wtorek, 14 października 2025

Mitologia mandajska

 


,,Wysoko w górze jest świat błogości i szczęścia (atera d - haduta), pełen życia, światła i blasku, wśród którego przebywa najwyższe bóstwo, które ze względu na swoje emanacje nosi więcej nazw. Nazwy te można by zestawić w takim porządku: Pira ('owoc'), Atar ('eter'), Mana ('naczynie', 'duch'), Hajje kadmaje ('pierwsze życie'), Malka rama d - nehura ('wysoki król światłości') i Mara d - rabbuta ('pan wielkości'). Obok bóstwa są w mandaizmie niezliczone zastępy istot bożych (utre, l. p. utra), z których każda przebywa w swojej szkinie (...). Z tego świata światłości (daura d - nehura) pochodzi też dusza ludzka (Adakas - Mana [ziwa], tj. dusza Adama i dusze (niszmata), jego potomków, mandejczyków. Samej nazwy 'Bóg' (El) unikają teksty mandajskie, a jeżeli jej używają, to na oznaczenie złego ducha oraz bogów innej religii. Najczęściej istotę najwyższą oznaczają mianem Hajje, tj. 'życie', i rozróżniają życie pierwsze, drugie, trzecie i czwarte. [...]. Życie drugie nosi także imię osobiste Joszamin. Ten Joszamin planował stworzenie świata własnego i często w tekstach jest mowa o jego planach, których sam jednak nie wykonał, aż dopiero życie trzecie, zrodzone z drugiego i noszące imię osobiste Abatur, dało polecenie swemu synowi Ptahilowi (życie czwarte) stworzenia ziemi i człowieka. Ptahil, jako demiurg, zwany także Behag, w ten sposób zabrał się do dzieła, że na dole poniżej szkin (szkinata) wydzielił przy pomocy planet część czarnej wody, należącej do świata ciemności, i zgęścił ją, zmieszawszy przedtem z cząstkami żywego ognia (iszszata hajjeta), tak, że zakrzepła jako ziemia, na której został umieszczony Adam i Hawwa, którzy też co do ciała (pagra) zostali przez Ptahila utworzeni z ziemi przy pomocy planet. Duszę zaś Adama przeniósł ze skarbca żywota Abatur i oddał ją Ptahilowi, który przy pomocy Adakas - Ziwa i Manda d - hajje ożywił pierwszego człowieka. 



    Obecnie ma ziemia na południu czarną wodę, na północy zaś styka się ona przez góry wysokie z niebem, skąd przez góry spływają na ziemię rzeki, mające żywą wodę (majja hajje). Mandajczycy, którzy zanurzają się w tej żywej (płynącej) wodzie przy chrzcie (masbuta), wchodzą przez to w łączność ze światem światłości, tj. z niebem. [...].




    Dusza mandajczyka (niszma, neszimta) na ziemi jest na obczyźnie, na wygnaniu, w niewoli, gdzie przebywają i czyhają na nią liczne duchy ciemności, na których czele stoi Ruha d - kudsza (duch święty) ze swoim synem i mężem zarazem  Ur oraz z siedmioma synami, duchami planetarnymi (Szebiahe), z których Szamisz (hebr. Adonaj) jest bogiem Żydów, Nebu (Merkury) bogiem chrześcijan: Chrystusem (Iszu - Msziha), a Nerig (Mars)  bogiem mahometan. [...]. Nic dziwnego, że wierzący mandajczyk, pouczony o niebieskim pochodzeniu swej duszy przez dawcę objawienia i mystagoga (Manda d - hajje) oraz jego zastępców i następców, którymi są Hibil - Ziwa, Szitil, Anosz ( - Abel, Set, Enosz) a później także Jan Chrzciciel, a niekiedy nawet Gabriel (który znowu czasem równa się demiurgowi Ptahilowi), oczekuje z największym utęsknieniem swego wybawienia, które następuje w godzinie śmierci. Wtedy to przychodzi do mandajczyka jego wybawca (parwanka), anioł śmierci, Saurel, wyprowadza go z ciała i prowadzi następnie przez osiem straży (mattarata) do pana wagi, Abatura, ojca duchów (abba d - utre) i ojca demiurga, Ptahila. Tylko dusze sprawiedliwych mogą cało i niepostrzeżenie przejść przez owych strasznych osiem straży; natomiast dusze grzeszników wpadają podczas tej podróży do czarnej wody. [...]




