poniedziałek, 3 września 2018

Oniricon cz. 426

Śniło mi się, że:






- Amerykanin, wujek Remus opowiadał o chłopcu lub króliku, który trafił do domostwa potwora, zwanego Perłą i uwolnił zeń więzioną przez niego kobietę, potwór udał się do lekarza, gdzie zmarł w wyniku zdradzenia swego imienia,







- w jakiejś książce znalazłem rysunki fikcyjnych ,,ryb z Oceanii'': przypominały olbrzymie, bajecznie kolorowe żmijowce (jeden z nich miał pomarańczowe usta podobne do smoczka), była tam też olbrzymia, kolorowa mątwa z czarnymi frędzlami na głowie, której jad był niebezpieczny dla ludzi,
- byłem na jakiejś wycieczce lub pielgrzymce w centrum handlowym, gdzie robiliśmy zakupy, które były ciężkie, miały przyjść silne kobiety z obsługi, aby pomóc nam je dźwigać,







- w sprawie czarnego protestu mówiłem do Pavlasa ov Vidłara, że nie chodzi mi o to, by kobiety siedziały w domu, ale o to, żeby nikogo nie mordowały,







- pojechałem na Łotwę gdzie na ulicy jednego z miast ujrzałem potwora Smutsa pod postacią urodziwej czarownicy,
- proponowałem panu Martinusowi ov Simcassowi pójście do zajazdu niedaleko swojego domu,







- w czasach Xeny znano już samochody,







- Wawrzek Skowronek pojechał do Wilna razem z królem Zygmuntem Starym, mieszczką i dwoma chłopcami - sierotami, w Wilnie król grał w pokera z chłopcami, spał w jednym łóżku z mieszczką, a Wawrzek i inni chłopcy spali na podłodze,







- Xena spotkała Hermesa, który miał okulary i niebieską skórę,
- C. S. Lewis został oskarżony o molestowanie seksualne, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,






- moja Mama była murzyńską królową jednego z afrykańskich państw i w Empiku kłóciła się z królową Ormian,







- chciałem dojechać tramwajem do Novigradu i Mariboru, oraz do pewnej miejscowości z Rosji; w tramwaju powiedziałem Pavlasowi ov Vidłarowi, że wstydzę się za niego za to, że publicznie przeklinał, a on się oburzył,
- czytałem wspomnienia Józefa Piłsudskiego i byłem pełen podziwu dla jego talentu literackiego,
- Mama powiedziała, że Putin nie dopuści do opublikowania  mojej powieści ,,Pawlaczyca'' w Polsce ze względu na zawartą w niej krytykę komunizmu, a ja się zasmuciłem i zagniewałem na prezydenta Rosji,
- pewien badacz nie chcąc wprost mówić o Libii i Kadafim, mówił po prostu o ,,dyktatorze'', zaś zamiast ,,Murzyn'' mówił ,,mau'',







- odnalazłem w lodówce resztki czerwonej cebuli potrzebnej do zrobienia sałatki szopskiej,
- pracowałem w jakimś biurze, a potem poszedłem na jarmark gdzie jakaś kobieta sprzedawała pomidory,
- przyszedł do mnie karzeł o kręconych blond włosach i powiedział: ,,To ja'', a ja obudziłem się z krzykiem,






- Rudyard Kipling powołując się na ,,Koran'' pisał, że w średniowiecznym Afganistanie osły karmiono plackami kukurydzianymi, których nie lubiły woląc od nich owies.