środa, 16 czerwca 2021

,,Wesele''

 

,, […] Wyspiański jak mało kto, był narodowym, aby równocześnie być nadnarodowym. Stąd też jego arcydzieło, jakiem jest ‘Wesele’, tak nawskroś przesiąknięte polskością, znajduje tłumaczy na języki obce i, mimo nieudolność przekładów, przemawia do cudzoziemców [...]’’ - ,,Encyklopedia Powszechna Wydawnictwa Gutenberga tom 13 Polska’’






Stanisław Wyspiański (1869 – 1907) był wszechstronnie utalentowanym polskim dramaturgiem, malarzem i architektem. Napisał takie dramaty jak: ,,Wesele’’, ,,Legenda’’, ,,Legenda II’’, ,,Legion’’ etc. Jego dziełem są również witraże w kościele franciszkanów w Krakowie i śmiały plan przebudowy Wawelu. Za żonę pojął prostą kobietę ze wsi nie znającą się na sztuce. Na studiach dowiedziałem się od wykładowcy, że Wyspiański umarł zaraziwszy się chorobą weneryczną od prostytutki.






Po ,,Wesele’’ sięgnąłem dobrowolnie w gimnazjum. Akcja tego dramatu rozgrywa się w noc listopadową 1900 r. w galicyjskiej wsi Bronowicach pod Krakowem. Jest to opowieść zainspirowana rzeczywistym weselem młodopolskiego poety – chłopomana Lucjana Rydla (1870 – 1918) z chłopką Jadwigą Mikołajczykówną (1883 – 1936) odmalowanymi jako Pan Młody i Panna Młoda. ,,Wesele’’ to bowiem dramat z kluczem, który nawiasem mówiąc wywołał spory skandal. Wielu innych jego bohaterów jest wzorowanych na rzeczywistych postaciach znanych Wyspiańskiemu. Przykładowo popisująca się nieznajomością warunków życia na wsi Radczyni to pisarka Antonina Domańska (1853 – 1917)1, Żyd Mosiek to bronowicki karczmarz Hirsz Singer, zaś jego oczytana córka Rachel w rzeczywistości nazywała się Józefa (Perel) Singer (1881 – 1955). Pamiętam jak w liceum polonistka zażartowała, że gdyby Wyspiański napisał o kandydatach do Parlamentu Europejskiego, co popełniliby zbiorowe samobójstwo ;).

Dramat opowiada o powierzchownej, czasem ocierającej się o komizm fascynacji chłopstwem, która maskowała brak rzeczywistego porozumienia między ludem a inteligencją, a także o dążeniach niepodległościowych zakończonych bolesną konfrontacją wzniosłych ideałów z rzeczywistością.

Moją uwagę jako fantasty przykuły zwłaszcza duchy zaproszone przez Rachel i Poetę.






Chochoł – słomiana osłona na krzew róży chroniąca przed mrozem. Został ożywiony życzeniem wyrażonym przez Rachel. Przybył na wesele budząc strach w małej dziewczynce Isi, która próbowała go przepędzić. Symbolizuje marazm i niezdolność do realizacji wzniosłych ideałów o walce z zaborcami. Kiedy nad ranem chłopi uzbroili się w postawione na sztorc kosy, przybył Chochoł i z pomocą Jaśka, który zgubił złoty róg Wernyhory, rozbroił niedoszłych powstańców każąc im tańczyć w kole przysłowiowy już ,,chocholi taniec’’.






Widmo – powracający z zaświatów duch zmarłego kochanka Marysi (nawiązanie do wiersza ,,Romantyczność’’ Adama Mickiewicza). Tańczył ze swą dawną wybranką, lecz gdy chciał ją całować, przeraziła się nie na żarty i nie mogła opanować wstrętu. Gdy Widmo odeszło wyznała miłość swojemu mężowi.






Stańczyk (1480 – 1560) – znany z mądrości nadworny błazen króla Zygmunta Starego. W XIX wieku za swego ideowego patrona obrali go krakowscy konserwatywni ugodowcy, zwani stąd stańczykami. Do stronnictwa tego należał Dziennikarz. W czasie wesela błazen wypominał mu, że swoimi artykułami zniechęcał naród do dążeń niepodległościowych i wręczył mu kaducesz – atrybut greckiego boga Hermesa do ,,mącenia narodowej kadzi’’.






Rycerz Zawisza Czarny (ok. 1370 – 1428), polski bohater bitwy pod Grunwaldem (1410 r.) ukazał się Poecie i wzywał go do zbrojnej walki z zaborcami. Poeta jednak nie kwapił się do tego. Potrafił opiewać dawnych bohaterów, nie zaś samemu dokonywać bohaterskich czynów.





Hetman Branecki, czyli zdrajca; targowiczanin Franciszek Ksawery Branicki (1730 – 1819) ukazał się jako potępiony duch, dręczony po śmierci przez diabły za pomocą złota, będącego zapłatą caratu za zdradę Ojczyzny. Nie okazuje skruchy i uważa małżeństwo z chłopką za mezalians.






Upiór – potępiony duch zdrajcy; Jakuba Szeli (1787 – 1866) przywódcy inspirowanej przez Austriaków rabacji galicyjskiej (1846 r.). Ukazał się Dziadu, w młodości biorącemu udział w tych wydarzeniach, cały pokryty krwią, do której zmycia potrzeba było całych kubłów wody.





Wernyhora – półlegendarny ukraiński lirnik z XVIII wieku, wielki przyjaciel Polaków. Przyjechał na wesele konno gubiąc złotą podkowę. Ubrany na czerwono, nosił długą siwą brodę, a jego nieodłączny instrument stanowiła lira. Wręczył Gospodarzowi złoty róg mający zwołać Polaków do zwycięskiego tym razem powstania. Niestety róg zgubił Jasiek, szwagier Gospodarza schylając się po czapkę zdobioną pawimi piórami. Swoją drogą Wernyhora jest bohaterem wielu patriotycznych legend. 2


W swojej twórczości nawiązywałem do ,,Wesela’’ pisząc poemat dygresyjny ,,Milenium czyli Nowe Triumfy’’ (scena, w której Casiya ov Blackeyova przeganiała Ustrój Polski nawiązuje do konfrontacji Isi z Chochołem3) oraz w powieści ,,Pawlaczyca’’ (Głupota wręczyła Mężowi Stanu kaduceusz jak wcześniej uczynił Stańczyk kończąc rozmowę z Dziennikarzem4).




1 Odsyłam do posta: ,,Antonina Domańska’’.

2 Odsyłam do posta: ,,Wernyhora’’.

3 Odsyłam do postów: ,,Ustrój Polski’’ i ,,Ustrój Polski (wersja rozszerzona)’’.

4 Odsyłam do posta: ,,Kusicielka’’.

1 komentarz:

  1. Dla mnie te prawie wszystkie szkolne lektury to był koszmar i totalnie mnie odpychały od czytania książek jako takiego. Szanuję Cię że z własnej woli chciało Ci się to czytać, no ale jeśli coś tworzysz i interesujesz się daną dziedziną to warto jest się zapoznać z różnymi dziełami..Ale z jednej strony gdybyś nie przeczytał kiedyś tych lektur które mnie totalnie zniechęcały do jakichkolwiek książek to nie powstałaby w rezultacie ''Tatra'' którą zresztą przeczytałem z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń