtej, okazało się, że żaden z nich nie czytał moich książek, zostawiłem gości samych i poszedłem skorzystać z Internetu, co nie spodobało się białej dziewczynie, spotkanie było nieudane i obawiałem się swoich gości,
- Jacek Piekara żałował wymarcia pteranodonów, groźnych dla ptaków morskich, do naszych czasów przetrwały natomiast ramforynchusy, pokryte białym futrem, które polowały na mewy i na dzieci, przebywające na plażach,
- w mezozoiku ściekała latem z nieba żółta, gorąca ciecz, nazywana żarem, w której znajdowały się pęcherzyki powietrza,
- w polskich sklepach można kupić mięso pingwinów oraz wódkę ,,Pingwin''.
niedziela, 15 września 2024
Oniricon cz. 1055
Śniło mi się, że:
- J. R. R. Tolkien opowiadał dzieciom w przedszkolu o pradawnej cywilizacji na Antarktydzie, pokazał im narysowaną przez siebie mapę, na której widniały pingwiny, renifer i słoń morski z czterema łapami,
- Stanisław Szur powiedział, że brazylijscy Indianie Tupi są Słowianami, a ich nazwa znaczy ,,tępi'' (wymyślone na jawie),
- w lesie na granicy Holandii z Luksemburgiem widziano czerwonego lwa,
- w jakimś starym sklepie można było sobie wziąć do domu za darmo co się chce, więc zabrałem tyle starych książek, że nie miałem ich gdzie pomieścić,
- w latach 80 - tych XX wieku Krzysztof Sokołowski i Maciej Parowski wspólnie polowali w lesie,
- biały kaczor z sekty Biuro Obsługi Klienta teleportował do Oceanii ludzi chcących spędzać wakacje z niedźwiedziem brunatnym,
- oglądałem niemiecki film fantasy, w którym nessie przybyła z jeziora Loch Ness do Niemiec i przybrała postać pięknej blondynki w okularach i białej sukience, pływającej w małej rzeczce, w filmie występowały też tłumy nagich Murzynów, których władze chciały odesłać ciężarówkami do Brukseli, Murzynów tych zagrali nielegalni imigranci,
- Mantra, suka rasy bernardyn, należąca do Krzysztofa Sokołowskiego jest zaklętą królewną,
- za rządów PiS - u w latach 2015 - 2023 marzyłem, aby być baronem Ungernem i bić opozycję totalną bambusowym kijem, po wyborach stwierdziłem ze smutkiem, że stado baranów potrafi stratować nie tylko wilka, ale nawet lwa,
- klatka schodowa mojego starego domu należała do Rumunii, zaatakował mnie na niej mój sąsiad, Serb, który był wampirem, miał czarne wąsy, długie włosy i zielonkawą cerę, zraniłem go w pierś i szukałem sposobu jak całkiem unicestwić,
- sąsiad, będący serbskim wampirem miał dwie córki, wampirzyce z długimi, czarnymi włosami, odziane w białe suknie, były nieme i myślałem jak je zabić,
- cztery młode, czarnowłose kobiety przyjechały do Szczecina, aby wziąć udział w zawodach MMA, niestety prezydent miasta odwołał imprezę, uważając, że jest niemoralna, rozczarowane zawodniczki postanowiły spędzić całą sobotę i niedzielę na basenie, ubrane w bikini, jedna z nich miała na palcu Naryę, pierścień z rubinem, dający władzę nad ogniem i powiedziała mi, że jej ulubionym żywiołem jest ziemia, pokazałem jej wówczas pierścień Vilyę z diamentem i powiedziałem, że moim ulubionym żywiołem jest powietrze,
- w Songhaju w Afryce żyła piękna, półnaga blondynka, imieniem Ewa,
- Zygmunt Stary malował obrazy,
- Halszka z Ostroga, ostatnia Piastówna została skrzywdzona przez Jagiellonów.
sobota, 14 września 2024
Działa z Barisalu
Barisal jest miastem w Bangladeszu. Tzw. działa z Barisalu (ang. ,,Barisal guns’’) stanowiła seria odgłosów przypominających huk armatnich. Podobne zjawisko znane jest też z Indii, Japonii, USA, Niemiec i Włoch. Pierwszą wzmianką o działach z Barisal była notatka z 1870 r. w dzienniku okręgowym. Po raz ostatni słyszano je w latach 50 – tych XX wieku jak podaje w swej autobiografii poetka Sufia Kamal. Próbowano wyjaśnić je ostrzałem artyleryjskim (tak początkowo błędnie sądzili Brytyjczycy), rozbiciem fal dźwiękowych przez rzeźbę terenu (interpretacja dziś już zarzucono), ruchami tektonicznymi i tzw. trzęsieniem nieba (to wyjaśnienie jest przyjmowane obecnie).
Zagadnienie swego czasu nurtowało również teozofów, którzy poszukiwali dlań wyjaśnień nadprzyrodzonych. Artykuł w piśmie ,,Theosophy, Religion and Occult Science’’ z września 1888 r. przytacza dwa lokalne mity o działach z Barisal.
Według pierwszego z nich były to dochodzące z oceanu odgłosy zamykania Bramy Rawany na Cejlonie. Rawana był demonicznym władcą wyspy Lanki, antagonistą boga Ramy, któremu porwał jego wierną żonę, Sitę. 1
W drugim micie dewata, które autor artykułu określił jako ,,żywiołaki’’ oddawały salwy na cześć średniowiecznego, muzułmańskiego władcy, Khan Jahana Alego (1369 – 1459). Dewata to określenie pomniejszych bóstwa, czczonych tak przez hinduistów jak i przez buddystów. Są znane z Indii, Kambodży, Tajlandii, Indonezji, Malezji i Filipin.
