sobota, 8 sierpnia 2015

Michel Montaigne o czarownicach




,,Czarownice w mojej okolicy popadają w niebezpieczeństwo życia za przyczyną każdego nowego autora, który użycza ciała ich majakom. Aby dostosować przykłady, jakie boskie Pismo daje nam takich rzeczy, przykłady bardzo pewne i nieodparte, i nawiązać je do naszych współczesnych wydarzeń (jako, że nie widzimy ani ich przyczyn, ani środków), na to trzeba potężniejszej machiny ducha niżeli nasza'' - Anna Wieczorkiewicz ,,Monstruarium''


Mnich - cielę




,,Pewien wieśniak w Magna (Germania) zabił krowę, po czym pozostawił zabitą na trzy dni, a po trzech dniach ją rozpłatał i znalazł wewnątrz monstrum. Miało ono ludzką twarz, mnisią tonsurę, a widok jego był szpetny. Miało też kaptur, taki jaki noszą mnisi, ciało jego było ludzkie, ręce i nogi owłosione, na końcu rozszczepione jak u świni; pisano w owym liście, że żyło trzy dni'' - relacja anonimowego kronikarza z Cremony z 1523 roku [w]: Anna Wieczorkiewicz ,,Monstruarium''

Bestiarium Ulisse Androvandiego




,,Aldrovandi  wierzył w istnienie takich zwierząt jak: caprasino (powstały ze spółkowania kozy i osła), hippotaurus (z klaczy i byka), cicurus (z kozła i maciory); w tym miejscu zostawił na boku Arystotelesowskie zapewnienia, że tak być nie może, dopuszczał nawet powstawanie mieszańców ze związków ludzko - zwierzęcych, na przykład kozy i mężczyzny, czy psa i kobiety'' - Anna Wieczorkiewicz ,,Monstruarium''

Bezgłowe dziecię Anny Hutchinson




,, [Urodzone w 1638 roku dziecko heretyczki Anny Hutchinson] miało twarz choć nie miało głowy, uszy osadzone na ramionach przypominały te u małpy; brakowało czoła, ale nad oczyma były cztery rogi twarde i ostre [...], pępek i brzuch, z widoczną płcią, znajdowały się tam, gdzie winny być plecy, a plecy i biodra tam, gdzie winien być brzuch'' - Anna Wieczorkiewicz ,,Monstruarium''

Lamie i smoki




,,Lamie są to kobiety, które zakradają się do domów i porywają niemowlęta z kołysek. Potwory (drais) zamieszkują w jaskiniach na dnie rzek i zwabiają tam kobiety i dzieci, przybierając postać złotych pierścieni. Mogą one również przyjmować postać ludzką i przechadzać się po miejskich placach. Gerwazy z Tilbury znał pewną kobietę, która została w ten sposób wciągnięta do Rodanu, by karmić tam swym mlekiem syna takiego potwora, i przebywała tam przez siedem lat. Powróciwszy do świata ludzi, rozpoznała jednego z tych smoków na głównym rynku w Beaucaire. W Rodanie pod skałą Tarascon, gdzie w czasach świętej Marty krył się pewien wąż zwany tatarskim (tarasque) można było w księżycowe noce widzieć i słyszeć smoki jako zjawy. [...]. Lamie, zwidy czy upiory są - według lekarzy - nocnymi przywidzeniami, a według świętego Augustyna demonami. Podobnie i upiory wkradają się nocą do domów i zsyłają na śpiących koszmary, zaburzają porządek w domu i przenoszą w inne miejsca małe dzieci. To właśnie przydarzyło się w wieku niemowlęcym Humbertowi, arcybiskupowi Arles, krewnemu Gerwazego z Tilbury'' - Jacques Le Goff [w]: Anna Wieczorkiewicz ,,Monstruarium''


Średniowieczne artefakty medyczne




,,Wiadomo było na przykład, że róg jednorożca neutralizuje działanie trucizny; czasem wystarczyło napić się z niego wody, niekiedy trzeba było posłużyć się nim w formie sproszkowanej. Inne substancje wskazywały, że pokarm został zatruty - wydzielał się z nich wówczas pot. Tak działały na przykład skamieniałe 'języki węża' (zęby rekina), używane często do wyrobu ozdobnych solniczek. Czasem cudowne działanie polegało na uzdrawianiu - pas z lwiej skóry leczył  bóle nerek, niekiedy kamienie pomagały w narodzinach dziecka. [...]. Cudowność często wiązano z rzadkością i egzotyką. Krainą szczególnie obfitą w cudowne przedmioty miał być Wschód'' - Anna Wieczorkiewicz ,,Monstruarium''


Sześciopalczaści




,,Mieszkają tam [w Indiach] ludzie, którzy mają po sześć palców u ręki i u nogi. To ci, co przez cały tydzień wystrzegają się, żeby nie splamić się grzechem, a dzień siódmy obchodzą uroczyście jako dzień święty'' - ,,Gesta Romanorum''

Satyr w symbolice średniowiecznej




,,Są też ludzie z rogami, płaskimi nosami i koźlimi nogami. To pyszni co wszędzie pokazują rogi pychy, wyczuwają, czego im trzeba do zbawienia, a w wyścigu do rozkoszy mkną koźlimi nogami. Kozioł bowiem jest szybki w biegu i zręczny we wspinaniu; dotyczy to pyszałków'' - ,,Gesta Romanorum''


Parocytowie




,,Na Południu, w pobliżu ziemskiego raju, mieszkają ludzie, co w ogóle nie jedzą, mają bowiem usta tak małe, że pić muszą przez słomkę. Żyją wonią owoców i kwiatów, a od złego zapachu nagle umierają. [...] [Parocytowie oznaczają]  mnichów, którzy w jedzeniu i piciu powinni się bardzo miarkować, czyli mieć 'małe usta', i 'słomkę', czyli rozważnie przyjmować pokarm. Powinni żyć wonią owoców i kwiatów, czyli dobrymi naukami i cnotami, i tym sposobem dawać innym wzór cnotliwego i prostego żywota. Umierają nagle od złego zapachu, czyli z grzechu, kiedy bowiem człowiek dopuszcza się grzechu, umiera dla Chrystusa'' - ,,Gesta Romanorum''

Fanezjanie




,,W Scytii są ludzie o uszach tak wielkich, że mogą nimi okryć całe ciało. Oznacza to takich, co chętnie słuchają Bożego słowa dla ochrony ciała i duszy od grzechów'' - ,,Gesta Romanorum''

Czworoocy




,,W Etiopii żyją ludzie z czworgiem oczu. To ci, którzy lękają się Boga, świata, diabła i ciała. Jednym okiem spoglądają ku Bogu, żeby żyć sprawiedliwie i żeby Mu się podobać, drugim na świat, z którego muszą uciekać, trzecim na diabła, żeby mu stawić opór, a czwartym na ciało, żeby je przybić do krzyża'' - Gesta Romanorum''

Czego można się nauczyć od Kynokefali i Cyklopów?




,,Pliniusz opowiada, że są ludzie z psimi głowami, którzy mówią, ujadając, i mają na sobie skórę zwierzęcą. Symbolicznie należy pojmować, że są to kapłani, którzy powinni być obleczeni w skóry zwierzęce, czyli czyniący ciężką pokutę, żeby innym dać dobry przykład. Tak samo są w Indiach ludzie, co pośrodku czoła, nad nosem, mają tylko jedno oko i jedzą mięso zwierząt. Oznacza to ludzi posiadających tylko jedno oko rozumu, którym jednak posługują się tylko na czole, czyli zewnętrznie, a nie z głębi serca, nie są lekkomyślni i wszelkie swoje zewnętrzne działanie najpierw rozważają w sercu'' - ,,Gesta Romanorum''