,,Nagła zmiana trybu życia kosztowała Antoniego wiele wyrzeczeń, a nawet trudu. Żywot jego głosi, że znosić musiał wiele jawnych ataków ze strony szatana, który go nękał, jawiąc mu się w różnych postaciach’’ - ks. Wincenty Zaleski sdb ,,Święci na każdy dzień’’
Gustave Flaubert (1821 – 1880) był francuskim pisarzem skandalistą, autorem ,,Pani Bovary’’ (mojej lektury z liceum :), powieści historycznej ,,Salambo’’, ,,Szkoły uczuć’’, niedokończonych ,,Bouvarda i Pecucheta’’ oraz ,,Trzech opowieści’’.
W marcu 2025 r. przeczytałem jego ,,Kuszenie świętego Antoniego’’ (franc. ,,Le Tentation de Saint Antoine’’) z 1874 r. w przekładzie polskim Antoniego Langego (1862 – 1929). Utwór ten jest określany jako synteza dramatu, powieści i poematu 1. Flaubert pisał go przez 20 lat i nazywał w listach dziełem swojego życia.
Na pustyni w Tebaidzie w Egipcie św. Antoni Pustelnik (251 – 376) był mocno kuszony przez szatana do siedmiu grzechów głównych, herezji, bałwochwalstwa i utraty wiary. Odczuwał rozczarowanie i wypalenie duchowe. Tęsknił też za niespełnioną miłością z lat młodzieńczych do kochającej go Amonarii. Jednocześnie cały czas mężnie dążył do zachowania wierności Bogu.
,,Odepchnąłem tego potwornego pustelnika, co mi ze śmiechem dawał ciepłe bułki; centaura, który mnie chciał wziąć na grzbiet, i to czarne dziecko tak piękne, co mi się ukazało w pustyni, a które mi się nazwało duchem cudzołóstwa’’ - Flaubert, op. cit.
W trakcie kuszenie święty widział stół zastawiony wyszukanymi potrawami i napojami oraz czarę, wypełnioną złotymi monetami, drogimi kamieniami i perłami, które miały rozbudzić w nim chciwość. Odczuwał pokusę nienawiści i zemsty na nieprzyjaciołach oraz odniesienia doczesnego triumfu na dworze cesarza Konstantyna Wielkiego, nowego Nabuchodonozora.
W pustelni zjawiła się biblijna królowa Saby z licznym orszakiem. Wyznała ascecie miłość i obiecywała bogactwa. Przybyła do Tebaidy, podążając za ptakiem Simorgiem – anką, wywodzącym się z wierzeń perskich (simurg) i arabskich (anka2). Ptak miał pomarańczowe pióra podobne do metalowych łusek, srebrny czubek, cztery skrzydła, nogi sępa i tren pawia. Św. Antoni odrzucił jej zaloty 3.
Potem odwiedził go jego były uczeń, św. Hilarion z Gazy (291 – 371) pod postacią czarnego, krępego i brzydkiego dziecka o dużej głowie i białych włosach. Pobudzał swego dawnego mistrza do pychy i szkalował św. Atanazego (ok. 295 – 373). Podważał sens ascezy i wyszukiwał sprzeczności w tekście Ewangelii.
Ukazał Antoniemu wizję kościoła pełnego heretyków. Cześć z nich afirmowała rozpustę, a cześć – odrzucenia świata materialnego i skrajną ascezę. W kościele przebywali: Manes (216 - 276), Orygenes (ok. 185 - 254), Saturnin (II wiek), Cerdon (ok. 140), Marcjon (ok. 85 – ok. 160), św. Klemens z Aleksandrii (150 - 215), Bardesanes (154 - 222), hermogenianie, pryscylianie, Walentyn (ok. 100 – ok. 160), Bazylides (ok. 85 - 145), alkhesaici, karpokracjanie, nikolaici, markozjanie, helwidianie, adamici (całkiem nadzy siedzieli przy wielkim ognisku), messalianie, Aecjusz z Antiochii (ok. 313 – 367), archontycy, tacjanie, walezjanie, kainici, circoncellioni, audianie, kollyrydianie, askici, Apelles (II wiek), sampseanie, Ariusz (ok. 256 - 336), Sabeliusz (ok. 215), setianie, teodocjanie, keryntianie, apollinaryści, Marceli z Ancyry (? - ok. 374), papież św. Kalikst I (? - 222), Metodiusz, czyli św. Metody z Olimpu (? - 311), Paweł z Samosaty (200 - 275), Hermogenes (II/ III wiek), rudobrody i trędowaty Żyd, bluźniący Jezusowi i Maryi, marcjonici, enkratyci, ebionici, Euzebiusz z Cezarei (ok. 264 – ok. 340), karpokracjanka Marcelina (II wiek) i ofici.
Tertulian (ok. 155 – ok. 240), jeden z Ojców Kościoła zbłądził przez nadgorliwość. Negując cały dorobek pogańskiej starożytności, przystał w końcu do montanistów. Antoni spotkał zarówno Tertuliana, jak też jego uczennicę, Pryscyllę oraz Maksymillę, która zostawiła męża dla heretyka i eunucha, Montanusa (? - ok. 180). Sam Montanus został ukazany jako Murzyn w czarnej szacie, zdobionej ludzkimi kośćmi. Pryscylla i Maksymilla biły się o jego względy.
Fałszywa prorokini z Kapadocji była całkiem naga. Towarzyszył jej lew. Trzymała trzy pochodnie i wyła Straszliwą Inwokację.
W kościele heretyków ukazał się wąż Pyton (imię zapożyczone z mitologii greckiej), któremu oddali cześć wszyscy gnostycy.
W następnej wizji Antoni ujrzał chrześcijańskich męczenników pożeranych na arenie cyrku przez dzikie zwierzęta. Nocą rzymskie matrony, kryptochrześcijanki odwiedzały potajemnie ich groby.
Na kolejnym etapie kuszenia, gymnosofista, czyli indyjski asceta (dosłownie: ,,nagi mędrzec’’) spalił się oczach Antoniego.
Jego pustelnię odwiedził Szymon Mag wraz ze swą kochanka, Heleną. Przedstawił ją jako gnostycką boginię powracającą wcieleniach. Na przestrzeni wieków była Heleną Trojańską, Dalilą, Lukrecją i innym sławnymi kobietami. Jako lunarna bogini Selene budziła pożądanie cesarza Kaliguli.
Następnymi z nieproszonych gości byli Damis i jego mistrz, Apoloniusz z Tiany, przechwalający się magicznymi wyczynami.
Przed oczami Antoniego maszerowały idole z wszystkich epok i religii. Był wśród nich niewymieniony z imienia, egipski bóg Chnum z głową barana, bogowie Azteków i Moloch.
Asceta ujrzał też niewymieniane z imienia bóstwa indyjskie; Wisznu, śpiącego na wężu Śeszy (Ananty), siedzącą u jego stóp boginię Lakszmi, Brahmę, wyłaniającego się z kielicha lotosu, wyrastającego z pępka Wisznu, Agni – boga ognia, solarnego Surję, lunarnego Czandrę i wielu innych.
Kiedy w widzeniu ukazał się medytujący Budda (ok. 560 p. n. e. - ok. 483 p. n. e.), Hilarion wykazywał Antoniemu zbieżności w życiorysach Chrystusa i twórcy buddyzmu.
Antoni roześmiał się na widok Oannesa, babilońskiego boga w postaci ryby z ludzką twarzą. Oannes domagał się od niego szacunku, przypominając o swojej roli dawcy kultury 4.
Zgorszenie świętego wywołały babilońskie dziewice, które prostytuowały się na cześć bogini Isztar (przedstawionej w rzeźbie jako żeński organ płciowy) 5.
Ormuzd (Ahura Mazda), perski bóg dobra umierając nazwał swego brata i antagonistę, Arymana (Angra Manju) panem, co oznaczało triumf zła.
Wielka Diana (Artemida) z Efezu, posiadające liczne piersi zgrupowane w trzech rzędach, skarżyła się na zanik jej kultu. Dawniej wśród jej wyznawczyń były mityczne Amazonki.
Antoni ujrzał też orszak wykastrowanych czcicieli Kybele. Sama bogini zjawiła się ze swoim kochankiem, Atysem. Tenże Atys pozbawił się własnej męskości, aby upodobnić się do ukochanej bogini.
Egipska bogini Izyda opłakiwała zabitego i poćwiartowanego Ozyrysa. Antoni chciał rzucać w nią kamieniami, gdy żaliła się na niemożność odnalezienia uciętego członka, należącego do jej brata i męża. Towarzyszył jej Anubis pod postacią pawiana. Na ramionach trzymała syna, Harpokratesa (hellenistyczne imię dziecięcego Horusa). Antoni współczuł Izydzie, gdy Harpokrates umarł w jej ramionach 6.
W dalszym widzeniu ukazali się dostojni bogowie Olimpu, określani rzymskimi imionami: Jowisz, Junona, Minerwa, Neptun, Pluton, Mars, Herkules, Apollon, Ceres, Bachus (razem z Sylenem, Panem, mimellonaidami, menadami i bachantkami), Diana (z nimfami), Wulkan (z Kabirami), bóstwa rzek, Muzy, Hory, Merkury i Wenus Anadyomene. Piękno olimpijskich bogów było jednak złudą, maskującą ich okrucieństwo. Świadczył o tym żałosny widok więźniów Tartaru; zakutych w łańcuchy Gigantów, Tytanów, Hekatonchejrów i Cyklopów. Antoni był świadkiem śmierci bogów Olimpu i słyszał ich pełne smutku, ostatnie słowa.
Hilarion urósł do olbrzymich rozmiarów i ukazał Antoniemu karawanę dalszych bogów zmierzających w przepaść. Byli to: Axieros, Axiokeros i Axiokersa (triada z Samotraki), Eskulap, Samos, Telesfor, wężokształtny Sosipolis z Elei, Doespoena, Britomartis z Krety, centaury, nimfy, gelludy, strzygi, empuzy, bogini Eurynome (Flaubert pomylił ją z demonem Eurynomosem 7), Arthia, Hymnia z Orchomenos, Laphira z Patros, Aphia z Eginy, Bendis z Tracji, Stymfalia, trójoki Triopas, Erichtonios, Zalmoksis, planetarne boginie Artimpasa (Wenus) i Orsiloche (Księżyc), bezimienni bogowie Germanów, bogowie Etrusków (Tages, Nortia, Kastur i Pulutuk), staroitalskie bóstwa; Janus, Summonus, Westa, Bellona, Aricia (bogini wyrzutków społecznych, gwałcona analnie przez czarnego demona Virbiusa), Libitina, Widziadła, Lemury, Terminus, Wertumnus (pożerany przez czerwone psy), Santor, Sarvator, Varvactor, Collins, Vellona, Hostilinus, Domiduca, Virgo, Subigo, Praema, Nona i Decima, trzej Nixii (opiekunowie połogu), mamki Educa i Potina, Carna (kołysząca dzieci), Ossipego, Barbatus, Stimula, Volupia, Fabulinus, Numera, Canaena, Consus, stuletnia Naenia, lary a na samym końcu … Jahwe, Bóg Starego Przymierza.
Element komizmu wprowadził lament Crepitusa, rzekomego rzymskiego boga puszczania wiatrów. W rzeczywistości Rzymianie nie znali takiego bóstwa. Pojawia się ono dopiero we wczesnochrześcijańskiej satyrze. Flaubert zdecydował się zachować fragment o Crepitusie, także wtedy go dowiedział się o jego apokryficznym pochodzeniu.
Hilarion zamienił się w Archanioła, lecz Antoni rozpoznał w nim Diabła. Zły duch uniósł pustelnika w powietrze. Pokazał mu prawdziwą budowę Wszechświata (sprzeczną z geocentrycznym modelem Ptolemeusza), na próżno usiłując przekonać go do ateizmu.
Święty był też kuszony przez Śmierć i Rozkosz. Pierwsza z nich przybrała postać starej kobiety; widma ożywionego trupa matki Antoniego i namawiała go do samobójstwa. Z kolei Rozkosz, w postaci ponętnej kobiety, zachwalała mu seks z nierządnicami. Obie te potęgi złączyła na oczach Antoniego w jedną, potworną postać.
Na ostatnim etapie duchowych zmagań, Antoni był kuszony przez liczne potwory, wywodzące się zarówno z dawnych mitów, starożytnych i średniowiecznych, jak również z wyobraźni Autora.
Jako pierwsze ukazały się Sfinks i Chimera, toczące ze sobą spór, Astomi (,,podobni do kul powietrznych przenikanych słońcem’’ - op. cit.), Nisny (ludzie mający tylko jedną połowę ciała), Blemy (plemię pozbawione głów, inaczej: Akefale 8), Pigmeje (karzełki z mitologii greckiej 9), Sciapody (ludzie mający tylko jedną nogę ze stopą tak dużą, że mogącą służyć im jako parasol) i Cynocefale (lud z psimi głowami 10).
Sadhuzag (,,wielki czarny jeleń z głową byka, mający między uszami krzak białych rogów’’ - op. cit.) pochodził ze średniowiecznych bestiariuszy. Jego poroże wydawało dźwięki fletu, lub przeraźliwej trąby w zależności od wiejącego wiatru.
Mantichoras (mantykora) ,,rzygał zarazą’’ i strzelał kolcami z ogona jak strzałami.
Katablepas (,,byk czarny z głową wieprza opadającą do ziemi, […] szyja wąska, długa i płaska […], nogi jego są niewidoczne pod olbrzymia twardowłosą grzywą , co mordę mu zasłania’’ - op. cit.) żywił się trującymi roślinami. Zabijał wzrokiem. Kiedyś przez pomyłkę zjadł własne łapy.
Bazyliszek był wielkim, fioletowym wężem, który władał ogniem.
Gryf był strażnikiem skarbów, należących do zmarłych królów. Kusił Antoniego do chciwości.
Tragelaphus został przedstawiony jako hybryda byka i jelenia (w rzeczywistości był pół – kozłem, a pół – jeleniem).
Myrmekoleo to mityczny mrówkolew, którego nie należy mylić z rzeczywiście istniejącym owadem o tej samej nazwie. Jego przednia cześć ciała przypominała lwa, tylna zaś – mrówkę. Do tego posiadał przyrodzenie na opak.
Pyton Aksar, mierzący 60 łokci długości, przeraził samego Mojżesza.
Wielka łasica Pastinaca zabijała drzewa swoim zapachem. 11
Presteros czynił głupim każdego człowieka, który go dotknął.
Mirag był rogatym zającem. Jego pierwowzór stanowił Al – Miraj, zając z rogiem jednorożca z wierzeń arabskich.
Lampart Phalmant wył tak strasznie, że aż pękł mu brzuch. 12
Senad był trójgłowym niedźwiedziem, który rozszarpywał swe młode językiem.
Pies Cepus ,,rozlewa po skałach błękitne mleko swych wymion’’.
Dalsze widziadła były godne pędzla Hieronima Boscha. ,,Głowy aligatorów na nogach kozich, sowy o wężowym ogonie, wieprze o mordzie tygrysiej, koty z grzbietem oślim, żaby kosmate jak niedźwiedzie, kameleony wielkie jak hipopotamy, cielęta o dwóch głowach, z których jedna płacze, a druga beczy, embriony czworonożne, trzymające się za pępek i tańczące jak frygi, brzuchy skrzydlate, latające jak komary’’ - op. cit.).
Jednorożec, zdolny prześcignąć strusia, kusił Antoniego, by wsiadł na jego grzbiet.
Pustelnikowi ukazały się duchy ofiar morderstw pod postacią mitycznych ptaków, żywiących się wiatrem takich jak: Guit, Ahuti, Alfalim, Juknet z gór Kaf i Homai. Słyszał także papugi, znające ludzką mowę i wielkie foki z Morza Śródziemnego, potrafiące zarówno płakać jak i śmiać się szyderczo.
W ostatniej pokusie chór morskich zwierząt (okrągłych, płaskich, lub zębatych) zachęcał anachoretę do życia w głębinie, gdzie rosły mandragory, babilońskie drzewa dadaim (rodzące owoce z ludzkimi twarzami) i demoniczny korzeń baraas.
Wraz z ustaniem pokus, Antoni ujrzał twarz Jezusa Chrystusa na porannym niebie i modlił się do Niego.
Sięgnąłem po tę książkę pod wpływem przeczytanej na studiach wzmianki o niej w ,,Zoologii fantastycznej uzupełnionej (uzupełnionej)’’ Jana Gondowicza. Jestem pełen podziwu dla erudycji i bogatej wyobraźni Autora. Cieszy mnie zwycięstwo tytułowego bohatera nad pokusami, pomimo chwilowych wątpliwości. Po namyśle zdecydowałem się zaliczyć ,,Kuszenie świętego Antoniego’’ do wczesnych utworów fantasy.
1 Podobne połączenie tych trzech gatunków występuje w zrecenzowanej na tym blogu powieści Tadeusza Micińskiego ,,Nietota. Księga tajemna Tatr’’.
2 Odsyłam do posta: ,,Anqa’’.
3 Odsyłam do postów: ,,Apokryficzne dane o królowej Saby’’, ,,Erytrejska legenda o królowej Saby’’, ,,Legendy o królowej Saby’’ oraz ,,Salomon i ziele nieśmiertelności’’.
4 Odsyłam do posta: ,,Oannes’’.
5 Odsyłam do posta: ,,Mylitta’’.
6 Odsyłam do posta: ,,O Izydzie i Ozyrysie’’.
7 Odsyłam do postów: ,,Eurynome’’ i ,,Eurynomos – grecki Belzebub’’.
8 Odsyłam do posta: ,,Blemmjowie (Akefale)’’.
9 Odsyłam do postów: ,,Arystoteles o Pigmejach’’, ,,Antonio Pigafetta o Pigmejach’’ i ,,Wojciech Tylkowski o Pigmejach’’.
10 Odsyłam do posta: ,,Historia Psiogłowców’’.
11 Łasica Pastinaca pojawia się w moim dostępnym na tym blogu opowiadaniu fantasy ,,Czerwony Człowiek’’.
12 Lampart noszący to imię jest bohaterem mojego dostępnego na tym blogu opowiadania fantasy ,,Lubart i jego otrok’’.