Śniło mi się, że:
- jakiś zboczeniec miał ochotę ,,okorować'' kobietę, czyli pozbawić ją skóry,
- Andrzej Pilipiuk pojechał do Kolumbii i Brazylii,
- wpadłem na pomysł, aby Polska domagała się od Belgii niepodległości dla Flamandów,
- przeglądałem komiks Mai Lidii Kossakowskiej o czarownicach z długimi nosami, który skojarzył mi się z twórczością Neila Gaimana,
- Konrad T. Lewandowski pokazał mi fragment ,,Mistrza i Małgorzaty'', w którym Mistrz modlił się do Wolanda nazywając go arabskim imieniem Al - Shaquil, potem szedłem korytarzem wytapetowanym olbrzymimi zdjęciami zwierząt, lecz pisarz kazał mi wracać, powiedziałem mu, że podobają mi się jego teksty, choć nie zawsze się z nimi zgadzam,
- miałem pomysł, aby reklamować swoje książki na billboardach co nikogo by nie krzywdziło, jednak uznałem to za nieuczciwe,
- czytałem książkę Ariela Poliquesa o Jakubie Wędrowyczu, znalazłem w niej opowiadanie o czarowniku, który wieszał na choince rosnącej przed domem kolorowe majtki i biustonosze uszyte przez dziesiątkę homoseksualnych dzieci, niegdyś do tego zespołu należał też anioł Ariel rozprowadzający narkotyki,
- znalazłem dużo książek o Wielkiej Lechii, w tym nową książkę Janusza Bieszka o lechickich królach (na okładce był narysowany władca mający jedno oko znacznie większe od drugiego) oraz pracę o lechickich żołnierzach walczących w czasie II wojny światowej w Grecji,
- w oryginalnej wersji językowej He - Man zawsze przeklinał, gdy inni mężczyźni ocierali się o niego w wąskich korytarzach,
- myślałem, że polscy górnicy są tolkienowskimi krasnoludami,
- w TVP porównywano górników do dzików z powodu ich niskiego wzrostu i małej wagi,
- w książce ,,Prehistoria'' Michela Cuisina znalazłem informacje o skamielinach belemnitów, zwanych strzałkami pioruna oraz widziałem ilustrację przedstawiającą olbrzymie, blade kalmary z czarnymi pręgami,
- czytałem książkę średniowiecznego, hiszpańskiego autora Romero o magii i alchemii, pierwowzorem Romera był bł. Rajmund Lull,
- Marcin Niewalda zdął z gałęzi świerku banknot strzeżony przez żabę leśną,
- czytałem staropolską encyklopedię przyrodniczą w niebieskiej okładce wzorowaną na ,,Historii naturalnej'' Pliniusza Starszego,
- na ulicy widziałem prehistorycznych ludzi zwanych Wielorybami, którzy przypominali olbrzymie, ludzkie głowy poruszające się na krótkich nogach,
- z moczu młodej Barbary Blidy uformowały się istoty takie jak: Gnoju, golem ulepiony z kału, Patyk, stwór podobny do kija i wiele innych,
- kagan Hiperborei posiadał 200 zamków w całym państwie, zaś kiedy hiperborejska dziewczynka poleciała wimaną na wakacje do Lemurii, miała zamiar kupić sobie własny zamek,
- uznałem, że twórczość Andrzeja Pilipiuka to wartościowa alternatywa dla Siergieja Łukjanienki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz