,,To tępy naród’’
- Alexandrus ov Coceleise
,,Jak coś co pochodzi z Ameryki może być złe?’’
- Pavlas ov Vidłar
W ciągu życia zetknąłem się z dwiema skrajnymi postawami wobec USA. Dla jednych kraj ten jest samym dobrem, dla innych zaś – samym złem. Osobiście staram się oceniać Amerykanów obiektywnie, co wcale nie jest łatwe.
Trzeba przyznać, że w amerykańskiej historii było wiele niechlubnych momentów jak: ludobójstwo Indian, niewolnictwo Murzynów, grabież ziem Meksyku, zbrodnicza działalność Ku – Klux – Klanu, wyzysk Ameryki Środkowej i Południowej przez koncern United Fruit Company, eugenika, aborcja, bombardowanie Drezna, zrzucenie bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki, masakra w My Lai i użycie broni chemicznej w Wietnamie, trwała destabilizacja Iraku, kreacjonizm i poprawność polityczna bijąca wciąż nowe rekordy głupoty.
Z drugiej strony, przynajmniej z punktu widzenia Polski, lepsza jest światowa hegemonia USA niż rządy Rosji, Chin czy świata muzułmańskiego. W pełni popieram obecność wojsk amerykańskich w Polsce, zaś nielubiany przeze mnie, demokratyczny prezydent Joe Biden pozytywnie mnie zaskoczył, odwiedzając w tym roku Kijów oblężony przez Rosjan.
W latach 90 – tych XX wieku byłem dzieckiem i chłonąłem amerykańską popkulturę. Ilekroć wówczas w kinach pojawiał się nowy film Disneya, było to wielkie święto celebrowane celebrowane w mediach. Lubię (czego nieraz dawałem wyraz na blogu) twórczość takich amerykańskich autorów fantastyki jak: R. E. Howard, H. P. Lovecraft, C. A. Smith, E. R. Burroughs, Ursula K. Le Guin, Lin Carter, August Derleth, Christopher Paolini, Neil Gaiman, Catherynne M. Valente, Mike Mignola czy Bill Willingham.
W czwartym, niewydanym tomie ,,Wymrocza’’ wśród bohaterów pojawiają się też dwaj Amerykanie; pisarz fantasy Roger Zelazny 1 i astronauta Neil Armstrong 2.
W fantazji o Ordanie z Brustaborga, armia USA wysłana przez prezydenta Obamę, przybyła z naszego świata, aby podbić Cudomirię i przesiedlić do niej nadwyżkę ludności z naszego świata. Król Ordan walczył z najeźdźcami, w czym pomagały mu wojowniczki Vurana i jej przyjaciółka Veruna. Amerykanie mieli zakaz stosowania broni atomowej, by nie zniszczyć podbijanego świata. Ordan na czele hufca wojowników z Domu Mężów i wojowniczek ze Szkoły Dziewic, nie bez pomocy magii świętobliwego mnicha Palajmona z monasteru na Wyspie Eleuteryjskiej, zniszczył czołgi, samoloty i broń palną. Następnie rozbił siły USA. Jeńcy bojąc się zemsty Pentagonu, zdecydowali się zamieszkać w Asarmacie, gdzie przekształcili się w plemię Amar – saxon.
Śniło mi się, że:
- odwiedziła mnie w domu Pocahontas, wraz ze swym mężem, Johnem Smithem, który został pastorem,
- w innym z moich snów występowała królowa amerykańskiej miejscowości Hampton Court,
- Susie Frytkownica pojechała do Hollywood robić frytki,
- Jerzy Waszyngton dostał Pokojową Nagrodę Nobla,
- byłem na Mszy Świętej razem z Amerykanką Lucy i Kusym z Wilkowyjów (serial ,,Ranczo’’), tymczasem w kościele szukał azylu poszukiwany przez policję pijak, który miał dłoń przebitą gumową stalówką pióra wiecznego, a ponadto był opętany,
- prezydent John Fitzgerald Kennedy był w Polsce, a kiedy z rodziną pływał statkiem po morzu, Chińczyk i Rosjanin, których przygody miały stać się kanwą gry komputerowej, chcieli ów statek zatopić,
- prezydent John Quincy Adams zawsze odmawiał rano ,,Modlitwę jelenia''.
1 Odsyłam do posta: ,,Zelazen’’.
2 Odsyłam do posta: ,,Poczet królów Księżyca – według Prokosza i innych autorów’’.
Nie ma chyba takiego kraju na świecie tak jak USA do którego miałbym naprawdę ambiwalentny stosunek...
OdpowiedzUsuń