środa, 15 września 2021

Zbigniew Herbert

 

,,Herbert, Zbigniew (ur. 1924) , poeta, dramatopisarz, eseista. W czasie okupacji członek AK. Po wojnie pracował m. in. jako sprzedawca, kalkulator, ekonomista. W 1981 w zespole redakcji działającego poza cenzurą pisma ‚Zapis‘. W 1986 – 1992 przebywał w Paryżu. Jest jednym z najwybitniejszych pol. poetów współczesnych. Autor filoz. - moralnych wierszy łączących protest przeciwko systemowi totalitarnemu z przekonaniem o konieczności trwania przy tradycyjnym systemie wartości. Jest to trwanie tragiczne, bo towarzyszy mu często świadomość nieuchronnej klęski. Autor tomów poetyckich, m. in. Struna światła (1956), Hermes, pies i gwiazda (1957), Studium przedmiotu (1961), Pan Cogito (1974) najważniejszy w dorobku poetyckim H. traktat o moralności i konieczności walki ze złem, Raport z oblężonego miasta (1983) poetycka odpowiedź na stan wojenny i jednocześnie rozrachunek ze stalinizmem, Elegia na odejście (1990), Rovigo (1992). Autor dramatów, m. in. Jaskinia filozofów (1956), Drugi pokój (1958), Lalek (1961) oraz szkiców i esejów Barbarzyńca w ogrodzie (1962), Martwa natura z wędzidłem (1993)‘‘ - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 25 Suplement Grancille do kongijski konflikt‘‘




O Zbigniewie Herbercie dowiedziałem się po raz pierwszy z telewizji w 1998 r. kiedy umarł. Pamiętam, że Mama wypozyczyła wówczas z biblioteki dwa zbiory jego wierszy, zaś w kościele ksiądz na kazaniu nazwał go ,,księciem poetów‘‘. Wiersze Herberta omawiałem w szkole podstawowej, gimnazjum (dowiedziałem się również z książki popularnonaukowej, że pasją poety była angelologia) oraz w liceum. Należy on do moich ulubionych poetów. Dwukrotnie nagradzany przez Austriaków, nie otrzymał jednak Literackiej Nagrody Nobla, mimo że należała mu się jak psu buda :(. Zawsze podziwiałem w nim to, iż nigdy nie ugiął się pod presją komunistów. Zerwał z Czesławem Miłoszem, kiedy ten zaczął bajdurzyć, że Polska powinna zostać włączona do ZSRR. Ubecy próbowali go zwerbować, on zaś ostrzegał przyjaciół przed ich zasadzkami. Podobnie jak Gustaw Herling Grudziński, był przeciwnikiem porozumień Okrągłego Stołu. Nie szczędził krytyki postkomunistom i nazwał Adama Michnika ,,kłamcą i manipulatorem‘‘ (z powodu tej wypowiedzi film ,,Obywatel poeta‘‘ przez długi czas był cenzurowany w III RP). Na początku XXI wieku Herbert był atakowany na łamach ,,Gazety Wyborczej‘‘ w wywiadzie z wdową po nim.

W moim poemacie dygresyjnym ,,Milenium, czyli Nowe Triumfy‘‘ Jena ov Blackeyova spotkała Zbigniewa Herberta w Armagedonie (odsyłam do posta: ,,Triumf Literatury‘‘).

Śniło mi się, że Zbigniew Herbert przyszedł na spotkanie warszawskich władz samorządowych PiS – u i prosił, aby było więcej bibliotek.