wtorek, 14 marca 2017

Przystosowania zwierząt do klimatu

,, blisko 150 laty niemiecki uczony Bergmann zauważył, że ssaki i ptaki z okolic o klimacie chłodnym lub zimnym są większe niż przedstawiciele tych samych gatunków z miejsc o klimacie ciepłym. Okazało się, że znów jak w przypadku reguły Allena, chodzi o powierzchnię, przez którą może być oddawane ciepło. Zdziwicie się tu pewnie, bo przecież zgodnie z regułą Allena chodziło o zmniejszenie powierzchni u form narażonych na mrozy, a tu mówi się, że są one większe, czyli, że i powierzchnia ich ciała jest większa'' – Rafał Skoczylas ,,Leśne spotkania''








Zwierzęta jako całość żyją na całym świecie, na wszystkich kontynentach, wszystkich akwenach i środowiskach lądowych. W odróżnieniu od ogrodów zoologicznych, gdzie można spotkać razem zwierzęta pochodzące z najrozmaitszych obszarów świata, w naturze zdarza się to rzadko. Podczas gdy widzimy razem wróbla i srokę, to nie spotkamy razem pawia i sowy śnieżnej. Co jest tego przyczyną? Jedną z nich jest klimat, czyli długotrwały stan pogody w określonym miejscu i czasie. Przypatrzmy się w jaki sposób zwierzęta są do niego przystosowane.
Pierwotniaki są zbudowane z jednej tylko komórki okrytej błoną komórkową, podobną do galarety. W związku z taką budową, pierwotniaki potrzebują do życia stałego nawilżenia. Jednak co mają robić gdy zbiornik wodny wyschnie? Otaczają się grubą warstwą śluzu, który wysychając tworzy tzw. ,,przetrwalniki''. W stanie anabiozy mogą przetrwać kilka lat. Są na tyle lekkie, że mogą być unoszone z wiatrem. 1
Meduzy mają prymitywną budowę ciała. Niemal w połowie składa się ono z wody i jest wrażliwe na wysuszenie.
Pierścienice są dobrze przystosowane do klimatu w jakim żyją. Zimą pijawki śpią zagrzebane w mule. Dżdżownice zaś prowadzą aktywny tryb życia, ale w niższych warstwach gleby, gdzie nie dociera zimno. Słowo ,,dżdżownica'', u wędkarzy - ,,rosówka'' wywodzi się od dżdżu (deszczu) i rosy. Dlaczego tak się dzieje? W czasie deszczu dżdżownice masowo opuszczają glebę z powodu wytwarzającego się tam siarkowodoru śmiertelnego dla dżdżownic.
Skorupiaki są dobrze opancerzonymi stawonogami, odpowiednikami owadów w wodzie. W większości oddychają za pomocą skrzelotchawek. Żyją niemal we wszystkich akwenach pod wszystkimi szerokościami geograficznymi.







Należące do nich podwoje: wielki i bałtycki żyjące obecnie w zachodniej strefie Bałtyku, w plejstocenie były bardziej pospolite, co wskazuje geologom o zmianach klimatycznych (obydwa podwoje są gatunkami zimnolubnymi).







Podobne do nich stonogi; skorupiaki lądowe będące pionierami życia zwierząt na lądzie, lubią środowisko wilgotne, gdzie mogą dodatkowo znaleźć swój pokarm – detrytus roślinny.
,,Ja ci pokażę, gdzie raki zimują'' – mówi popularne powiedzonko. Raki zimują zagrzebane w mule na dnie akwenu. U gotowanych żywcem – co jest niewątpliwym okrucieństwem – raków i homarów – zauważono zmianę ubarwienia na intensywną czerwień, skąd wzięło się przysłowie: ,,spiekła raka''. Polega to na tym, że w pancerzu wymienionych skorupiaków zawarty jest czerwony barwnik chroniący je przed wysoką temperaturą, na tej samej zasadzie co melanina u ludzi.







Zadziwiająco dużo skorupiaków jest zimnolubnych. Wspomniane już podwoje wielkie żyją pospolicie w morzach arktycznych, zaś słodkowodna skrzelopływka bagienna zamieszkuje zbiorniki wodne zamarzające zimą aż do dna.







Spokrewnione z nią kiełże, dawniej żyjące w morzu, dostały się na tereny dzisiejszej Polski w wyniku jego cofnięcia się i aby przetrwać, przystosowały się do życia w wodach słodkich.







Owady; zwierzęta, które opanowały świat, są w rozmaity sposób przystosowane do życia na lądzie. Zawdzięczają to głównie grubemu pancerzowi z chityny, oddychają zaś płucotchawkami. Zimę spędzają w różnych kryjówkach, czasem w ludzkim sąsiedztwie. Najwięcej ich gatunków żyje w tropikach. Istnieją też gatunki zimnolubne np. trzmiel tajgowy. Ten ostatni jest gatunkiem ginącym i znajduje się w Polskiej Czerwonej Księdze.
Jednak owadem najbardziej odpornym na zimny klimat jest tzw. pchła lodowcowa. Nazwa błędna, ponieważ należy do skoczogonków, nazwana tak prawdopodobnie z powodu ,,pchlich'' wymiarów ciała: 2,5 mm długości. Jest szara i wydłużona, ma zaokrąglony odwłok zaopatrzony w dwa wyrostki. Jej niezwykłość polega na tym, że potrafi przetrwać zabójcze dla innych owadów 1,2 ° C. W Alpach szwajcarskich widziano tego owada na wysokości 3880 m.







Komary dobrze się czują zarówno w tropikach jak i na Dalekiej Północy. Tak, to prawda. Szybko rozmnażają się w krótkich miesiącach letnich i chmarami atakują różne zwierzęta. Chociaż utrudniają tam życie ludziom, to głównym źródłem ich pożywienia są lemingi. Wiele dawnych opisów Arktyki porównuje komary do zamieci śnieżnych. Owady te zimują w różnych zakamarkach zamrożone, ale bez płynów ustrojowych, które zamarzając, rozsadziłyby ciało komara. W tym miejscu, często niesłusznie mówi się o moskitach, które są owadami wyłącznie tropikalnymi, mniejszymi od komarów i przenoszącymi inne choroby.







Nie mający polskiej nazwy chrząszcz Omynacris unvulgaris żyjący na pustyni Namib, stosuje niezwykły sposób uzyskiwania wody. Rano, ustawia się odwłokiem do góry. Para wodna skraplając się, płynie po rowkach w chitynowym pancerzu, prosto do aparatu gębowego.
Wiele owadów strefy umiarkowanej zimuje w rozmaitych szparach, szczelinach, pod liśćmi, zaś złotooki chowają się również w zabudowaniach mieszkalnych. Owady wytwarzają glicerol – substancję obniżającą temperaturę ciała, co pozwala im zimować. Zjawisko to nazywamy diapauzą. U os zimuje tylko królowa. Pozostali członkowie roju zginęli, ale na wiosną całą historia zacznie się na nowo.






Niektóre owady radzą sobie zgoła inaczej. Mianowicie migrują w cieplejsze strony. Zmierzchnica trupia główka zimuje w Afryce, ale najsłynniejszym motylim wędrownikiem jest monarcha. Zamieszkuje wszystkie rejony dokąd sięga areał trojeści amerykańskiej – rośliny stanowiącej pokarm jego gąsienic. Przypatrzmy się jego wędrówkom w Ameryce Północnej. Rozmnaża się na północy kontynentu, ale zimą leci na południe. Jest tam wówczas istne zatrzęsienie monarchów, co przyciąga turystów z całego świata.
Warto też dodać, że badanie kopalnych owadów dostarcza wiedzy o klimacie i ewolucji świata zwierzęcego w danym rejonie. Tak więc termity znalezione w bałtyckich bursztynach świadczą o tym, że kiedyś klimat był cieplejszy. Zaś szarańcze znalezione w lodowcach Ameryki Północnej dostarczają wiedzy o dawnych wędrówkach tych owadów.







Pajęczaki są liczną gromadą stawonogów rozsianych po całym świecie, jednak w tropikach są najliczniejsze. Tańcząca biała dama – to nazwa biało ubarwionego pająka żyjącego na pustyni Namib. Nazwa wzięła się stąd, że energicznie przebiera odnóżami co przypomina taniec. Żyjąc w glebie piaszczystej, grzebie w niej norki, budując ,,ścianę'' z pajęczyny, aby uniknąć zasypania.
Skorpiony są zaprzysiężonymi amatorami gorąca. W Europie ograniczają się wyłącznie do rejonów śródziemnomorskich. Wytrwałe na brak wody (nawet kilka lat), kiedy mogą, piją na zapas. Jednak podczas pory deszczowej wiele z nich ginie.







Do pajęczaków należą również solfugi, słynne z możliwości długiego przebywania w stanie odrętwienia.







Mniejsze od niektórych pierwotniaków niesporczaki (1,2 mm) nie są ściśle sklasyfikowane. Zamieszkują wszystkie kontynenty. Wyglądem przypominają wije i krocionogi o ,,buldożym'' pysku, z grubymi łapami, zaopatrzonymi w nitkowate wyrostki. Posiadają zdolność do anabiozy. Wytwarzają przetrwalniki jak pierwotniaki. Znoszą skrajne temperatury (+ 100 ° C do – 200 ° C). Potrafią również przetrwać w czystym azocie, wodorze, dwutlenku węgla i siarkowodorze.
Kręgowce możemy klasyfikować pod względem ciepłoty ciała na: zmiennocieplne, o temperaturze zależnej od otoczenia. Należą do nich ryby, płazy i gady. Drugą grupą są kręgowce stałocieplne mogące regulować ciepłotę ciała co pozwala im żyć na wszystkich kontynentach. Należą do nich ptaki i ssaki. Wiele ich przedstawicieli jest okrytych warstwą izolacyjną w postaci piór lub sierści powstałych na drodze ewolucji z przekształconych łusek gadzich.









Jak już nadmieniłem, ryby są zmiennocieplne. Mimo tego żyją we wszystkich rodzajach zbiorników wodnych. - 35 º jest temperaturą zamarzania krwi większości ryb. Ryba lodowa może ją przetrwać. Z powodu zimnej wody, jej krew jest przezroczysta, a sama ryba nie może sobie pozwolić na wybredność. Odporne na niską temperaturę są też liczne ryby głębinowe.
Zimą można zobaczyć rybaków zamiatających śnieg z jeziora. Czynią to aby światło słoneczne przenikało przez lód. Umożliwia to roślinom fotosyntezę, a co za tym idzie – tlen dla zwierząt żyjących w wodzie.








A jak radzą sobie ryby z wysoką temperaturą? Piskorz zdaje się przeczyć przysłowiu, że ,,dzieci i ryby głosu nie mają''. Żyjąc w zbiornikach ubogich w tlen, czerpie go z atmosfery. Krąży on po organizmie ryby i opuszczając ostatni odcinek jelita wydaje piszczący dźwięk. W czasie suszy wkręca się w wilgotny muł i popadając w stan odrętwienia, czeka ,,lepszych czasów''. Węgorze i sumiki afrykańskie potrafią natomiast przez pewien czas pełzać po lądzie w poszukiwaniu innego zbiornika. Gnijąc piskorz emituje światło przez co używano go kiedyś jako lampy!








Jeszcze dalej posunął się skoczek mułowy. Może przebywać przez krótki czas poza wodą dzięki gromadzeniu tlenu w jelicie.








Ryby płucodyszne wyposażone w skrzela i płuca są reprezentowane przez takie gatunki jak: rogoząb (Australia), prapłetwiec i prapłaziec (Afryka). Umożliwia im to przetrwanie suszy.








Prehistoryczne Rhipidisti stały na najwyższym szczeblu rozwoju. Miały płetwy wsparte na mięsistych kikutach. Zanim wymarły, stały się przodkami płazów. Do naszych czasów przetrwała tylko latimeria reprezentująca odmianę tych ryb, które ,,zrezygnowały'' i zachowując swój pierwotny wygląd, dotrwały szczęśliwie do naszych czasów. Stały się one przodkami płazów.







