czwartek, 29 października 2020

Artur w piekle





 

,, [...] Etna na Sycylii jest uważana od starożytności za wejście do piekieł. [...] Według Gerwazego z Tilbury 'osoby z ludu', 'tutejsi' powiadają, że za 'naszych czasów' ukazał się tam 'Artur Wielki'. Kiedy młody stajenny biskupa Katanii szuka zagubionego konia po stromych, biegnących nad urwiskami ścieżkach, odkrywa prześliczny taras, a potem pałac, w którym czeka na niego Artur siedzący na królewskim tronie. Pyta stajennego o powód odwiedzin, oddaje konia i przekazuje liczne prezenty dla biskupa Katanii. Wyjaśnia także młodzieńcowi, że mieszka w tym podziemnym pałacu, bo leczy rany, które zadali mu siostrzeniec Mordred i książę saksoński Childeryk, a które co roku się otwierają. [...] Sługa biskupa Palermo poszukuje zgubionego konia na zboczach Etny (...). Spotyka starca, który mówi mu, że konia wewnątrz ognistej góry zatrzymał jego pan, król Artur, a także poleca mu, by przekazał biskupowi, że ten ma w ciągu dwóch tygodni przyjść na dwór Artura, bo czeka go surowa kara, jeśli tego nie zrobi. Powiadomiony o tym biskup śmieje się i nie wykonuje polecenia. W oznaczonym dniu umiera. [...]'' - Jean - Claude Schmitt ,,Duchy. Żywi i umarli w społeczeństwie średniowiecznym''




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz