sobota, 15 czerwca 2024

,,Kronika Słowian''

 

,,Helmold, kronikarz średniowieczny z Holsztynu, żył w XII. w., autor ‘Chronica Slavorum’, w której przedstawił zdobycie i chrystjanizację krajów słowiańskich od Karola W., po r. 1172. Przekład polski J. Papłońskiego (1862)’’ - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 6 Grecki język do Izasław’’



 

Na studiach przeczytałem po raz pierwszy ,,Kronikę Słowian’’ (łac. ,,Chronica Slavorum’’) Helmolda. W 2024 r. nakładem wydawnictwa ,,Replika’’ ukazało się wznowienie tego dzieła w przekładzie Józefa Matuszewskiego z 1974 r. i ze wstępem mediewisty, prof. Jerzego Strzelczyka 1.



Helmold (1125 – 1177) był proboszczem z Bozowa (niem. Bosau). Jego kronika stanowi ważne źródło dla badaczy mitologii słowiańskiej. Jednocześnie opowiada nie tylko o Słowianach, ale też min. o misji św. Anskara do pogańskich Szwedów i walce cesarza Henryka IV z papiestwem o inwestyturę. Dodam, że kronikarz współczuł upokorzonemu cesarzowi.



Helmold błędnie zaliczał do Słowian bałtyjskich Prusów i ugrofińskich Węgrów. Mylił się również utożsamiając Morawian z Karyntyjczykami. Nazwę Bałtyku (określanego również Morzem Scytyjskim) wywodził o łacińskiego słowa oznaczającego pas (balteus). Współczesna nauka nie potwierdza tej etymologii, zaś nazwę Bałtyk wywodzi raczej od litewskiego ,,Baltas Jura’’, czyli białe morze. Założycielem Wołogoszczy (dziś Wolgast w Niemczech) miał być Juliusz Cezar, któremu średniowieczne legendy przypisywały zwykle założenie Wolina.

Kronikarz oceniał pogańskich Słowian jako wiarołomnych i niebezpiecznych. Nie miał zresztą dobrego zdania o już od dawna ochrzczonych Polakach. Zarzucał im łupienie kościołów i cmentarzy nawet na ziemiach sojuszników. Równocześnie poganie w jego kronice mieli takie zalety jak gościnność i umiłowanie wolności. Gorąco chwalił pogańskich Prusów, min. za to, że nie przywiązywali się do kosztownych futer. Oskarżał natomiast saskich możnowładców o okrucieństwo, chciwość, pychę i obojętność na sprawę chrystianizacji. To właśnie sascy panowie swoją postawą zrażali Słowian do chrześcijaństwa. Takim negatywnym przykładem był Guncelin, każący wieszać każdego Słowianina, schwytanego na drodze, a nie umiejącego uzasadnić celu swojej wędrówki. To ostatnie może oburzać współczesnego człowieka, bo akurat Helmold bardzo chwalił Guncelina...



Helmold przytoczył legendę o Winecie, zapożyczoną od Adama z Bremy. Był to potężny i bardzo bogaty gród na wyspie, zamieszkany przez samych pogan; Słowian, Greków i barbarzyńców. Został zatopiony przez fale Bałtyku jeszcze przed podbojem Sasów przez Karola Wielkiego.


Bóstwa



Radagast (utożsamiany ze Swarożycem) był czczony w Retrze (Radogoszczy). Jego chram dysponował złotym posągiem i łożem, zdobionym purpurą. Bóg ten otrzymał w ofierze głowę sędziwego biskupa Jana, zatkniętą na włóczni. Nie był to jedyny przypadek chrześcijanina zamęczonego przez pogańskich Słowian.



Świętowit był czczony na wyspie Ranie (obecnie Rugia w Niemczech) w ponadplemiennym sanktuarium, zwanym Arkoną. Helmold, idąc w ślad za legendą z Korbei, widział w nim spoganizowaną postać św. Wita. Należy tu wyjaśnić, że imię Świętowit oznacza ,,pana władającego wiedzą tajemną’’, zaś popularna wśród laików forma Światowid jest błędna. Arkona została zdobyta przez duńskiego króla Waldemara, posąg Świętowita zaś – obalony i porąbany. Była to symboliczna data końca pogańskiej Słowiańszczyzny.



Prowe był bogiem ziemi starogardzkiej. Jego kapłan nazywał się Mike. Bóstwu poświęcony był chram otoczony wysokim płotem. Osoby niebędące kapłanami miały tam wstęp wzbroniony z wyjątkiem, tych którzy szukali azylu. Helmold był świadkiem zniszczenia tego sanktuarium przez biskupa.



Siwa była boginią Połabian. Późniejsze źródła przekazują jej imię w formie Żywia, co sugeruje, że była boginią życia.



Na temat boga Podagi dowiadujemy się z kroniki jedynie tego, że odbierał cześć w Płoni.



Podczas uczt Słowianie Połabscy wzywali bogów dobra i zła (argument przemawiający za tezą o prasłowiańskim dualizmie). Nieprzyjazny bóg był nazywany Czarnobogiem lub Diabłem. Późniejsze źródła nazywały dawcę pomyślnego losu Białobogiem.



Helmold wspomina również lakonicznie o domowych bóstwach i demonach. W polskim przekładzie otrzymały one nazwę niebożąt. Oryginał łaciński nazywa je pennates; penatami, przez analogię do opiekuńczych duchów domostwa z wierzeń starożytnych Rzymian.



Potędze szatana, skrytej pod maską pogańskich wierzeń, przeciwstawione zostały chrześcijańskie cuda. Matka późniejszego biskupa Wicelina, gorliwego chrystianizatora Połabia, miała sen o zstępującym do jej łona złotym krzyżu, wysadzanym klejnotami. Wicelin wypędził diabła Rufina z młodej dziewicy Ymme. Powodem opętania była zemsta za trzykrotne udaremnienie przez nią kradzieży. Krwawa rosa osadzająca się w obozie uczestników pierwszej krucjaty, okazała się zapowiedzią śmierci krzyżowców na pustyni w wyniku zdrady bizantyjskiego przewodnika.



,,Kronika Słowian’’ posłużyła jako źródło inspiracji takim utworom fantasy jak: ,,Cudowna podróż’’ Selmy Lagerlöf 2 oraz ,,Słowo i miecz’’ Witolda Jabłońskiego 3 (legenda o Winecie), opowiadanie ,,Kraniec świata’’ z tomu ,,Ostatnie życzenie’’ Andrzeja Sapkowskiego 4 (Żywia), ,,Plagi tej ziemi’’ Michała Krzywickiego (Helmold jako jeden z bohaterów) i trylogii ,,Czarnoksiężnik’’ Juraja Červenáka 5 (Białobóg i Czarnobóg).



1 Odsyłam do posta: ,,Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian’’.

2 Odsyłam do posta: ,,Cudowna podróż tom I’’.

3 Odsyłam do posta: ,,Przedmurze pogaństwa, czyli ‘Słowo i miecz’’’.

4 Odsyłam do posta: ,,Geralt i inni’’.

5 Odsyłam do postów: ,,Kronikarz słowiańskich herosów’’ i ,,Miecz Radogosta’’.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz