Śniło mi się, że:
- kiedy spałem, obudziły mnie krzykiem dwa pterodaktyle,
- Jacek Piekara wystąpił w filmie promującym grę komputerową ,,I, Inquisitor'' i powiedział, że zawsze lubił grać w gry komputerowe, na filmie zobaczyłem też okładkę nieznanej mi książki Tolkiena,
- w czasie pielgrzymki Mama krzyczała: ,,Ksiądz jest głupi!'', UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- Józef Piłsudski miał wadę wymowy i mówił ,,wziąść'' zamiast ,,wziąć'',
- na początku XX wieku amerykański generał Dwight Eisenhower prowadził wojnę z Jamajkę i dopuszczał się tam ludobójstwa,
- Aleksander Krawczuk pisał, że mitologia grecka jest pomocna w rozumieniu mitologii słowiańskiej,
- czytałem i pisałem o Piotrze Liroyu - Marcu,
- wpisałem do kanonu fantasy opowiadanie Achiki Szady oraz inne opowiadanie o miłości do harpii,
- po powrocie z pielgrzymki usiadłem w domu przed akwarium, w którym pływała czerwona ryba o wyłupiastych oczach, tak duża jak ja sam,
- do dziś mam w domu zabawkę z dzieciństwa; dużego, gumowego smoka pokrytego wyrostkami,
- w czasie pielgrzymki Mama znalazła na ciemnej klatce schodowej podkowę i zabrała ją jako talizman, uznałem to za grzech bałwochwalstwa i wyrzuciłem ją do śmieci, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,
- Stanisław Szur powiedział, że nazwa Genewa pochodzi od gniewu,
- bogaci Amerykanie mieli brata - tygrysa, który zamienił się w człowieka i uciekł z domu, okradając swoją rodzinę,
- choć Stefan Wyszyński nie lubił Żydów, w czasie II wojny światowej ratował ich z narażeniem życia,
- w czasie podróży dookoła świata Bolek i Lolek, choć byli jeszcze dziećmi, spłodzili dwóch synów, którzy natychmiast urodzili się i byli takiego wzrostu jak ich ojcowie, Bolek i Lolek zaprzyjaźnili się z Jerrym; lokajem spadkobiercy Fileasa Fogga,
- ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski (we śnie nazywał się o. Jacek Bartosik) założył własne radio, zaś pewien młody mężczyzna obawiał się, że będzie on potępiał literaturę fantasy, powiedział też, że nazwisko Bartosik pochodzi od sikania,
- w toalecie spotkałem wielką, zieloną jaszczurkę, która kazała mi załatwić potrzebę fizjologiczną,
- Stanisław Szur powiedział, że nazwisko Radziwiłł znaczy ,,radzący się wiły'', zaś słowo samuraj znaczy ,,idący sam do raju'' (wymyślone na jawie).
Hehe! Z tym krzykiem pterodaktyla to przypomniał mi się '''klasyk'' polskiego Youtuba wśród filmików ze szkolnymi wygłupami i wyczynami , które po latach ni stąd ni zowąd wyskakują na głównej...
OdpowiedzUsuń