Najprymitywniejsze kręgowce zachowały wiele cech właściwych rybom. Ich naga, pokryta śluzem skóra jest cienka i przepuszczalna. U salamander bezpłucnych całkowicie zastępuje ten narząd. Chociaż zamieszkują wszystkie kontynenty z wyjątkiem Antarktydy żyją wyłącznie w okolicach podmokłych o wodzie słodkiej. Wyjątkiem jest żaba krabojad żyjąca w lasach namorzynowych. Są zmiennocieplne. Zimę spędzają zagrzebane w mule, pod kamieniami, zaś należące do nich ropuchy zimują w piwnicach. Płazy krajowe szybko budzą się z letargu i masowo wędrują, często kiedy jeszcze śnieg leży, aby odbyć gody. Ponieważ potrzebują do rozrodu wody, muszą się jej stale trzymać. Niektóre płazy rozszerzyły swój areał, przystosowując się do środowiska tylko wilgotnego. Samiec pętówki babienicy w takim właśnie środowisku trzyma skrzek owinięty na kończyny tylne. Inne, w większości tropikalne (z krajowych: rzekotka) płazy bezogonowe żyją na drzewach. Oprócz wspomnianej rzekotki należą do nich: żaba latająca, Megoprys montana nasuta, żaba włochata, chwytnica kolorowa, drzewołaz, żaba szklista. Wymienione płazy składają skrzek na liściach. Spada on od wody; zwierzęta przechodzą cykl rozwojowy i na koniec wdrapują się na drzewa.








Jeszcze dalej posunął się buczek południowoafrykański. Jakby na przekór innym płazom, ta żaba żyje na pustyniach Afryki. Jak sobie radzi? Niemal całe życie spędza w letargu, zagrzebana głęboko w piasku. W porze deszczowej wychodzi z ukrycia, rozmnaża się i po krótkim okresie na nowo czeka deszczu.







Płazy beznogie np. marszczelce żyją wyłącznie w tropikach. Niektóre trybem życia przypominają dżdżownice. W czasie deszczu opuszczając ziemne kryjówki są często zabijane przez ludzi mylących je z wężami.
Gady – wywodzące się od płazów, a będące przodkami ptaków i ssaków, są doskonale przystosowane do życia na lądzie. Zawdzięczają to głównie grubej, pokrytej łuskami, nieprzepuszczalnej skórze, chroniącej przed urazami mechanicznymi, oraz jajom z wykształconymi błonami płodowymi, chroniącymi przed wyschnięciem przez osłonki. Są zmiennocieplne.








Jedną z najstarszych grup gadzich były pelykozaury (dimetrodon, waranozaur, edafozaur). Wyróżniały się długimi wyrostkami kręgosłupa, obciągniętymi skórą. Do czego służyły? Mało prawdopodobna jest hipoteza głosząca, że do odstraszania drapieżników. Skłaniamy się do wniosku, że służyły im do celów termoregulacyjnych. Przepływająca przez nie krew ,,wyłapywała'' ciepło z atmosfery, grzejąc organizm zwierzęcia w chłodne pory dnia.









Podobne struktury miał spinakozaur, natomiast u stegozaurów (stegozaur, toujangozaur) przybrały formę osobnych, kostnych płyt ustawionych na grzbiecie w dwóch rzędach. Należący do Stegosauria kentrozaur zamiast płyt miał kolce ustawione w takiej samej kolejności.







Doszliśmy więc do dinozaurów... Pierwsza rekonstrukcja iguanodona, autorstwa odkrywcy tych zwierząt, Gideona Mantela, przedstawia to zwierzę jako wielkiego legwana z rogiem na nosie. Wzorując się na tej i również ,,jaszczurczej'' rekonstrukcji megalozaura, w 1824 r. Richard Owen nazwał tę grupę zwierząt ,,dinozaurami'' (straszne jaszczury). Wiemy obecnie, że były spokrewnione nie z jaszczurkami, ale z pterozaurami i krokodylowatymi. […]. Spory wzbudza to czy były stałocieplne. Niektóre dane anatomiczne zdają się przemawiać właśnie na korzyść stałocieplności. Robert T. Baker słusznie twierdzi, że nie mamy dowodów na ich zmiennocieplność, poza tym, że należały do gadów, co obecnie też jest kwestionowane. Zainteresowanie tym tematem pokazał Steven Spielberg w ,,Parku Jurajskim'' w scenie gdy welocyraptor ścigający Tima i Lex w chłodni wypuścił z pyska parę, która stała się widoczna pod wpływem mrozu.









A jak przystosowały się do klimatu gady współczesne? Zwierzęta te żyją na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy, ale najwięcej ich jest w klimacie gorącym, nawet na pustyniach. Nie mająca polskiej nazwy jaszczurka Aparosaura anchitae z afrykańskich pustyń, jest aktywna w ciągu dnia. Wtedy to nagrzany piasek parzy ją w łapy, więc co chwila unosi dwie z nich lub ogon.









Gekon piaskowy ma inne zmartwienie – zapadanie się w piasku. Aby tego uniknąć wykształcił długie palce spięte błoną działającą jak rakiety śnieżne.








Kolce molocha kolczastego służą nie tylko do obrony. Jaszczurka ta żyje na pustyniach Australii. Zbiera skraplającą się parę wodną i rosę całym ciałem. Na skórze ma rowki sprowadzające wodę prosto do pyska.









Często można spotkać jaszczurki poddające się działaniu promieni słonecznych. Jako zmiennocieplne, nagrzewają w ten sposób ciała, aby móc dłużej gospodarować energią. Zimą nie stać je na to, więc popadają w stan odrętwienia tak jak inne gady i płazy. W Polsce gatunkiem wybitnie ciepłolubnym jest jaszczurka zielona, tak rzadka, że w naszym kraju nie odgrywa roli w ekosystemie. 








W wierzeniach ludowych można usłyszeć o wężach pijących mleko (na podstawie tych zabobonów ukuto nazwę jednego z nich: węża mlecznego). Nie jest to prawda, ponieważ węże nie umieją ssać. W poszukiwaniu potrzebnego im do życia ciepła, szukają kontaktu ze zwierzętami stałocieplnymi, do których krowa też się zalicza. Żmija zygzakowata zasiedla największy areał z wszystkich węży, sięgający po północne Koło Biegunowe. Swój sukces zawdzięcza min. jajożyworodności.
Omawiając kręgowce, zauważamy, że mniej jest stałocieplnych. Należą do nich ptaki i ssaki. Dzięki tej cesze opanowały wszystkie kontynenty. Stałocieplność (predyspozycje w tym kierunku widzimy już u niektórych gadów kopalnych) polega na regulacji ciepłoty ciała. Czyni to ciało takiego zwierzęcia cieplejszym od otoczenia, a to zapewniło wielki sukces ewolucyjny. Skóra stałocieplnych często jest pokryta materiałem izolacyjnym w postaci piór (ptaki) lub sierści (ssaki). Wszystko jednak ma swoje granice, więc historia opisana przez Andersena w ,,Dziewczynce z zapałkami'' mogłaby się zdarzyć.
Zjawiskiem znanym w przyrodzie są migracje ptaków. Ich przyczyną nie są wbrew utartym poglądom zmiany klimatu, ale skrócenie się dnia jesienią, o czym już pisałem. Ptaki inaczej radzą sobie z klimatem. Lelek kalifornijski jako jedyny ptak stosuje hibernację, typową dla ssaków. Słowo to pochodzi od łacińskiego ,,hiberno'' – zimuję. W języku potocznym chodzi o sen zimowy. Temperatura ciała obniża się, aby organizm nie potrzebował tyle pokarmu, o który trudno zimą.










W klimacie umiarkowanym tym ptakom, które zostały, pomagają ludzie, wykładając im pokarm w specjalnych karmnikach. Słonina przyciąga sikory i dzięcioły na obszarach leśnych; rozmaite nasiona i okruszki też są atrakcyjne. Akcje dokarmiania ptaków należy przeprowadzać regularnie, ponieważ te szybko się przyzwyczajają. Zimą można spotkać liczne ptaki przycupnięte na gałęziach drzew z napuszonym pierzem. Jest to potwierdzenie reguły Bergmanna: zwiększając powierzchnię ciała ptaki zatrzymują ciepło.









Kolibry sięgają aż do Kanady, kardynały zaś wędrują na północ. W Europie miejskie kosy zostają na zimę, a okolice Bieguna Północnego kolonizują w ślad za człowiekiem: wróbel, kruk, myszołów i jerzyk. Ptaki typowe dla tego regionu (gil, jemiołuszka, gawron) zimą odlatują na południe, w tym również do Polski. Sowa śnieżna, śnieguła i pardwa mają białe upierzenie w celu maskowania się na śniegu.







Pingwin cesarski i albatros wędrowny rozmnażają się na Antarktydzie. Te pierwsze stosują podział pracy: podczas gdy samica łowi pożywienie, samiec wysiaduje jedno jajo ukryte w fałdach skóry. W znoszeniu zimna antarktycznych nocy pomaga samcowi zapas tłuszczu z dawnych dni.







Wprawdzie pisklęta albatrosów są gniazdownikami, ale mają rozwiniętą okrywę puchową i czekają na rodziców wracających z zapasem pokarmu.








Nazwa zimorodek nie jest słuszna, ponieważ w zimie rozmnaża się tylko krzyżodziób (wśród ptaków). Dawniej uważano, że zimorodki zostające w czasie zimy są ptakami młodymi, które nie zdążyły odlecieć ,,do ciepłych krajów''.








Zanim jeszcze meteorologia w ogóle istniała, ludzie odgadywali stan pogody obserwując jaskółki. Przed opadem deszczu lecą niżej w pogoni za owadami, a kiedy deszczu nie ma, mogą sobie pozwolić na wysokie loty.









Struś chowający głowę w piasek stał się tematem znanym i chętnie przytaczanym. Tak naprawdę w porze suchej, struś szuka wilgotnych korzeni traw.
Ptaki żyjące na pustyniach rozmnażają się w czasie deszczu, kiedy jest dosyć pokarmu również dla piskląt.
Ssaki również są stałocieplne i w większości przypadków pokryte sierścią powstałą na drodze ewolucji z przekształconej łuski gadziej.








Dwa torbacze – Cercartatus nanus i C. concinus są podobne do łożyskowych popielic. Pierwszy z nich jako jedyny torbacz stosuje hibernację magazynując rezerwę tłuszczową w ogonie.








Kanguroszczury dobrze przystosowane do rozlicznych ekosystemów, żyją również na pustyniach. Wodę zdobywają dokopując się.








Opos wywodzący się z południa Ameryki Północnej kolonizuje północ i południe kontynentu. Zimy nie przesypia.









Łożyskowce również dostarczają ciekawych przykładów przystosowań do klimatu. Ryjówki są owadożerne; czasami zjadają drobne kręgowce lub nasiona drzew iglastych. Zimą brakuje im pożywienia, toteż starają się zmniejszyć ten ,,wydatek''. Robią to w najdziwniejszy sposób. Mianowicie zimą zmniejszają swe wymiary ciała. W myśl zasady Allena, jeśli się zmniejszy ciało, to razem z nim zmniejszy się zapotrzebowanie na pokarm. Wiosną ryjówki znowu rosną. Zjawisko to odkrył polski uczony August Dehnel.
Krety nie stosują hibernacji. Zimą zasiedlają niższe warstwy gleby. Tam dokąd dociera mróz składują zapasy pokarmu w postaci żywych dżdżownic z nadgryzioną częścią głowową.
Jeże są bardziej wrażliwe na mróz. Hibernują w lasach, ogrodach, czasem w ludzkich zabudowaniach. Te co nie zdążyły, bywają przetrzymywane w mieszkaniach. Jeż ,,śpi'' z napiętym mięśniem grzbietowym. Pod skóra ma rezerwę tłuszczową.








Nietoperze żyją na wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy, ale najwięcej ich gatunków żyje w tropikach. Kalongi i rudawki liżą futro nie tylko czyszcząc je z soku owoców, ale przy okazji pokrywają jego powierzchnię śliną w celach chłodniczych. Zimą nasze nietoperze hibernują w jaskiniach, dziuplach, piwnicach itd. Rosyjskie populacje borowca wielkiego na zimę migrują do Bułgarii. Na tym nietoperzowe wędrówki się nie kończą. Pewien nietoperz oznaczony w Niemczech został odnaleziony na Litwie.
Gryzonie rozmaicie radzą sobie z klimatem. Hibernację stosują: popielicowate, susły, świstaki. Zimą na synantropijny tryb życia przechodzą: nornice, polniki, myszy leśne, zaś szczury przebywają w kanałach cały rok.










Wiewiórki nie stosują hibernacji, ale ograniczają teren poruszania się do jednego drzewa i licznych spiżarni. Nie wszystkie zapasy są kończone w czasie zimy, na wiosnę wiele z nich kiełkuje.








Szczuroskoczek żyje na pustyniach Ameryki Północnej. Prowadzi nocny tryb życia w celu uniknięcia przegrzania.









Wśród zajęczaków znajdujemy gatunki potwierdzające zarówno regułę Bergmanna jak i Allena. U tych zwierząt (pomijając szczekuszki) najkrótsze uszy mają króliki pochodzące z Ameryki Północnej i Półwyspu Iberyjskiego (na inne tereny sprowadził je człowiek), zaś zając bielak z klimatu umiarkowanego ma uszy krótsze niż u szaraka. Uszy najdłuższe z wszystkich zajęczaków ma północnoamerykański zając wielkouchy, który przez swoje długie słuchy oddaje nadmiar ciepła.
Ssaki morskie poza fokami i uchatkami straciły na drodze ewolucji sierść, dlatego w utrzymaniu ciepła pomaga im tłuszcz ceniony również przez ludzi.
Często można zobaczyć koty wygrzewające się na Słońcu i potem wylizujące sierść. W ten sposób zdobywają witaminę D.
Wdzięcznym materiałem do badań oddziaływania klimatu na życie zwierząt są liczne dzikie kotowate. Wiele z nich nie stroni od wody np. tygrysy, lamparty, czy jaguary, z kotów małych zaś – taraje.







Irbis ma futro daleko grubsze od innych kotowatych w związku z zimniejszym klimatem.
Wiele mówi też ubarwienie sierści: cętki lampartów, gepardów i jaguarów, pręgi tygrysów, czy płowe futro lwów są efektem przystosowania nie tylko do roślinności, ale i klimatu umożliwiającego jej rozwój.









Kolor sierści serwala zależy od klimatu; cętkowana na sawannach, u osobników żyjących na terenach lasów tropikalnych jest ciemniejsza, czasem nawet czarna.








W obrębie gatunku Panthera tigris wyróżniamy wiele ras potwierdzających regułę Bergmanna. Największy jest tygrys syberyjski i ma najgęstsze futro.









Pies domowy nie lubi upałów. Wie Czytelnik dlaczego? Jednym z jego przodków jest wilk pochodzący z Ameryki Północnej. Do Europy dostał się przez Syberię wcześniej przekraczając Cieśninę Beringa. Wilk – gatunek elastyczny, ale zimnolubny, w swojej ekspansji napotkał przeszkodę w postaci pustyń w Starym i lasów tropikalnych w Nowym Świecie. Latem chętnie zażywa ochłody. Pies odziedziczył te skłonności. Nieraz mamy okazję obserwować jak nasze Asy, Burki, Azory, latem wystawiają język lub kładą się na chłodnej ziemi. Dlaczego to robią? Wystawiony język powoduje utratę nadmiaru ciepła. Wiele psich ras (np. husky, malamuty, bernardyny) mają gęste futro w charakterze izolacji cieplnej.
Najbardziej oklepanym przykładem reguły Allena są trzy gatunki lisów: lis rudy, piesiec i fenek.








Piesiec, zwany piesakiem lub lisem arktycznym, żyje w okolicach Bieguna Północnego. Ma najkrótsze uszy z całej trójki, przez co traci najmniej ciepła. Jest pokryty grubym futrem; zimą – białym, a latem – brązowym.








Fenek zamieszkuje pustynie Afryki i Półwyspu Arabskiego. Mimo, iż jest najmniejszym przedstawicielem psowatych, ma największe uszy. Rezultatem tego faktu jest nie tylko doskonały słuch, ale i sprawna termoregulacja.
Natomiast lis rudy zajmuje z tych trzech gatunków największy areał, dzięki tym wymierzonym proporcjom, ale nie tylko.
Łasicowate zamieszkują rozległy areał. Najwięcej ich gatunków żyje w klimacie umiarkowanym. Futra soboli, gronostai, kun i wyder są tym bardziej cenione (jeśli pochodzą z odłowu) im dalej zostały zdobyte na północy.









Gronostaje przystosowały się do zimy, zmieniając kolor futra z brązowego na biały, tylko koniec ogona pozostaje czarny.








Futer rosomaków nie ceni się na rynku kuśnierskim mimo iż są grube i nie osadza się na nim szron.
Borsuki i skunksy ,,przesypiają'' zimę, ale osiągają zbyt duże wymiary by stosować hibernację.
Hiena cętkowana na grzbiecie ma sierść skudloną, chroniącą przed oparzeniem.
Niedźwiedź brunatny ,,mocno śpi'' tylko w piosence. Zimą, kiedy brakuje pokarmu, lekko drzemie, a czasem się budzi. Wtedy też rodzą się ich młode.









Niedźwiedź polarny jest pokryty gęstym, białym futrem chroniącym przed zimnem i maskującym na śniegu. Nory kopie wyłącznie dla potomstwa, zaś aby uniknąć kłopotliwego opuszczania ich … zjada odchody. Z upolowanej foki zjada tylko skórę i tłuszcz, ponieważ nadmiar białka w postaci mięśni powoduje pragnienie – a zimą trudno o wodę. Niedźwiedzie polarne hodowane w zoo wydelikaciły się na tyle, że unikają mrozu.










Szop pracz nie stosuje hibernacji; najwyżej nie wychodzi z nory podczas największych mrozów.
Świnie są emblematem brudu min. z powodu faktu tarzania się w błocie. Zwierzęta te mają zredukowane gruczoły potowe, a tarzając się w błocie, chłodzą się. Dzik używa w tym celu tzw ,,babrzyska'' – potem ociera się o drzewo w celu usunięcia resztek błota.
Hipopotamy tym różnią się od świń, iż mają sprawnie działające gruczoły potowe. Ponieważ żyją w wodzie, są one umieszczone wyłącznie na uszach. Pot hipopotamów jest czerwony czym przypomina krew.









Dwa gatunki wielbłądowatych są klasycznym przykładem przystosowań do życia na pustyni. Dwugarbny baktrian jest pokryty grubym futrem chroniącym przed zimnem nocy. On i dromader mają garby (baktrian – dwa, dromader – jeden), w których magazynują tłuszcz stanowiący rezerwę pokarmową. Z tego tłuszczu uzyskują wodór, który w połączeniu z tlenem daje wodę. Dodatkowo, ich nozdrza mogą się zamykać, a oczy są chronione długimi rzęsami. Kopyta są bardzo szerokie, co zapobiega zapadaniu się w piasek. Nie dziwmy się więc, że Arabowie nadali tym zwierzętom miano ,,okrętów pustyni''.







Bydło to nie tylko krowy, ale grupa zwierząt różnorodnych i różnorodnie przystosowanych do klimatu. Żubr i wytępiony tur chroniły się przed mrozem grubą warstwą futra. Te gatunki, które żyją na terenach zimniejszych jak: piżmowół, jak, takin mają znacznie grubsze futra. Bawoły arni i afrykańskie chłodzą się w błocie.
Konie domowe jak też konie Przewalskiego i wytępione tarpany, zimą mają grubszą warstwę sierści, a wiosną ocierają się w celu usunięcia jej nadmiaru.









Nosorożce podobnie jak tapiry, chętnie szukają ochłody. Taplają się w błocie lub pływają. Nosorożce indyjskie udzielają sobie pozwolenia na wejście do wody … puszczając bąki! Równie chętnie naśladują ów czyn, puszczając bańki nosem.
Słonie chłodzą się, polewając wodą i wachlując uszami. Spokrewnione z mamutami, są wytrzymałe na działanie śniegu i mrozu (słonie Hannibala wymarły z głodu, a nie z zimna).








Ulubioną rozrywką makaków japońskich z północy kraju, pokrytych gęstszym futrem jest kąpiel w gorących źródłach pochodzenia wulkanicznego. Ze względu na środowisko, został nazwany ,,śnieżną małpą''.






1 Obecnie pierwotniaków nie zalicza się już do zwierząt, ale do odrębnego królestwa, zwanego Protista.