sobota, 24 października 2020

Krew rusałek





 

 ,,Wszystkim wiadomo, że arystokracja ma krew niebieską, a zwykły lud krew czerwoną. Nie wszyscy jednak wiedzą, że wodnice czyli rusałki wabiące swoimi wdziękami nieostrożnych kąpielowiczów na głębiny i wiry wodne miały (mają?) krew zieloną. [...]'' - Roman Antoszewski ,,Przyroda inaczej, czyli ciekawostki część 1''




 

Czy rośliny mają duszę?





 

 ,,Bartolomeusz Anglik (znany też jako Batholomaeus Anglicus, ur. ok. 1220, zm. 1240), słynny średniowieczny uczony, Franciszkanin działający w różnych ośrodkach naukowych Europy w połowie XIII wieku napisał epokowe dzieło, które przez stulecia było traktowane jako źródło wszelkiej wiedzy i umiejętności. Była to dziewiętnasto - tomowa encyklopedia zatytułowana 'O właściwościach rzeczy' ('De Proprietatibus Rerum'). [...] Jednym z interesujących problemów, jaki niepokoił wielkiego erudytę było pytanie, czy rośliny mają duszę. [...] Bartolomeusz doszedł do wniosku, że rośliny duszę mają, nie mają tylko czucia. My wiemy teraz, że wiele roślin 'czucie' ma, gorzej przedstawia się sprawa duszy... Inny znany uczony owych czasów, Dominikanin Św. Albert Wielki (Albertus Magnus, 1206 - 1280), także rozmyślał nad duszą roślinną, był nawet na tyle dociekliwy, że zadawał sobie pytanie czy dusza jemioły i dusza drzewa na którym ta jemioła rośnie są w jakiś sposób zjednoczone. Warto zauważyć, że w owych czasach nie wszyscy, nawet uczeni, zdawali sobie sprawę, że jemioła jako półpasożyt, to zupełnie inny organizm niż drzewo na którym owa jemioła rośnie. [...]'' - Roman Antoszewski ,,Przyroda inaczej czyli ciekawostki część 1''


 



Mit o syfilisie

 





 

,,Syphilos  był urodziwym i niebiednym świniarczykiem, ale ściął się z bogiem Apollinem. [...] Apollo ukarał go straszną chorobą. Syphilosowi mięso zaczęło odchodzić od kości, wypadły mu zęby, oddech jego stał się cuchnący, a głos zredukowany do szeptu. 

    I tak powstał syfilis, przynajmniej w opisie słynnego medyka włoskiego z Werony [...] Gerolama Fracastro (1483 - 1553).

    Fracastro, zgodnie z duchem czasu opisał chorobę dosyć precyzyjnie, ale w dziwny, jak na nasze rozumienie dzieł medycznych, sposób. Mianowicie w trzytomowym, wierszowanym poemacie wzorowanym na 'Georgikach' Wergiliusza. Poemat nosił tytuł 'Syphilis sive morbus Gallicus' i opublikowany został w 1525 - 1530 roku w Wenecji. [...]'' - Roman Antoszewski ,,Przyroda inaczej czyli ciekawostki część 1''




 


Legendy o kozicach





 

,, [...] Jeszcze do niedawno sądzono, że kozice mają konkretny pożytek ze swoich imponujących rogów [...]. W dawnych opisach tego zwierzęcia bez końca powtarzano, jak to kozice zawieszają się rogiem na występach skalnych, odbijają się nóżką o skałę i siup - już są na innym występie skalnym, czy też udało się im pokonać szczęśliwie przepaść. Węgierski wędrowiec z XVII wieku pisze, że sam to widział w Tatrach, a jest też o tym odpowiednia notka w niezawodnych 'Nowych Atenach' Ks. Chmielowskiego (wyd. oryg.). Współczesne obserwacje nie potwierdzają tego rodzaju sprytu kozic. Co z tego wynika? Otóż znacznie łatwiej zadomowić się fałszywej informacji w książkach, niż ją z nich usunąć'' - Roman Antoszewski ,,Przyroda inaczej czyli ciekawostki część 1''



 



 ,,Dzikie kozy natomiast to dusze samobójców i czarowników'' - Witold Vargas ,,Bestiariusz. Zwierzęta''

Ile nóg ma mucha?





 

 ,,W dziełach Arystotelesa [...] znajdujemy przedziwną informację, że muchy mają po osiem nóg. Samo to jeszcze nie byłoby takie dziwne. Mógł klasyk nie mieć czasu na liczenie nóg owadom, mógł to być błąd skryby przepisującego dzieła. Najdziwniejsze jest to, że przez całe stulecia w rozprawach filozoficznych (biologia była częścią filozofii) powtarzano tę wiadomość i żaden ze scholastycznych uczonych nie pokwapił się policzyć nogi musze. 




 

    No cóż, mieli ważniejsze zadania, liczyli diabły na szpilkach. Też ciekawe'' - Roman Antoszewski ,,Przyroda inaczej czyli ciekawostki część 1''





Flora





 

 ,,Rzymska bogini Flora była legendarną prostytutką, która osiągnęła wielką popularność i szacunek. Na jej cześć obchodzono festiwal zwany 'Floralia' od 28 kwietnia do 3 maja.

    'Floralia' kończyły się zbiorowym tańcem prostytutek na rzymskich arenach. Tańce te cechowały się wzrastającą rozwiązłością i kończyły się wtargnięciem tłumu nagich mężczyzn na arenę, gdy prostytutki już tańczyły zapraszająco, także na golasa. Orgia odbywała się na oczach oklaskującego tłumu, który gromkimi okrzykami nagradzał co lepiej sprawujących się czcicieli bogini. Ta sama bogini jest patronką kwitnienia i weszła na stałe do słownictwa naukowego botaniki i nauki o środowisku. I słusznie. Rzymianie dobrze rozumieli związek kwiatów z płciowością, choć biologom się jeszcze o tym nie śniło'' - Roman Antoszewski ,,Przyroda inaczej czyli ciekawostki część 1''






W Szczecinie Flora ma swój pomnik przed katedrą p. w. św. Jakuba Apostoła. 

Legenda o oście





 

,, [...] Oset jest w herbie Szkocji [...]. To honorowe miejsce ostu jest  bardzo starą tradycją szkocką. Rzekomo wzięła się stąd, że w czasie wojen duńsko - szkockich w zamierzchłych czasach przemyślni Duńczycy chcieli cichcem podejść oblężonych Szkotów. Wojacy dostali więc rozkaz zdjęcia butów, żeby się skradać pod szkocki obóz. Nie przewidziano jednak, że szkockie polany zarośnięte są ostem. Jeden z bosonogich wojaków nadepnął na oset, wrzasnął jak opętany, obudził Szkotów, którzy dali Duńczykom bobu właśnie dzięki temu przypadkowi. Oset spełnił rolę gęsi kapitolińskich i od tego czasu jest w wielkim poważaniu wśród Szkotów. [...]'' - Roman Antoszewski ,,Przyroda inaczej czyli ciekawostki część 1''.