1 Odsyłam do posta: ,,Sita śpiewa bluesa’’.
piątek, 13 września 2024
Indyjskie pochodzenie sztuki greckiej
,,George Cumberland w eseju [...] sugerował [...], że sztuka grecka przynajmniej po części wywodzi się w poprzedzających ją 'kompozycji hinduskich''' - Peter Ackroyd ,,Blake. Biografia jednego z najbardziej wizjonerskich twórców w historii sztuki''
Trumny z Barbadosu
Z karaibskim państwem Barbados, zajmującym wyspę o tej samej nazwie, wiąże się pewne frapujące zjawisko z początku XIX wieku. Na cmentarzu Christ Church do dziś znajduje się zbudowany w 1727 r. z koralowca, spojonego zaprawą murarską, Chase Vault, grobowiec rodziny Chase’ów. W latach 1807 – 1816 spoczęli w nim Thomasina Goddard, jej wnuczka; Mary Anna Chase, Dorcas Chase (przypuszczalnie ofiara samobójstwa), Samuel Brewster Chase, małoletni Samuel Brewster Ames Chase, wreszcie sam pater familias – Thomas Chase. Ten ostatni był znany z okrucieństwa wobec rodziny i niewolników. W czasie kolejnych pogrzebów odkrywano, że z nieznanych przyczyn trumny zmieniały położenie i zostawały uszkodzone. Sprawę badał brytyjski gubernator, Sir Stapleton Cotton, Lord Combermere. Wreszcie w 1820 r. doczesne szczątki Chase’ów przeniesiono na inny cmentarz.
Zjawisko to do dziś nie zostało przekonująco wyjaśnione. Próbowano je wyjaśnić zemstą murzyńskich niewolników za złe traktowanie, działalnością złodziei grobów, ruchami tektonicznymi (źródła historyczne nie potwierdzają ich w owym przedziale czasu na Barbadosie), telekinezą lub eksplozją energii psychicznej z ciał osób zmarłych nienaturalną śmiercią. O przemieszczanie trumien obwiniano poltergeisty, wyznawców voodoo, gwałtownie rozrastające się grzyby (nie znaleziono ich w grobowcu), kosmitów i masonów.
Relacje o podobnych zjawiskach pochodzą z 1815 r. ze Stanton w Wielkiej Brytanii, z 1844 r. z Arensburga na wyspie Ozylii, należącej wówczas do carskiej Rosji (dziś Kuressaare na estońskiej wyspie Saremie) oraz z 1943 r. znów z Barbadosu (szokujące wyniki ekshumacji grobowca Alexandra Irwine’a i Sir Evana McGregora przez miejscową lożę masońską). Ponoć ok. 2005 r. podobny przypadek przemieszczającej się trumny miał miejsce w Polsce (,,Ruchome Trumny – Niewyjaśnione Zjawiska’’ na forum ,,Paranormalne.pl’’).
czwartek, 12 września 2024
Glozel
W 1924 r. w osadzie Glozel we Francji młody rolnik, Emile Fradin (1906 – 2010) wraz ze swym bratem, Claudem, dokonał sensacyjnego odkrycia przy wyciąganiu krowy z dziury w ziemi. Rolnicy wydobyli liczne artefakty, które lekarz i archeolog – amator, Antonin Morlet (1882 – 1965) przypisał neolitycznej kulturze magdaleńskiej.
Wśród znalezisk było ok. 100 ceramicznych tabliczek, pokrytych po obu stronach nieznanym pismem. Autorstwo tych inskrypcji przypisywano nieznanej cywilizacji neolitycznej, Chaldejczykom, Kreteńczykom, Etruskom, Żydom, Fenicjanom, Iberom, Ligurom, Celtom, Rzymianom, Berberom, Turkom 1 i templariuszom 2.
Już w okresie międzywojennym archeolog i orientalista, Rene Dussaud (1868 – 1958) zakwestionował autentyczność znaleziska. Sam Fradin miał liczne procesy sądowe o fałszerstwo. Zaciekłe spory toczyły się na łamach prasy. Racje obu stron publikowały ,,Le Temps’’, ,,Le Figaro’’ i ,,Journal des Debats’’. Przeciwko autentyczności artefaktów opowiedziały się skrajnie prawicowa ,,L’Action françoise’’ oraz lewicowe ,,L’Humanite’’ i ,,L’Œuvre’’. Zwolennikami autentyczności byli natomiast publicyści skrajnie prawicowego ,,Le Matin’’ oraz lewicowych ,,Le Populaire’’ i ,,Le Quotidien’’. Dziś tabliczki uważane są za falsyfikaty, co potwierdziły badania z lat 70 – tych XX wieku. Przypuszcza się też, że mogą być talizmanami z okresu rzymskiego i średniowiecza, pokrytymi magicznym pismem.
Sprawa Glozel zainspirowała mnie do stworzenia postaci królowej Glozeli z ery jedenastej. Można o niej przeczytać w dostępnym na tym blogu opowiadaniu fantasy ,,Biały niedźwiedź’’ ze zbioru ,,Dzieje bohaterskie’’.
1 Odsyłam do posta: ,,Turbo Turcy’’.
2 Odsyłam do posta: ,,Templariusze’’.