Leśna
Matka będąc z Borutą na ziemi słowackiej urodziła parę
pierwszych Zajęczan. Były to istoty o ciele ludzkim, lecz miały
głowy zajęcy. Mogły też przybierać ich postać.
- Będziecie
się nazywać Łagus i Łagia - zdecydowali rodzice.
Ci
po pewnym czasie pobrali się i mieli dzieci. Łagus spłodził Waga,
a jego dzieci nazwały pobliską rzekę jego imieniem, bo był to
dobry Zajęczanin. W przeciwieństwie do Płanetników nie mieli
królów ani królowych. Władali nimi ojcowie i matki rodów, którzy
cieszyli się wielkim szacunkiem. Synem Waga był Szarak I (choć nie
był królem, przy jego imieniu stał numer porządkowy). Miał nawet
berło z muchomora i dostał od Boruty czarodziejskie potrawy (chleb,
ser, wodę), które rozmnażały się w miarę dzielenia. Szarak I
rozdał je potem upiorom i Płanetnikom. Oto jego dzieci: Szarak II
(zmarnował jadalny skarb ojca, chcąc go mieć tylko dla siebie),
Szarak III (zabity przez strzygę), Szarak IV (zabity przez latawca),
Kicka, Skoczka, Długouchy (pierwowzór Imć Tchórzaczka - odbył
podróż dookoła świata, miał nawet za przyjaciół marabuta,
satyra i psa), Trzeszcz (trzeszcza - oczy zająca, był pierwszym
astronomem, odkryte gwiazdy nazwał na cześć Enków: Altaira, Betel
- Gausse, Arktur, Sirrah, Rigel), Trzeszcza (kontynuowała dzieło
męża), bracia Marchwiosz i Kapustniczyn (obu zabiła mantrykona, a
ich ciała zamieniły się w marchew i kapustę - ulubione rośliny
Zajęczan). To są imiona matek i ojców tej rasy do Pierwszej Zimy
Śnieżnej (do tego czasu, choć woda zamarzała - patrz wyprawa
Rigla, to jednak nie było śniegu).
Jak
żyli Zajęczanie? Budowali małe wioski nad wodą, gdzie uprawiali
zboża, owoce i jarzyny, oraz mieli stawy i pasieki. Hodowali woły,
psy łasice, a nawet koty. Nosili ubrania z lnu i konopi, oraz łapcie
z łyka. Ich chaty były niskie, kryte papą, miały białe ściany,
na których malowano kwiaty, ptaki i smoki. W środki mieli klepiska,
kryte rohożami, ściany były białe, czasem tak samo kolorowe jak
ściany zewnętrzne. Jedli wiele roślin - zwłaszcza kapustę i
marchew, lubili też korę drzew owocowych, ale i twaróg i ryby.
Oswajali liczne zwierzęta - wilki, lisy, jaszczurki, tury. ,,Mieli
już wszystko, oprócz słoni'' - mówiła Anej é
Rion. Układali wspaniałe pieśni i opowieści o czasach dawnych,
jak też im współczesnych. Przyjaźnili się z turoniami,
Płanetnikami, po Pierwszej Zimie Śnieżnej także z krasnoludkami.
Za to ich wrogami były ażdachy, latawce, ały, wąpierze, oraz
strzygi. Zagrażały im też smoki i mantrykony i inne bestie.
Niektórzy
Zajęczanie należeli do stuha, lecz nigdy nie atakowali pierwsi. Za
podstawy swej kultury uważali dobroć, pobożność i męstwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz