piątek, 31 lipca 2020

,,Widziadło''


,,Precz z moich oczu!… posłucham od razu,
Precz z mego serca!… i serce posłucha,
Precz z mej pamięci!… nie tego rozkazu
Moja i twoja pamięć nie posłucha’’
- Adam Mickiewicz ,,Do M...’’ (fragment)







W lipcu 2020 r. obejrzałem polski horror psychologiczny ,,Widziadło’’ z 1984 r. Zrealizował go Marek Nowicki (ur. 1935) na podstawie powieści ,,Pałuba’’ Karola Irzykowskiego z 1903 r.





Akcja rozgrywa się na ziemiach polskich na początku XX wieku.






Tytułowym Widziadłem jest Angelika (znaczenie imienia: ,,anielska’’) - pierwsza żona szlachcica Piotra Strumieńskiego; piękna, rudowłosa kobieta, z zawodu artystka. Piotr miał z nią syna Pawła. Angelika zmarła młodo w wyniku utopienia się. Przed śmiercią rzuciła klątwę, na mocy której Piotr nie będzie mógł mieć żadnej innej kobiety. Wdowiec w specjalnej kapliczce gromadził pamiątki po zmarłej Angelice. Równocześnie pojął nową żonę – Olę i miał z nią dwójkę dzieci. Wizje Angeliki prześladowały go we śnie i na jawie. Zresztą nie tylko Piotr był pod wpływem czarów ducha rudowłosej piękności. Naga Angelika galopująca przez las na koniu ukazała się również księdzu, który od początku ostrzegał Piotra przed związkiem z nią. Piotr i Ola zdradzali się nawzajem. Tymczasem Paweł zaprzyjaźnił się z obłąkaną, obdartą dziewczyną ze wsi, która nie potrafiła mówić i jako pamiątkę po niej przechowywał pieczonego w ognisku ziemniaka. Wreszcie Piotr podjął radykalne kroki. Zniszczył wszystkie pamiątki po Angelice (łącznie ze zburzeniem kapliczki), lecz i tak nie mógł o niej zapomnieć. W końcu zginął w wypadku podczas jazdy konnej. Wówczas na zawsze połączył się z Angeliką.