sobota, 21 maja 2022

Tannhauser



 ,, [...] Rycerz Henryk von Ofterdingen, znany jako Tannhäuser, dostał się do groty pod górą bogini miłości, Wenery, i spędza tam cały rok na rozkoszach zmysłowych. Nastąpił jednak przesyt, Henryk błaga boginię, aby go uwolniła, ona usiłuje zatrzymać go, ale gdy wezwał imienia Marii, cała grota roztapia się w ciemności. Tannhäuser klęczy u stóp figury Matki Boskiej w dolinie Wartburga. Nadjeżdża z łowów landgraf z drużyną. Wolfram von Eschenbach poznaje przyjaciela nieobecnego od roku i namawia go, aby udał się z nim na zamek, gdzie czeka na niego od dawna siostrzenica landgrafa, Elżbieta, w której śpiew Henryka wzbudził miłość. Na zamku wartburskim rozpoczyna się wielki turniej śpiewaczy. Zwycięzca turnieju ma otrzymać jej rękę, ale wszyscy, wraz z Elżbietą są pewni zwycięstwa Tannhäusera. Los wyznacza kolejność. Landgraf podaje temat: jest to pochwała miłości. Pierwszy śpiewa Wolfram pełen prostoty hymn na cześć Elżbiety. Po nim występuje Henryk i, porwany wspomnieniami, zapomina o Elżbiecie i wybucha pieśnią ku chwale zmysłowej namiętności. Obrażone panie wychodzą z sali, rycerze wyciągają miecze, aby ukarać gorszyciela, ale Elżbieta zasłania go własnym ciałem. Z wyroku landgrafa Tannhäuser musi udać się z pielgrzymką do Rzymu, aby tam wybłagać u papieża rozgrzeszenie. Elżbieta i Wolfram od miesięcy oczekują powrotu Henryka. Daremnie Elżbieta szuka ukochanego wśród powracających z Rzymu pielgrzymów. Pełna rozpaczy odchodzi. Wolfram spotyka wycieńczonego tułacza, w którym rozpoznaje Henryka. Papież orzekł, że Tannhäuser zostanie zbawiony dopiero wtedy, kiedy jego kij pielgrzymi zakwitnie. Henryk postanawia więc wrócić do Wenus. Tymczasem przynoszą ciało zmarłej ze zgryzoty Elżbiety. Henryk klęka i konając modli się. Wchodzą pielgrzymi unosząc kij, który zakwitł świeżym listowiem. Wszyscy witają cud, zapewniający Tannhäuserowi zbawienie'' - Władysław Kopaliński ,,Leksykon wątków miłosnych''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz