środa, 24 grudnia 2025

Boże Narodzenie 2025

 


,,Kaczka pstra, dziatki ma,

Siedzi sobie na kamieniu,

Trzyma dudki na ramieniu:

Kwa kwa kwa, pięknie gra.


Gąsiorek, Jędorek

Na bębenku wybijają,

Pana wdzięcznie wychwalają:

Gę gę, gę, gęgają.



 

Czyżyczek, Szczygliczek,

Na gardłeczkach jak skrzypeczkach,

Śpiewają Panu w jasłeczkach:

Lir lir lir, w jasłeczkach.


Słowiczek, muzyczek,

Gdy się głosem popisuje,

Wesele światu zwiastuje:

Ciech ciech ciech, zwiastuje.


Skowronek jak dzwonek,

Gdy się do nieba podnosi,

O kolędę pięknie prosi:

Fir fir fir, tak prosi.


Wróblowie, stróżowie,

Gdy nad szopą świergtotają

Paniąteczku spać nie dają,

Dziw dziw dziw, nie dają’’

- ,,Kaczka pstra...’’, kolęda ze zbioru ks. M. M. Mioduszewskiego ,,Pastorałki i kolędy’’ z 1843 r.

 


 

Wszystkim Czytelnikom bloga składam najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia. Niech nowonarodzony Chrystus przyniesie pokój naszemu udręczonemu światu. 

wtorek, 23 grudnia 2025

,,Pani na Czachticach''

 

,,Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą’’ 
- Michaił Bułhakow ,,Mistrz i Małgorzata’’



Jožo Nižnansky (1903 – 1976) był słowackim pisarzem (autorem min. ,,Kamiennych dukatów’’), dziennikarzem (po niekończonych studiach prawniczych) i tłumaczem z języków rumuńskiego, niemieckiego, rosyjskiego i węgierskiego. W swoich opowiadaniach i powieściach historycznych wzorował się na mistrzach gatunku takich jak Alexandre Dumas (1802 - 1870) i Henryk Sienkiewicz (1846 - 1916).



W grudniu 2025 r. przeczytałem jego powieść historyczną, a zarazem wczesny utwór fantasy ,,Panią na Czachticach’’ (słowac. ,,Čachticka pani’’) z 1932 r. Polski przekład Cecylii Dmochowskiej ukazał się dopiero w 2003 r.



Akcja rozgrywa się na początku XVII wieku na Słowacji, należącej wówczas do Węgier; w Czachticach (herb powyżej), Wierzbowie, Preszporku (Preszburgu, czyli dzisiejszej Bratysławie), Starej Bytczy i Warnowie.



Elżbieta Batory (1560 – 1614) 1, tytułowa pani na Czachticach była węgierską arystokratką, siostrzenicą Stefana Batorego (1533 – 1586), króla Polski 2 i wdową po Franciszku Nadasdym (1555 – 1604), bohaterze walk z Turkami, któremu urodziła trzy córki i syna. Wyróżniała się urodą i wykształceniem. Jednak już za życia zyskała złą sławę ,,krwawej grafki’’, którą porównywano do smoka. Pochodziła z rodu obciążonego genetycznie chorobami psychicznymi. Zdania historyków co do jej winy są rozbieżne. Kwestionuje się zwłaszcza kąpiele we krwi. Autor oparł się w swojej powieści na ówczesnych aktach procesowych. W młodości nad Wagiem została zgwałcona przez Jerzego Zavodskiego, późniejszego sekretarza palatyna, Jerzego Thurzo. Zakochała się w swoim gwałcicielu (syndrom sztokholmski). Mąż nie miał dla niej czasu, zajęty obroną ojczyzny. Samotna, niekochana i zgorzkniała znienawidziła ludzi, aż stała się diaboliczną psychopatką i sadystką. Torturowała żeńską służbę, skazując ją na chłostę kijami, a także za pomocą igieł, nożyczek, rozgrzanych przedmiotów z metalu, żelaznej panny sprowadzonej z Niemiec, oblewania wodą na mrozie, głodzenia w lochu a nawet zadawania ran zębami. Popadła w obsesję na punkcie starzenia. Zamierzała zachować młodzieńczą urodę za wszelką cenę. W tym celu kąpała się we krwi dziewcząt, najpierw chłopek, potem zaś szlachcianek. Błękitna krew tych ostatnich miała być skuteczniejsza. Swoich poddanych uciskała bezlitośnie pańszczyzną i daninami. Sprowadziła do Czachtic niemieckich żołnierzy, aby zmusić swoich poddanych do uciążliwego kwaterunku. Wrzuciła pannę młodą do błotnistej kałuży, bo zazdrościła jej młodości i urody. Zamierzała przejść na katolicyzm tylko po to aby zyskać pretekst do prześladowań religijnych. Kochała tylko swojego czarnego konia, Wichra (po jego śmierci kazała go pochować w grobie jak człowieka) i nieślubną córkę, Erżikę. Po długich staraniach została osądzona i skazana przez palatyna na dożywotnie więzienie, gdzie zmarła w całkowitym opuszczeniu.



