,,Z postacią Marii wiązano na wsi wiele różnych ziół i kwiatów:
- białe lilie – symbol dziewictwa [...]’’
- Witold Vargas, Paweł Zych ,,Święci i biesy’’
W trzeciej klasie gimnazjum przeczytałem balladę Adama Mickiewicza ,,Lilie’’, której treść, jak podawał sam poeta, została zaczerpnięta z folkloru.
Akcja rozgrywa się w XI wieku po wyprawie króla Bolesława Śmiałego (ok. 1042 – 1081/ 1082) na Ruś Kijowską (1069 r.). Zawarta została aluzja do przekazu bł. Wincentego Kadłubka (ok. 1150 – 1223) o karaniu przez władcę niewiernych żon. Obecne są również ahistoryzmy w postaci szabel (broni polskiej szlachty, a nie rycerstwa) i cerkwi.
Ballada opowiada o niewiernej żonie i matce, która zamordowała męża wracającego z wojny, po czym pogrzebała go i zasadziła lilie na jego grobie. Duch męża straszył ją odtąd nocami. Zbrodniarka odrzuciła propozycję pustelnika, który chciał wskrzesić jej męża. Tymczasem o jej rękę konkurowali dwaj bracia zabitego rycerza. Pustelnik poradził, aby kandydaci upletli wieńce z lilii i położyli je na ołtarzu. Wdowa miała poślubić tego czyj wieniec wybierze. Gdy dokonała wyboru, obaj bracia zaczęli między sobą walczyć w cerkwi. Wówczas przyszedł duch zamordowanego i zganił całą trójkę, a zwłaszcza niewierną żonę. Następnie cerkiew pogrążyła się w ziemi.
W powieści fantasy ,,Królikarnia’’ Macieja Guzka, czarownice żyjące w Polsce, będącej magiczną potęgą, uznawały omawianą balladę za manifest neopogaństwa (odsyłam do posta: ,,Wielki powrót Mistrza Twardowskiego, czyli ‘Królikarnia’’).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz