niedziela, 12 października 2025

Oniricon cz. 1069

     Śniło mi się, że:



- Stanisław Michalkiewicz był pierwszym prezydentem Białorusi,



- została wydana książka ,,Opowieści niesamowite z języka mongolskiego'',



- reżyserką filmu ,,O dwóch takich, co ukradli księżyc'' była bułgarska czarownica,



- pierwsza na świecie kobieta - prezydent została wybrana w Irlandii,




- o. Tadeusz Rydzyk jest synem irlandzkiej bogini Danu i ma dwóch braci, widziałem ich, gdy jako dorośli ludzie siedzieli wszyscy trzej na bujanym koniu,



- razem z Casiyą ov Płutovą byłem w księgarni, czytając, uszkodziłem jakąś broszurę australijskiego uczonego Firtha, lecz właścicielka księgarni uspokoiła mnie, że nie muszę płacić kary, zatrudniona tam blondynka skarżyła się na wymóg przywiezienia jakichś albumów do Niemiec i spalenia ich tam, chętnie bym je kupił, lecz obawiałem się, ze zabraknie mi pieniędzy,




- marzyłem o tym, aby latem otrzymać pozwolenie na zjedzenie loda śmietankowego, nie wiedziałem jaka jest teraz pora roku, było zaś lato, wracając do domu, zaszedłem do księgarni z trudem powstrzymując się przez zakupem nowych książek,




- odbył się pojedynek na szable między Rafałem Dębskim a Andriejem Bielaninem, od którego wyniku zależał dalszy los Ukrainy (z myśli poprzedzających zaśnięcie),



- mężczyzna, który robił remont w moim domu, został prominentnym politykiem prawicy, zastanawiałem się czy teraz miałby odwagę powiedzieć przed kamerami o swoim zamiarze wydania Ukraińców w ręce Putina,



- ucieszyłem się, widząc w październiku kopny śnieg na ulicach Szczecina,



- w polskich wierzeniach ludowych bartosz moskiewski jest podziemnym duchem leczącym zęby, przypomina małego, brązowego psa ze skrzydłami nietoperza,



- powiedziałem Madlenie ov Criseyovej, że hasło rewolucji francuskiej brzmiało po starokrasnemu: ,,Sonecugost', Eclitnost', Brudasaistvo'' (wolność, równość, braterstwo),



- kiedy Voytakus ov Viernitis położył na stole wiertarki, powiedziałem, że choć nie istnieją, to mi pomogą, gdy zarzucił mi brak logiki, odrzekłem, że Stanisław Szur zelżył logikę,



- Władysław Kopaliński podzielił ,,Słownik mitów i tradycji kultury'' na rozdziały poświęcone Mezopotamii, Grecji i Żydom. 

Zima zasługą sanacji?

 


,,Któż to tak śnieżkiem prószy z niebiosów?

Dyć oczywiście pan wojewoda;

módl się, dziecino, z całą krainą -

niech Bóg mu siły doda;

śnieżku naprószył,

śnieżek poruszył

dobry pan wojewoda.



 

A któż na szybach maluje kwiaty

czy mróz, czy mróz, dziecino?

Nie, to rączuchną, dla ciebie, żabuchno,

starosta ze starościną;

srebrzyste prążki, listki, gałązki

dla ciebie, dziwna dziecino.



 

A któż te śliczne zawiesił sople

za oknem u okapu?

Czy może także mróz niedobry

swą fantastyczną łapą?

Nie, moje złoto, to referenci,

podkierownicy, nadasystenci

nocą nie spali, hurra! wołali,

sople poprzyklejali.

 


 

Hej, tam w Warszawie jest pan minister

siwy i taki miły,

przez okno rzuca spojrzenia bystre,

bo chce, by dla ciebie były

zimą sopelki, śniegi i lody:

wszystkie zimowe wygody.



 

Jeżeli tedy sanki usłyszysz

i dzwonki ich tajemnicze,

wiedz: to minister w skupionej ciszy

nacisnął taki guziczek,

że gwiazdki dzwonią i gwiazdki lśnią

nad miastem i nad wsią’’

- Konstanty Ildefons Gałczyński ,,Zima z wypisów szkolnych’’ (1936)



Oprócz wymowy politycznej (satyra na sanację) powyższy wiersza nawiązuje (w sposób zamierzony bądź nie) do wierzeń słowiańskich i chińskich. Słowianie znali nadprzyrodzone istoty rodzaju męskiego, odpowiedzialne za niskie temperatury jak rosyjski Dziadek Mróz i białoruski Ziuzia. Z kolei w mitologii chińskiej bóstwa były urzędnikami na dworze Nefrytowego Cesarza.