Erżika Priborska, nieślubna córka Elżbiety Batory i Jerzego Zavodskiego została wychowana w Wierzbowie przez Benedykta i Marię Priborskich, nobilitowanych chłopów. Jej przyrodni brat, Michał został franciszkaninem. Nie dała się w matkę, była bowiem wrażliwa i dobra. Elżbieta traktowała ją z czułością i dla niej łagodziła swe okrucieństwo. Darowała życie Fickowi i doprowadziła do nobilitacji Priborskich. Kiedy Erżika pokochała zbójnika, Andrzeja Drozda, matka usiłowała zmusić ją do poślubienia bardzo bogatego grafa, Stefana Nyareyego. Tymczasem ani Nyary nie kochał Erżiki, ani ona jego. Matka obiecywała córce otrucie jej przyszłego, niekochanego męża i zagarnięcie jego bogactw. Elżbieta znienawidziła córkę, gdy ta poślubiła Andrzeja Drozda. Chciała ją teraz zabić i wykąpać się w jej krwi. Miłość i determinacja Erżiki skłoniły palatyna Thurzo do darowania jej mężowi kary śmierci za przeszłość zbójnika.


Poplecznicy:




Ficko (postać historyczna) był brzydkim, garbatym karłem o rudych włosach i wielkiej sile. Porzucony jako niemowlę, nigdy nie poznał swoich rodziców. Całe życie poniżany, wyrósł na złośliwego sadystę. Do swojej pani był początkowo przywiązany w toksyczny sposób. Wychłostany z jej rozkazu, zaczął ją okradać i otruł Wichra. Uważał za swojego przyjaciela Pawła Lederera i chciał przymusić do współżycia ze sobą Magdusię Kalinównę. Po procesie został stracony przez ścięcie głowy.



Anna Darabulowa, Ilona Jó i Dora Senteszowa (wszystkie trzy historyczne) były starymi służącymi. Aktywnie uczestniczyły w torturach i morderstwach za korzyści materialne dla siebie i córek. Bezwzględnie rywalizowały ze sobą o wpływy. Annę zabił Ficko, podczas gdy Anna i Dora zostały stracone po procesie. Kat wyrywał im palce rozpalonymi cęgami, a następnie obie spalona na stosie.

Katarzyna Benecka (postać historyczna) jako jedyna współczuła ofiarom. Próbowała je opatrywać i karmić, za co sama była okrutnie karana. Autor pominął w powieści jej uniewinnienie.



Erża Kardoszowa była starą pijaczką. Werbowała dziewczęta do służby na zamku gdzie czekała je śmierć.



