sobota, 26 listopada 2016

Legendy o uciętych głowach








,,Waitnauer przytacza wiele opowieści i zwyczajów związanych z głowami, które zachowały się na południu Niemiec (Szwabia i Bawaria) do naszych czasów. W jednej z opowieści jest mowa o pewnym rybaku trzymającym pod bukszprytem swojego statku ludzką czaszkę, która miała strzec go przed nieszczęściem, niebezpieczeństwem i czarami, a ponadto wskazywać drogę na morzu we mgle oraz przynosić szczęście w połowach. W okolicy Augsburga, aby ustrzec się przed urokiem czarownic, zakopywano ponoć pod progiem domu głowę zmarłego. W Marktoberdorf w pobliżu celtyckiego Auerbergu, gdzie zwyczaje pogańskie utrzymywały się bardzo długo, opowiadano o 'walijskim doktorze', który zawsze woził ze sobą w kufrze tuzin odciętych ludzkich głów. Pewnego razu, kiedy zatrzymał się na noc w tamtejszej gospodzie, dwie ciekawskie służące zaglądnęły przez dziurkę od klucza do jego pokoju i zobaczyły, jak medyk po kolei wyciągnął wszystkie głowy z kufra, a następnie prowadził z nimi konwersację w niezrozumiałym języku. W okolicy Stimpfach znajduje się zagroda chłopska, która zwie się 'Zagroda Szweda'. Lokalna tradycja utrzymywała, że w tym miejscu został okrutnie zamordowany Szwed, któremu odcięto głowę i umieszczono pod dachem 'na wieczną pamiątkę' [...]'' - Bożena Gierek ,,Religie Celtów''



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz