niedziela, 23 października 2016

Czarne psy ze Szczecina






,,Przy miejskim cmentarzu samotny wędrowiec mógł zostać napadnięty przez zgraję upiornych, czarnych psów o żarzących się jak latarnie ślepiach. Był to zły omen, znak, że nieszczęśnika czeka rychła śmierć'' - Witold Vargas, Paweł Zych ,,Duchy polskich miast i zamków''


Czarne koty ze Szczecina






,,Na zamku książąt pomorskich w Szczecinie szalały nocami stada czarnych kotów. Okropnie hałasowały, nie dały się przegonić ani wytępić. Najgroźniejsze psy na ich widok uciekały z podkulonymi ogonami. Legenda głosi, że taką formę przybrały duchy skazańców, którzy na rozkaz księcia zgnili w miejscowym lochu. W wyniku przekleństwa matki jednego z więźniów okrutny władca i reszta mieszańców zamku nie mieli już nigdy zaznać spokojnego snu'' - Witold Vargas, Paweł Zych ,,Duchy polskich miast i zamków''