Stara Majorowa z Myjavy była znachorką, uważaną za czarownicę. Dostarczała Elżbiecie leków i sposobów na powstrzymanie starzenia.


Przeciwnicy:



Stary pastor, Jan Ponicenus był prawym i pobożnym proboszczem ewangelickiej parafii w Czachticach. Poznał zbrodnie Elżbiety z pośmiertnych zapisków swego poprzednika, pastora Berthoniego. Wspierał bunt włościan przeciw okrutnej pani.



Jan Kalina był synem chłopa. Zdobył tytuł bakałarza na studiach w Wittemberdze. Przez Elżbietę został zmuszony do przerwania edukacji i pracy w stajni. Przystał do bandy zbójników dobrotliwego osiłka, Andrzeja Drozda, aby chronić życie swej siostry, Magdusi, narzeczonej Mariszy Szutowskiej i własnej matki. Warzek, jeden ze zbójników publicznie zranił Elżbietę w udo rozpalonymi kleszczami. Kalina przybył do Preszporka przebrany za śląskiego księcia Jana Christiana (1591 - 1639), znanego jako odludek i erudyta. Podczas balu magnatów wyjawił za pomocą zręcznych aluzji prawdę o zbrodniach czachtickiej pani.



Paweł Lederer, przyjaciel Jana Kaliny wyuczył się zawodu zamecznika (ślusarza). Szpiegował dla zbójników. Udając wiernego sługę za zamku w Czachticach zepsuł żelazną pannę przechowaną w podziemiach.



Imresz Kenderessy był kapitanem pandurów (wojsk pieszych) i osobistym rywalem Ficka do ręki Magdusi. Przystał do zbójników.



Mikołaj Loszonsky był starym kasztelanem, miłośnikiem astronomii/ astrologii 3, człowiekiem prawym i odważnym. Odbył długą podróż do palatyna Jerzego Thurzo, aby wyjawić prawdę o zbrodniach swej pani.



Graf Stefan Nyary był elokwentnym dyplomatą, uwodzicielem cudzych żon, obłudnikiem i handlarzem niewolnikami. Pomimo swych antypatycznych cech pomógł Erżice w poślubieniu Andrzeja Drozda.



Jerzy VII Thurzo (1567 – 1616) bronił początkowo Elżbiety z powodu jej wysokiego urodzenia i bogactw, ani uniknąć skandalu. Uwięził ją jednak po tym jak w podziemiach czachtickiego zamku ujrzał na własne oczy jej zbrodnie.



Autor wykorzystał w swojej powieści wierzenia ludowe. Dotyczyły wiary w czarownice i magicznej mocy dziewiczej krwi, zgaśnięcia wiecznej lampki, grożącego zawaleniem się kościoła i piekielnego pochodzenia leczniczego, gorącego błota. Wykorzystany został również ludowy motyw szlachetnych rozbójników ,,równających świat’’, to jest naprawiających niesprawiedliwość. Jego przykładem w słowiańskim folklorze są choćby polskie i słowackie legendy o Janosiku. Zestawienie tych legend z prawdą historyczną podał Bartłomiej Grzegorz Sala w ,,Księdze karpackich zbójników’’ 4.



Powieść mówi o ucisku słowackich chłopów przez węgierską szlachtę, a także o uniwersalnej walce dobra ze złem. Pokazuje, że źli ludzie są często nieszczęśliwi, choć nie usprawiedliwia ich za to.



1 Odsyłam do posta: ,,Elżbieta Batory’’.

2 Odsyłam do posta: ,,Opos – legendarny przodek Stefana Batorego’’.

3 Wielu wybitnych astronomów epoki nowożytnej jak Mikołaj Kopernik i Johannes Kepler zajmowało się również astrologią.

4 Odsyłam do posta: ,,Księga karpackich zbójników’’.

Oniricon cz. 1091

     Śniło mi się, że:



- kiedy czytelnik zapytał mnie o coś na blogu, pojechałem do wujka, Markusa ov Küjvisa, prosząc go o radę czy mam mu odpowiedzieć,



- za PRL - u byłem w szkole, w której uczniowie w klasie i na korytarzu opluwali zawieszone na ścianach portrety Wandy Wasilewskiej i nie ponosili za to żadnej kary,




- Michael Ende był królem Księżyca, kazał swoim poddanym, aby przynieśli mu drogocenny kamień Alatyr i czerwonego, trójgłowego smoka Fuchura,



- kiedy porównywałem między sobą jaguara i lamparta, głowa tego ostatniego zamieniła się w nagą ludzką czaszkę,



- kiedy byłem dzieckiem, psychiatra nakazał mi pojechać samemu na plażę,



- miałem domową bibliotekę, zajmująca cały pokój, znalazłem w niej albumy min. o zwierzętach i św. Janie Pawle II, zamierzałem oddać je do antykwariatu, lecz rozmyśliłem się,



- byłem nastolatką o śniadej cerze, zamierzałem spędzić wakacje na Madagaskarze, zamiast tego znalazłem się w brudnym, zaniedbanym mieście gdzieś w Izraelu i wpatrywałem się w odrapaną bramę,



                                                    Fot. za: ,,TRC, za: białczyński.pl''


- Juliusz Prawdzic - Tell zalinkował zieloną czcionką  na swoim blogu prace jakichś historyków i zoologów z Argentyny,



- zapytałem Devanę ov Vendelevą i jakiegoś muzyka metalowego czy słowo chaos kojarzy im się z Chaosem z mitologii greckiej, potem w sali o białych ścianach wybuchła supernowa, emitująca intensywne, jasnogranatowe światło,



- Konrad T. Lewandowski został wybrany na nowego papieża,



- europejscy koloniści, osiedlający się w Afryce byli rzeczywistości żabami w ludzkiej postaci,




-ucieszyłem się gdy w 2025 r. na Boże Narodzenie spadł śnieg,



- pod wpływem artykułu w ,,Bravo'' młody satanista złożył szatanowi ofiarę z rozprutej poduszki,



- odwiedził mnie wujek Andreus z ciocią Marjoleną ov Küjvis, oboje przynieśli ze sobą topory, aby zabić nimi moją Mamę, tymczasem w dużej szafie znalazłem kolekcję ,,Zwierzaków'',



- jako student pracowałem, przepisując teksty na komputerze w pokoju o czerwono - żółtych ścianach, lecz niczego się nie nauczyłem,



- ulicami Szczecina szedł mały chłopiec, cały ubrany na czarno razem z szatanem w postaci Marka Twaina w białym ubraniu,



- mijałem chińską restaurację, serwująca dania min. z baraniny i żałowałem, że dieta nie pozwala mi tam zjeść, ułożyłem piosenkę o wsi Pawlaczycy: ,,Niech żyją pijacy, libacja niech trwa'', w której wyraziłem chęć złapania Putina za rude kudły na piersi. 

poniedziałek, 22 grudnia 2025

Heretycka Biblia



 ,,Zaginęła tylko Biblia, ofiarowana królowi [Zygmuntowi Augustowi] przez Marcina Lutra, nosząca jego własnoręczną dedykację, a oprawiona w czarny aksamit ze srebrnymi okuciami. Jeśli wierzyć miejscowej [wileńskiej] legendzie, diabeł porwał ją później ze stołu pewnego księdza, który  powodowany grzeszną ciekawością, ukradkiem, po nocy studiował skażoną księgę'' - Paweł Jasienica ,,Polska Jagiellonów''



 

niedziela, 21 grudnia 2025

Nikołaj Roerich

 ,,Cała sceneria przywodziła na myśl azjatyckie malarstwo Nicholasa Roericha i jeszcze bardziej opisy owianego złą sławą płaskowyżu Leng [...]’’ - H. P. Lovecraft ,,W górach szaleństwa’’ (1936)



Nikołaj Roerich (1874 – 1947) był rosyjskim malarzem, podróżnikiem, orientalistą i teozofem. W języku polskim dostępne są jego książki: ,,Ałtaj – Himalaje’’ (wydana przez PIW w serii ceramowskiej), ,,Nieznane życie Jezusa’’, ,,Serce Azji. Szambala’’ i ,,Znaki’’.



Malując obrazy, inspirował się azjatyckimi mitami i przyrodą, ruskimi legendami i prawosławiem. Spod jego pędzla wyszły min. ,,Matka Świata’’ (1924), przedstawiająca Maryję, lub gnostycką Pistis Sofię, ,,Krople życia’’ (1924), ,,Przybysze zza morza’’ (1901),,,Ostatni anioł’’ (1912), ,,Tavus’’ (1918), ,,Biały jeździec’’ (1918), ,,Znaki Chrystusa’’ (1924), ,,Mahomet na górze Hira’’ (1925), ,,Pojedynek Mścisława z Rededją’’ (1943), ,,Święte Himalaje’’ (bez daty), ,,Ladak’’ (1929), ,,Ukryty skarb’’ (1947), ,,Postacie Laotańskie’’ (1943), ilustracja do chińskiej legendy o ostatniej podróży Laoziego, ,,Jaskinia Ajanta’’ (1938), ,,Bagna Cajdanu’’ (1936), ,,Madonna Laboris’’ (1933), ,,Prorok Eliasz’’ (1931), ,,Bhagawata’’ (1943), ,,Nibelungowie. Wykuj miecz’’ (bez daty), ,,Dewita’’ (1932), ,,Klasztor Borpo w Tybecie’’ (1925), ,,Obóz Koksar’’ (1932), ,,Bitwa ze Smokiem’’ (1912), ,,Palden Llamo’’ 1 (1931), ,,Tybet’’ (1940), ,,Mongolia, Czyngis – chan’’ (1938), ,,Światogor – legendarna postać rosyjska’’ (bez daty) i wiele innych. Umberto Eco (1932 – 2016), autor ,,Historii krain i miejsc legendarnych’’ uważał jego dzieła za okropne bohomazy. Roerich projektował scenografię i kostiumy do sztuk Nikołaja Rimskiego – Korsakowa (1844 – 1908), Aleksandra Borodina (1833 – 1887), Lope de Vegi (1562 – 1635), Richarda Wagnera (1813 – 1883), Igora Strawińskiego (1882 – 1971) i Maurice Maeterlincka (1862 – 1949) 2



    W 1935 r. w Waszyngtonie został podpisany tzw. Pakt Roericha o ochronie dzieł sztuki i instytucji kulturalnych podczas wojen. Roerich zaprojektował dla nich znak ochronny złożony z trzech czerwonych kul ułożonych w trójkąt na białym polu. Był nawet kandydatem do Pokojowej Nagrody Nobla. (Tymczasem jak się pomyśli co jego rodacy wyprawiają teraz na Ukrainie…).



W młodości fascynowała go ruska legenda o ,,Gołębiej Księdze’’ spadłej z nieba 3. Doszukiwał się wspólnego pochodzenia mieszkańców Indii i dawnej Rusi. Pod tym kątem analizował ich języki, odzież, kurhany i przedmioty codziennego użytku.



Razem ze swoją żoną, Heleną z domu Szaposznikową, uczestniczył w seansach spirytystycznych w carskim Petersburgu (było to niestety nagminne wśród rosyjskiej inteligencji Srebrnego Wieku). Według relacji Zinaidy Fosdick (1889? - 1970), znającej osobiście małżeństwo Roerichów, podczas seansu spirytystycznego w Londynie w 1919 r. wywołali zjawy psa, konia, słonia, krowy i ptaków. Sprowadzili także deszcz zapałek, monet i chusteczek oraz przemieszczali telekinetycznie metalowe przedmioty. Fosdick pisała również o ukazywaniu się wielkich oczu na ścianach ich mieszkania.



W 1920 r. Nikołaj i Helena pouczeni przez Mistrza Moryę, jednego z mitycznych Mahatmów 4 i mentora samej Heleny Bławatskiej (1831 – 1891) 5 stworzyli własny system okultystyczny, zwany Agni Jogą (Żywą Etyką). Opierała się na wierze w astrologię; ruch planet i narodziny gwiazd wywierające wpływ na dzieje ludzkości. Jednocześnie jednostka poprzez własne doskonalenie duchowe miała wpływ na życie całej planety. Wyznawczynią Agni Jogi była ponoć Raisa Gorbaczowa (1932 – 1999).



Roerich był początkowo zdecydowanym przeciwnikiem bolszewików, których słusznie obwiniał o niszczenie dóbr kultury. Jednak podczas pobytu w USA łączył ideologię komunizmu w buddyzmem. Uznał Lenina za Mahatmę, tak samo jak Jezusa i Buddę. Według teorii spiskowej zaproponował Henry’emu Wallace’owi (1888 - 1965), wiceprezydentowi USA, umieszczenie masońskiego oka w piramidzie na amerykańskim dolarze. Jego ekspedycja do Indii, Mongolii, Chin i Tybetu w latach 1925 - 1929 zaniepokoiła tajne służby USA, Wielkiej Brytanii i Japonii. Sam Roerich proponował Sowietom pomoc w szpiegowaniu Brytyjczyków w trakcie swej wyprawy, choć Michaił Trilisser (1883 – 1940), szef sowieckiego wywiadu zagranicznego nie wiązał z nim wielkich nadziei. Roerich zamierzał też obalić probrytyjskiego Thubtena Gjaco, XIII Dalajlamę (1876 – 1933). Wielki Plan, przekazany mu telepatycznie przez himalajskich Mahatmów za pośrednictwem jasnowidzącej żony, zakładał stworzenie Świętej Unii Wschodu. Miała obejmować Ałtaj, Tuwę, Buriację, Mongolię Zewnętrzną i Wewnętrzną, Sinciang i Tybet ze stolicą w Zwenigorodzie (Mieście Dzwonów), zbudowanym w przyszłości u stóp Biełuchy na Ałtaju. Wyczekiwany przez buddystów, Majtreja nawiąże współpracę z bolszewikami. Roerich identyfikował Majtreję z Thubtenem Chökyi Nyima, IX Panczenlamą (1883 - 1937), który w jego czasach zbiegł z niewoli. W poprzednich wcieleniach Majtreja był duchowym nauczycielem z Atlantydy, Hierofantem w starożytnym Egipcie, Kriszną i Jezusem Chrystusem. W 1936 r. siły zła zostaną ostatecznie pokonane przez króla mitycznej krainy, Szambali 6. Roerich utożsamiał Szambalę z Białą Wodą, kolonią starowierców z rosyjskiej legendy. W Tybecie podróżnik widział metaliczny owal na niebie, który później został uznany za pojazd kosmitów (UFO). Twierdził, że Jezus Chrystus (Issa) przebywał w starożytnych Indiach, min. w świętym mieście Benares. Był kochany przez najniższe kasty, lecz zwalczany przez braminów i kszatriów. W Indiach przebywała również Maryja i św. Tomasz Apostoł. Mówiące o tych wydarzeniach fragmenty Ewangelii zostały rzekomo ocenzurowane przez przez ojców soboru nicejskiego (325 r.). Pomimo zaangażowania w okultyzm, Roerichowie ochrzcili swoich synów, Jurija i Światosława w obrządku prawosławnym.



Cytowany powyżej Lovecraft zainspirował się jego obrazami dzięki wizycie w nowojorskim Muzeum Nikołaja Roericha. (Drugie muzeum gromadzące dzieła Roericha znajduje się w Moskwie). Czesław Białczyński wywodzi nazwisko Roerich od ptaka Raroga z mitologii słowiańskiej. Sam artysta – teozof miał jednak korzenie niemieckie.



1 Odsyłam do posta: ,,Palden Lamo’’.

2 Zainteresowanym twórczością tego ostatniego polecam wpis: ,,Błękitny ptak’’.

3 Odsyłam do posta: ,,Skąd wziąłem pomysł na ‘Gołębią Księgę’? (w odpowiedzi Czytelnikowi)’’.

4 Odsyłam do posta: ,,Mahatma’’.

5 Odsyłam do posta: ,,Przychodzi baba do lekarza...’’

6 Odsyłam do posta: ,,Szambala’’.

sobota, 20 grudnia 2025

Oniricon cz. 1090

     Śniło mi się, że:



- Mama była Erżiką Priborską, nieślubną córką Elżbiety Batory, blondynką w białej sukni i czerwonym płaszczu, kazała mi wynieść z mieszkania liczne białe pudła, jako nagrodę za pracę dostałem smażone ryby,



- dowiedziałem się z Internetu o planach odbudowy Wielkiej Armenii, w której granicach znajdowałaby się góra Ararat,



- wpisałem dwa nowe artykuły do bibliografii dla fantastów, pierwsza ilustracja do tego posta miała przedstawiać kafirskiego boga Imrę,



- w USA żyje gepard, którego krótki ogon jest zakończony kostną kulą, najeżoną kolcami,



- napisałem modlitwę do Mokoszy, w której nazwałem ją imieniem Aredvi,



- Anatole France opisał ubogich poddanych Ludwika XIV lub Ludwika XV jako ludzi mających zamiast nosów białe, słoniowe trąby,



- przypomniałem sobie, że mam w domu ,,Legendę o Janie z Kolna'' Wandy Wasilewskiej, uznałem, że książka jest dużo lepsza od swojej autorki - zdrajczyni Polski, stwierdziłem, że potrafię oddzielać dzieło od autora i przypomniałem sobie o Neilu Gaimanie, oskarżonym o gwałty na kobietach,




- byłem Andrzejem Wajdą i modliłem się na grobach sowieckich żołnierzy w Polsce, potem już znów będąc sobą, zapytałem oburzoną tym Jenę ov Blackeyovą czy młodzi, niemieccy żołnierze, walczący pod Monte Cassino naprawdę chcieli umierać za nazizm,



- tłumaczyłem Rafałowi Dębskiemu, że ,,Pawlaczyca'' nie jest ,,martyrologią na wesoło'', bo fragmenty o martyrologii Polaków napisałem z całą powagą i szacunkiem, moja powieść zawiera raczej śmiech przez łzy tak jak ,,Mistrz i Małgorzata'',



- po skończeniu studiów znów stałem się dzieckiem i przeniosłem się do szkoły podstawowej w PRL - u, na lekcji polonistka mówiła nam o Wandzie Wasilewskiej, kiedy chłopiec powiedział, że jego siostra, Wanda wyrzuciła portret Wasilewskiej do śmietnika, cała klasa wraz z nauczycielką biła brawo, potem na lekcji historii była omawiana bitwa pod Lenino,



- do wsi Pawlaczycy przybył sowiecki sołdat, chcący mordować polskich chłopów, spotkał Śmierć pod postacią bosej dziewczynki, ubranej na czarno, która unosiła się kilka centymetrów nad ziemią, Śmierć oznajmiła kacapowi, że też lubi zabijać, przemieniła się w kościotrupa i zabiła Rosjanina kosą,



- przed Bożym Narodzeniem w 2025 r. poszedłem wypożyczyć książki do przychodni na ul. Staromłyńskiej w Szczecinie, spotkałem w poczekalni ludzi, którzy zamiast nosów mieli trąby białych słoni.