,, [...] w dwudziestym wieku kilka najgorszych i najstraszniejszych stworów przekwalifikowało się na istoty kosmicznego dobra. Weźmy na przykład islandzką Grylę, która funkcjonuje od siedmiuset lat. To wielka i brzydka trollica o piętnastu ogonach; nosi worek z owczej skóry, a towarzyszy jej trzynastu synów, Świątecznych Chłopców - mniejszych, ale równie paskudnych. Aż do niedawna funkcja Gryli polegała na tym, że łapała niegrzeczne dzieci, wrzucała je do worka, a potem zjadała [...]. Dzisiaj przynosi w tym worku słodycze i zabawki, a przez trzynaście dni poprzedzających Boże Narodzenie jej trzynastu chłopców kolejno wślizguje się do dziecięcych pokojów, żeby wsunąć pod poduszkę coś dobrego... Choć trzeba zaznaczyć, że nadal wyglądają jak gobliny'' - Terry Pratchett, Jacqueline Simpson ,,Folklor Świata Dysku''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz