poniedziałek, 13 października 2025

Mahatma



 ,,Wyraziła się niegdyś Annie Besant, że 'bez mahatmów Towarzystwo [Teozoficzne] jest niedorzecznością'. Jeżeli tak, to zauważyć warto, że mahatma znaczy tyle co 'wielkoduszny'. I konsekwentnie nazwę tę otrzymać może każdy człowiek, uchodzący w opinii, jak np. Gandhi, za wielkodusznego. Nie w tym znaczeniu wszakże termin ten opisuje teozofia. Ma on według Bławackiej, Besant i innych oznaczać mistrzów nauki tajemnej, z której teozofia bierze początek. Otóż instytucja mahatmów w Indiach jest nieznana i hinduiści o jej istnieniu ze zdumieniem dowiadywali się dopiero od teozofów. Stawia to niewątpliwie w specjalnym świetle ruch teozoficzny'' - ks. Eugeniusz Dąbrowski ,,Religie Wschodu''



 

,,Ezur - Weda''



 ,, [...] już w końcu XVIII stulecia (1778) wolterianiści w Indiach szukali prototypu religii chrześcijańskiej i pogląd taki jeszcze w drugiej połowie w. XIX licznych znajdował zwolenników. Działo się to początkowo z okazji odnalezienia tzw. Ezur - Wedy, czyli Wedy prawdziwej.

 


    Ciekawe są dzieje tej książki. Oryginalnym jej językiem jest sanskryt, a francuskie tłumaczenie przywieziono do Europy w połowie XVIII w. Zajmuje się ona podobieństwami zachodzącymi między religią Indii a chrześcijaństwem. Voltaire i jego uczniowie, bez namysły, w tej sui generis 'piątej' Wedzie, napisanej ich zdaniem na kilkaset lat przed Aleksandrem Wielkim, upatrywali źródło religii chrześcijańskiej. Rzecz cała skończyła się wszakże wielką kompromitacją, gdy orientalista angielski F. Ellis odkrył w Pondichéry oryginał Ezur - Wedy i bez wielkiego trudy wykazał, że książka ta napisana została przez misjonarza chrześcijańskiego, może nawet przez Roberto de Nobili (1577 - 1655), lub w każdym razie przez nawróconego bramanina, któremu zależało na propagandzie chrześcijaństwa w Indiach. W celu ułatwienia ewangelizacji kraju napisał on dzieło, któremu dzięki nawiązaniu do wielkiej tradycji wedyjskiej nadał tytuł Ezur - Weda'' - ks. Eugeniusz Dąbrowski ,,Religie Wschodu''


Ziarnko do ziarnka a zbierze się ... chrześcijaństwo



 ,,Uczymy, że nie było żadnej sekty filozoficznej do tego stopnia spaczonej, żadnego filozofa tak jałowego, aby nie ujrzeli, choćby cząstki prawdy... Gdyby zatem znalazł się ktoś, co by prawdę rozproszoną po filozofach i sektach zebrał i w jeden system ułożył, ten by się od nas (chrześcijan) nie różnił'' - Laktancjusz ,,Divinae Institutiones'' lib. VII nr 7, za: J. Minge ,,Patrologia Latina'' VI, col. 753