,,Danae, mit. grec. córka Akrisiosa, króla Argos, w związku z przepowiednią, że zginie z ręki wnuka, Akrisios zamknął D. w spiżowej komnacie i trzymał pod strażą, jednak za sprawą Zeusa, który przyjął postać złotego deszczu, D. została matką – Perseusza [...]’’ - ,,Nowa encyklopedia powszechna PWN tom 2 D – H’’.
Ludzie
zamieszkali na ziemi danajskiej (duńskiej) w erze dziesiątej. W
erze jedenastej ziemie te znalazły się w królestwie Niemnira, a po
jego śmierci ich królową została jego córka Juta. Od jej imienia
wywodzi się nazwa Jutlandia (Kraj Juty, Jutlandiya). Kraina ta
należała do imperium Kościeja, a nazwa Šlezvig – Holšanicy
ukuta została przezeń na cześć jego żony Šlezvigi. Po upadku
Kościeja, Kraj Juty był niepodległy aż do potopu. Po potopie
zamieszkali tam potomkowie Buka i Lipy, od których wywodzi się
plemię Jutów. Jeden z ich królów, Gaithab Chciwy, założyciel
Haithabu ,,wsławił się’’ atakiem na Vinetę i zatonął wraz z
miastem. Król grecki Ješa miał kochankę Danae. Gdy ją uwodził,
towarzyszący mu Čort Paskuda, pod postacią krasawicy Sunevy
Atratsy, czarami sprawił, że spadł złoty deszcz. To utwierdziło
Danae w przekonaniu, że Ješa jest Enkiem i należy mu się wszystko
czego zażąda. Później żałowała, że dała się oszukać.
Urodziła Perseusza, przez Słowian, zwanego ,,Żmijowładem’’,
który dokonał wielu bohaterskich czynów i był najszlachetniejszym
z greckich herosów. Ów zabrał Danae i swą żonę Andromedę,
którą uratował przed smokiem, w wielką podróż na północ.
Osiedli nad Morzem Srebrnym, a Jutowie uczynili Perseusza swym
królem. Ów na cześć matki nazwał kraj Danają (Danaya). Gród
stołeczny otrzymał nazwę: Andromedenborg. Jednym z potomków
Perseusza był król Syward (Sivardus), ojciec Jarmeryka i Daniki.
Panował na początku ery trzynastej...
*
Poznan miał syna Wizimira (Visimirus),
który otrzymał przydomek ,,Danajogromca’’ (Danayoktones).
Marzył o sławie wojennej swego wuja Opolona, zwycięzcy Bohemii.
Gdy był pięcioletnim dzieckiem otrzymał od poselstwa z Nürtu
svalbardzkiego morsa, ku swej wielkiej uciesze. Chowal zwierzę w
basenie ze słoną wodą i karmił małżami. Gdy Wizimir został
królem, przeniósł stolicę z Posany do Nesty. Wprowadził nową
oznakę władzy królów Analapii - ,,pierścień Wizimira’’,
zdobiony bursztynem, w którym było zatopione białe, orle pióro,
podobno pochodzące od Tineza. Ostatnim władcą, który go nosił
był Mieszko.
*
W owych czasach cały Bliski Zachód
podlegał królowi Sasów, Mortimerowi (Mortimerus). Władca ów
gnębił Słowian łupieskimi daninami, a gdy rozeszła się wieść,
że zamierza ich przesiedlić do różnych, odbudowanych części
swego państwa, chwycili za broń i wysłali poselstwo do Nesty. W
darze przynieśli koronę Wizimirowi, w zamian za pomoc w walce z
Mortimerem. Królowi Analapii nie trzeba było dwa razy powtarzać.
Wyruszył za Odirnę i przy pomocy miejscowych Słowian podbił
Bliski Zachód z Raną, aż do Lebany. Wspominano go tam jako
wyzwoliciela. Obniżył wszystkie daniny i wybudował gród, który
na własną cześć nazwał Wizmarem (Vismarus). Wówczas w jego
umyśle zrodził się plan utworzenia ,,imperium srebrnomorskiego’’,
obejmujacego wszystkie kraje u wybrzeży tego morza. Bezlitośnie
złupił Nowy Gród Północy i zmusil króla Roxu do płacenia
wysokiego trybutu, odpłacając za ubiegłoroczne oblężenie Rubry
przez wojów z Ludu Roksany. Podbił Burus (,,to zemsta za śmierć
Lecha’’ – głosił obłudnie), Oxland, zwyciężając
czarownika Musulusa – ziemie późniejszych Liteny i Latyki, a
nawet rozległe obszary Nürtu i Svamii. Tam wybudował gród, który
na cześć swej żony Helsinki (Gelsinki) nazwał ,,Helsinkami’’
(Gelsinken). Bowiem gdy podbijał Burus, ujrzał prostą chłopkę,
która prała. To ona właśnie była ową Helsinką. Jego flota
narzuciła wieloletnie jarzmo także Brytanii, Irlandii, Ultima
Thule, Fryzji, Batawii, Armoryce, a ponoć nawet jakimś nieznanym
lądom na zachód od Atlantydy, zwanym Incalia i Umaur.
,,Na wojnach Wizimira zginęło ludzi, olbrzymów, Kynokefali, Oxiów i Wydrzan – tysiąc tysięcy, połowa tego i ćwierć tej połowy. Ich owocem były miriady miriad kalek, wdów i sierot, oraz zgliszcza’’ - ,,Codex vimrothensis’’.
Ten, którego
symbolem jest czerwony smok Nilats, powiedział, że jeśli umiera
jeden człowiek, to wszyscy o tym wiedzą, ale jeśli giną miliony,
to przestaje się na to zwracać uwagę.
*
Ojciec Mortimera zabrał słowiańską
Ranę Danajom i przyłączył ją do Saksonii. W czasie wojny sasko –
analapijskiej o Bliski Zachód, król danajski Syward usilował
odzyskać tę wyspę. Wizimir to zapamiętał. Wypowiedział wojnę
Danai. Najpierw wielka flota Kynokefali z Baltii i stolimów z Pomori
zdobyła wyspę Vorgolmę (Borholm). Potem flota z Rany, Wolina i
Uznamu zdobyła inną wyspę Vioniyę (Fionię). Wreszcie z Canum
wyruszyły korabie, a na jednym z nich był sam król. Danajowie
przegrali bitwę morską i utracili wyspę Selanę (Zelandię). Jej
nazwa wywodzi się od córki Perseusza i Andromedy – Selany,
późniejszej królowej Nürtu. W bitwie poległ brat króla Sywarda
– książe Kopenhelm. Na jego cześć Kopenhaga (Cüpenhë)
otrzymała swą nazwę. Z dopustu Ageja i Enków, Analapów nic już
nie powstrzymywało. Zajęli Danaję aż do rzeki, w której
mieszkała syrena Aydora. Syward, jeniec Wizimira został osadzony na
Baltii, gdzie udręczony zmarł wśród łez. Miejscowe Kynokefale z
litością zwały go ,,Biednym, Starym Piwem’’, bo też Syward
najczęściej mówił: ,,piwo’’ (Kynokefale nie znały tego
napoju). Nowonarodzony syn króla Analapii otrzymał imię na cześć
pokonanego wroga. Zwyczaj ten zaczęli kultywuować kolejni władcy:
Czeszymierz IV, Lestek I, Krak i Bogdal. Liczni jeńcy zostali
osadzeni między Canum, a Błyszczydłami na wybrzeżu Morza
Srebrnego. Swoją osadę nazwali ,,Danskwyk’’.
Syward był wdowcem w chwili wojny. Do
niewoli dostały się jego dzieci: syn Jarmeryk (Jarmerikus) i dwie
córki: Danika i Persea. Jarmeryk został zesłany do kopalni węgla
w prowincji Śląż. Zmarł pod batem nadzorcy. Córki Sywarda
przewieziono do pałacu w Neście – miały zostać nałożnicami
króla. Wizimir ogarnięty pychą upokorzył Danajów. Dał ich mężom
wybór: albo na znak hańby będą nosić niewieście fryzury, albo
będą musieli spać trzymając głowę w miejscu nóg, a w dzień
usługiwać żonom. Danajowie kłócili się co wybrać, toteż
Wizimir nałożył na nich obie kary. Ponadto łupił ich jak ongiś
Mortimer łupił Bliski Zachód.
,,Mądry Centaur Chiron mówił królowi greckiemu Ješy, że gniew jest dobrowolnym opętaniem, bo w gniewie czynimy to czego chcą Čorty’’
- dworzanie upominali srogiego władcę.
Jego wnuk, Jurand I rzekł na swej koronacji:
,,Czyż nam Analapom, nazywającym się Teostem i Giewontem ludów, przystoi być Kościejem narodów’’?
- Giewont, ojciec Tatry, ochraniał
kupców. Raz, gdy strzeżoną przezeń karawanę zaatakowali zbójcy,
skierował on wszystkie włócznie do swego serca, ginąc.
*
Pewengo razu Helsinka usłyszała za
ścianą płacz. Zaciekawiona weszła do komnaty i ujrzała dwie
związane panny w bieli, jedną o włosach rudych, drugą o kosie
płowej. Podeszła i rozwiązała je.
- Kim jesteście? – spytała, każąc
by dano im jeść i pić.
- Jesteśmy córkami króla Danajów
Sywarda – rzekła Danika. – Jam Danika , a to moja siostra
Persea. Król Analapów Wizimir rozdzielił nas z ojcem i bratem , a
nas tu uwięził ku zaspokojeniu swej chuci – Helsinka zdębiała.
Nigdy nie pomyślałaby, że jej mąż tak postąpi. Danika i Persea
upadły jej do nóg.
- Pozwól nam pani, opuścić to miasto!
– zawyła Persea.
Helsinka bezwłocznie wyprowadziła je
z komnaty do ogrodu, dała im konie i trochę chleba. Obie pełne
wdzięczności zapowiedziały, że ,,przez wzgląd na ciebie Nesta
się ostoi’’.
Gdy Wizimir spostrzegł, że jego
nałożnice gdzieś zniknęły, te były już daleko. Danika i Persea
przedzierały się przez wrogi kraj, wędrując lasami i unikając
ludzkich osad. Uciekając mogły liczyć, że nikt ich nie wyda.
Analapowie udzielali im schronienia zgodnie z Zakonem, nakazującym
gościnność nawet względem wroga. Ukrywały się także wśród
leśnych ludzi i rusałek. Wizimir nie kazał ich ścigać – wszak
Agej zabronił mieć nałożnic, a przed Cztanem III jedynie król
Roxu Irosław miał trzy żony, które wypominał mu św. Andrzej.
Jednak Persea została raniona oszczepem – prawiono, że to sam
król potajemnie je ścigał, wspierany mocą zakazanych czarów.
Groziło jej wykrwawienie, lecz wyleczyła ją Złota Baba. Wreszcie
obie dotarły do Danai. Ujrzały tam mężów ubierających się jak
niewiasty, noszących warkocze i usługujących żonom i popłakały
się ze wstydu. Danika stanęła na czele armii powstańczej –
niewielu uweirzyło jej, że była córką króla, lecz nie było
innego wodza. Gdy Wizimir dowiedział się o powstaniu Danajów i o
tym, że na jego czele stoi niewiasta, zwana ,,Daniką’’ –
pojął co się stało. Powoli za broń zaczęły chwytać Burus,
inne kraje Bałtów, gdzie powrócił Musulus, Oxland, Svamowie
oblegali Helsinki... Jedynie Bliski Zachód pozostał wierny
Analapii, mimo nagabywań szpiegów króla Mortimera. Pewnego dnia do
Nesty nadszedł z Andromedenborga list...
,,Danika z łaski Odyna królowa Danajów, królowi Sklawinów, Wizimirowi, śle pozdrowienia.
Chcąc uniknąć dalszego rozlewu krwi naszych poddanych wyzywam cię na pojedynek na śmierć, nie niewolę. Jego wynik rozstrzygnie do kogo należeć będzie Danaja’’.
Wizmir odpisał:
,,Wizimir z łaski Ageja i Enków, król Analapii itd., itd., Danice swej zbiegłej niewolnicy a samozwańczej królowej Danai, pozdrowienia.
Ponieważ jest hańbą wielce sromotną dla męża potykać się z niewiastą, posyłam ci w swym zastępstwie swego najdzielniejszego wojownika – stolima (olbrzyma) Czeszymierza, wielce pomocnego w podboju Burus. Ty zaś walcz sama, lub znajdź mu godnego przeciwnika’’.
Wkrótce po wymianie listów, na placu
w bliskozachodnim grodzie Wismarze stanęły dwie armie: analapijska
i danajska. Na tronach zasiedli ich wodzowie: Wizimir i Danika (jej
siostra Persea rządziła tymczasem w stolicy). W imieniu obu armii
miało walczyć dwóch olbrzymów; każdy wysoki jak dwie jodły
stojące jedna na drugiej. W ich rękach srożyły się maczugi
ciężkie jak słonie. A ich imiona: Czeszymiesz z Pomori i Gorm
Oszroniony (Hormus Šranus); walczący za pieniądze olbrzym z Nürtu.
Zaczęła się walka a obie armie zagrzewały okrzykami swych
przedstawicieli do zwycięstwa. Huk spiżowych maczug słychać było
w całym Wismarze i w okolicach. Gorm potężnym uderzeniem złamał
stolimowi jedną nogę, a potem drugą. Danika zerwała się z tronu
i powodowana kobiecą łagodnością, trzymając kciuk w górze,
wołała o litość dla pokonanego. Jednak Gorm jakby tego nie
widział. Zabił Czeszymierza sztyletem, długim jak krótki miecz i
zerwał mu pas ze złotych sztabek. Chciał odejść, lecz armia
danajska zakuła go oszczepami. Była to kara za zabicie wroga,
choć życia mu nie zwróciła. Zgodnie z umową, jedynym nabytkiem
terytorialnym, którego Wizimir nie stracił był Bliski Zachód.
Jedynie tam i w Analapii był on uznawany za bohatera.
Danika jeszcze przez długie lata
rządziła Danają wśród wielkiego poważania poddanych. Wyszła za
chłopa Sena i uczyniła go królem. Persea została wydana za
jednego z buruskich konatów. Wiele wieków po tych wydarzeniach imię
zwycięskiej królowej nosiła czarownica, Danika z Vompierska,
żyjąca za króla Bogdala, a jeszcze później – Danika
Nowaczyńska ze Szczecina (zbiór opowiadań ,,Dom’’).
*
Co do Wizimira zawarł pakt z
Musulusem, swym niedawnym wrogiem. Otrzymawszy od niego doborowy
oddział Bałtów najechał Svamię. Zdobył Turku, w erze dwunastej
zdobyte przez Turupita, lecz gdy chciał się posuwac dalej, w stronę
zamku Karel, zaczarowani wojownicy rozwiali się jak mgła. Svamowie
otoczyli Wizimira, a ten przebił się mieczem. Helsinka wykupiła
jego zwłoki, płacąc złotem.
,,W Nawi Čortów [...] cierpiał męki razem z Kościejem’’ - ,,Codex vimrothensis’’.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz