,,I zapytał go: ‘Jak ci na imię?’ Odpowiedział Mu: ‘Na imię mi Legion, bo nas jest wielu’’ - Mk 5,9
Na przełomie stycznia i lutego 2022 r. przeczytałem polską powieść hard science fiction Rafała Dębskiego ,,Światło cieni’’ z 2014 r.
Akcja rozgrywa się w dalekiej przyszłości, w erze kolonizacji Kosmosu na planecie Cronnie i w przestrzeni kosmicznej. Cronna była w większości pokryta lądem i słoną wodą. Zasiedlały ją drzewiaste porosty i rośliny podobne do pajęczyn, oraz budząca wstręt fauna. Planetę nawiedzały ,,duchy’’, które wywoływały w badających ją ludziach rozdrażnienie i kłótliwość.
Całym Układem Słonecznym rządziła wówczas Federacja; potężna organizacja międzyplanetarna, która wysyłała ekspedycje poza jego granice. Ziemia, kolebka ludzkości, była niemal całkiem wyludniona. Chrześcijaństwo było religią reliktową, wyznawaną na odizolowanych planetach. W szkołach zaprzestano nauczania historii. Główny bohater dowiedział się o demokracji ateńskiej dopiero podczas samodzielnych poszukiwań w bibliotece. Według ustaleń ówczesnej nauki ludzie nie mieli wspólnych przodków z małpami, ale z jakimiś innymi stworzeniami.
Głównym bohaterem jest komandor Reuben Vaybar. Kiedy w czasie wyprawy badawczej na Cronnę, narastał konflikt między pilotami (,,trepami’’) a naukowcami (,,jajogłowymi’’), Vaybar próbował rozdzielić obie zwaśnione grupy. Niestety, mimo jego wysiłków, Dawin Gustaffson zamordował Sarinskiego, zaś Ian Poroy cofnął się mentalnie do niemowlęctwa, aż umarł we własnych odchodach.
,,Duchy’’ z Cronny, sprawcy tych nieszczęść, mający pewne cechy demonów, okazały się sztuczną inteligencją; informacją wyzwoloną z materii. Byli to potomkowie komputerów, które niegdyś zbuntowały się przeciwko swoim twórcom. ,,Duchy’’ tworzyły jedność (Współistnienie), w którym zacierały się różnice między jednostkami (nasuwa mi to skojarzenia z ewangelicznym Legionem demonów). Dążyły do zainfekowania całego Kosmosu swoją ,,wiedzą’’. Vaybar wybrał śmierć w płonącym statku kosmicznym, aby uniemożliwić im podbój Układu Słonecznego.
Jest to powieść o odpowiedzialności, poświęceniu oraz o etycznych granicach rozwoju nauki. Ważną rolę odgrywają w niej opisy stanów wystawionej na ciężką próbę psychiki bohaterów. Sam Autor jest z zawodu psychologiem.
Muszę przyznać że nie spodziewałem się tutaj książki science fiction :)
OdpowiedzUsuń