    Historię świata i ludzkości dzielą mandajczycy na cztery okresy. Na czele każdego okresu stoi jego głowa (resza d - dara). I tak głową pierwszego okresu był Adam i Ewa (Hawwa), drugiego Ram i Rud, trzeciego Szubraj i Szarhabel, a czwartego Sem, syn Noego (Szum bar Nu). Pierwsze trzy okresy należały w całości do mandajczyków (kuleh szurbatan dilan hwa). Dopiero ostatni jest najgorszy (kulleh biszuta hwa). Zło zaczęło się w nim od Abrahama i obejmuje czasy Mojżesza, Proroków, Chrystusa (Iszu - Msziha) i w końcu Ahmata, syna Bizdat, tj. Mahometa. Stróżem tego okresu jest Enosz: ma on w tym czasie wystąpić i pokonać Chrystusa [...]. Enosz - Utra [...] wejdzie do Jerozolimy (Uraszlam) odziany w szaty z chmur wodnych. W postaci cielesnej kroczy, lecz nie jest odziany w szatę ciała. Ognia i gniewu w nim nie ma. Idzie i przychodzi w czasach Paltusa (Piłata), króla świata. Enosz - Utra przychodzi z mocą wysokiego króla światłości. Leczy chorych, otwiera oczy ślepym, oczyszcza trędowatych, ułomnych, pełzających po ziemi stawia na nogi, tak że chodzą, głuchoniemym daje mowę i (mocą króla światłości) umarłych wskrzesza. Zyskuje wiernych między Żydami i pokazuje im, że jest śmierć i jest życie, jest ciemność i jest światłość, jest błąd i jest prawda, i nawraca Żydów w imię wysokiego króla światłości. Trzystu sześćdziesięciu proroków wychodzi z miasta Jerozolimy. Oni świadczą o imieniu Pana wielkości. Enosz - Utra wstępuje wtedy w górę i zasiada razem z Mszunne - Kuszta. Wszystkie duchy (utre) są przed oczyma ludzkimi zakryte. Wtedy Jeruzalem będzie spustoszone, Żydzi pójdą na wygnanie i będą po wszystkich miastach rozproszeni. Następnie przychodzi Ahmat, syn czarownika Bizdat (tj. Mahomet)'.

    [...] mandajczycy mają oprócz tego resztki nauki o dniu sądu ostatecznego (jom dina), o dniu wybawienia (joma d - purkana) i o dniu powstania (kajjamta) w znaczeniu końcowego [...] fraszokereti [...]'' - ks. Eugeniusz Dąbrowski ,,Religie Wschodu''


Mitologia manichejska



,,Naukę swoją podaje Manes [...] w formie mitu [...]. Dwa pierwiastki są odwieczne - mówi Manes - pierwiastek światła i dobra oraz pierwiastek ciemności i zła. Pierwiastek dobra zamieszkiwał krainę światła, tworząc własne jego królestwo. Rządził on nim przy pomocy pięciu eonów zwanych Inteligencją, Rozumem, Myślą, Refleksją i Wolą. 



    Pierwiastek zła natomiast zamieszkiwał krainę ciemności, kierując nią za pomocą pięciu eonów: Ognia, Wody, Wiatru, Ciemności i Dymu. Obydwa pierwiastki były nieskończone, królestwa ich zawsze graniczyły z sobą. 

    W czasie walk, trwających bez przerwy między eonami królestwa ciemności, Książę Zła przybył nad granicę krainy światła i zapragnął ją posiąść. Przewidując jego zamiary Pierwiastek Dobra postanowił zniweczyć władzę Księcia Ciemności. Ponieważ jednak wszystkie jego twory miały na celu Pokój i Zgodę, dla podjęcia walki z ciemnością Pierwiastek Dobra stwarza Matkę Życia, która z kolei rodzi Pierwszego Człowieka, mającego podjąć walkę z Demonem.

    Pierwszy Człowiek wystąpił do walki z Księciem Ciemności uzbrojony pięcioma elementami świetlnymi: Eterem, Światłem, Wiatrem, Wodą i Ogniem, stworzonymi w tym celu. Został jednak przez Księcia Ciemności zwyciężony i dostał się w jego moc.

    [...] W celu jego uwolnienia Książę Światła dokonuje nowych stworzeń: stwarza mianowicie Przyjaciela Światłości i Ducha Życia. Temu ostatniemu udaje się uwolnić Pierwszego Człowieka na skutek zanoszonych przez niego próśb, tak jednak, że towarzyszące mu elementy świetlne pozostają nadal w mocy potęg ciemności. Środkiem do ich uwolnienia jest stworzenie nieba i ziemi dokonane przez Matkę Życia i Ducha Życia z ciał pobitych archontów Ciemności.

    Świat przeto jest dziełem Światłości, ale materia, z której się składa, jest mieszaniną elementów świetlnych Pierwszego Człowieka i ciał archontów Ciemności. Głównym zadaniem świata będzie wybawienie elementów świetlnych z otaczającej ich materii. Zadanie to ma na celu trzecia z kolei kreacja Księcia Światłości zwana Wysłannikiem lub Trzecim Wysłannikiem. Kieruje on ruchem wszechświata mając swoją stolicę w słońcu. Obok niego, jako żeńskie odbicie jego własnej istoty, znajduje się Dziewica Świetlna, przebywająca w księżycu. Książę Ciemności w przeciwstawieniu do powyższych kreacji dokonuje innych, mających na celu unicestwienie zamiarów Księcia Światła. Jego dziełem jest Adam i Ewa, którzy także są obrazem walki we wszechświecie między uwięzionymi w krainie ciemności elementami świetlnymi Pierwszego Człowieka a usiłowaniem ich wybawienia. Człowiek tedy jest dziełem ciemności, posiadającym jednak w sobie cząstki światłości. Aby człowieka obudzić i dać mu poznać (...) istotną swoją wartość, Książę Światła posyła doń Jezusa, mającego przez uświadomienie uwolnić drzemiące w człowieku elementy krainy światła.

    Poszczególne dusze, które nie są niczym innym tylko cząstkami Pierwszego Człowieka uwięzionymi w materii, w celu uwolnienia się z niej muszą tak jak Pierwszy Człowiek przejść przez walkę z ciemnością, aby jak on doznać odkupienia i znaleźć ostateczną swoją ojczyznę, tj. krainę Światłości. [...]. 



    Wybawienie elementów świetlnych w człowieku odbyć się może tylko przy współudziale samych ludzi. Dlatego Książę Światła wysyła proroków na ziemię. Prorokami tymi byli: Adam, Set, Noe, Abraham, Zaratustra, Budda, Jezus i Paweł. Po raz drugi już w systemie manichejskim wspomniany jest Jezus, którego nie należy bynajmniej identyfikować z  historycznym Jezusem. Jezus manichejczyków [...] jest tylko jednym z wysłanników nieba przynoszącym gnozę ludzkości. Ostatnim największym i najdoskonalszym z rzędu proroków jest Manes. Nauka jego ma na celu wyrwać człowieka z więzów  krępującej go materii. 



[...] Zakończenie procesu wyswobodzenia części świetlnych we wszechświecie będzie jednocześnie końcem samego świata. W czasie trwania tego procesu Pierwszy Człowiek wysyła odkupione już dusze do nieba. Przy końcu świata zjawia się on jeszcze, aby połączyć się z wyswobodzonymi już elementami światła, które niegdyś były mu bronią w walce z potęgami ciemności. Nastąpi potem znowu całkowity przedział między krainą Światła a Ciemnością, z tą tylko różnicą, że świat Zła po wypełnieniu Bożego planu będzie już zwyciężony i zastygły w bezruchu, podczas gdy królestwo Światła i Dobra będzie święcić swoje nad nim zwycięstwo'' - ks. Eugeniusz Dąbrowski ,,Religie Wschodu''