Śniło mi się, że:
- spotkałem się z Feliksem W. Kresem i rozmawiałem z nim o swojej literaturze,
- razem z panią Casiyą ov Płutovą i kolegami poszedłem na horror o kocie rasy sfinks,
- czytałem ,,Kamasutrę'', lecz nie znalazłem w niej nic o seksie, tytuł księgi znaczy ,,kamasz jutra'',
- w ,,Panu Tadeuszu'' Sak pokazał swego penisa Zosi, która zaczerwieniła się ze wstydu,
- sklep ,,Auchan'' ma nowe logo przedstawiające czerwoną głowę lwa w koronie, kiedy Mama zrobiła tam zakupy, kazałem jej odłożyć je na półkę, aby nie wspierać rosyjskiego terroryzmu,
- ksiądz na kolędzie nie chciał odwiedzić Rafała Dębskiego z powodu jego długich włosów i koszulki zespołu ,,Sabbaton'',
- Andrzej Sapkowski opisał w ,,Żmii'' jak Sowieci w Afganistanie byli atakowani przez pomarańczowe, pełzające karabiny,
- nocą szczecińscy Japończycy wrzucili do Odry fajerwerk w postaci dużej, pomarańczowej kuli, która eksplodowała na moich oczach,
- zimą Sławomira oglądała horrory, aby uczcić bóstwa śmierci, natomiast wiosną zamierzała oglądać filmy romantyczne,
- samica karłowatego hipopotama z Indii wzięła udział w Manifie, a potem kazała zmniejszyć sobie kopyta,
- para lefebrystów krytykowała psalmy porównujące miłość od śmierci, pornografii i prezerwatywy oraz antropomorficzne przedstawienia duchów roślin jako stwarzające niebezpieczeństwo przejścia katolików na hinduizm,
- spotkałem Alexandrusa ov Coceleise jadącego na deskorolce, który wyglądał jak Grzegorz Braun,
- pewien rozpustnik został przez płanetników zabrany na Księżyc razem ze swoim białym koniem, człowiek ten rozmawiał z dromaderem i marzył o zamienieniu się w scynka aptekarskiego, aby jego ciało posłużyło do wyrobu lekarstw,
- miałem indywidualne lekcje matematyki z panią Ivonianą ov Vodiax w niskim budynku stojącym bliski szkoły, w drodze do tego budynku nauczycielka matematyki poszła do szaletu i ja również odczułem taką potrzebę,
- Siergiej Łukjanienko zjawił się na konwencie w sandałach i został pobity za karę za to, że popierał agresję Rosji na Ukrainę,
- przeglądałem w bibliotece komiks o bolszewickim kocie, Iwanie Kotowiczu, który spotkał Małgorzatę Nikołajewną, przypomniałem sobie, że Lenin, chociaż był zbrodniarzem, lubił koty, podobnie jak Hitler był miłośnikiem psów, zwłaszcza owczarków niemieckich,
- Tomasz Żbikowaty potępił o. Tadeusza Rydzyka za wyłudzanie pieniędzy od starych kobiet,
- Alexandrus ov Coceleise leczył wszystkie choroby za pomocą coca coli,
- dwóch chłopców próbowało uprawiać ze sobą seks, bo utożsamiali się z Achillesem i Patroklesem,
- w języku starokrasnym, podobnie jak w ormiańskim, imię Kirkor znaczy Grzegorz,
- marzyłem o napisaniu przez Bartłomieja Grzegorza Salę ,,Legend zamków ojcowskich'', w których mógłbym przeczytać o smokach,
- byłem Conanem i po przybyciu do starożytnej Grecji walczyłem w zapasach z Herkulesem z filmu Disneya, w czasie zapasów pisałem czerwonym flamastrem po ciele przeciwnika,
- bohaterem dla lewaków stał się nepalski chłopiec Amal, który zamiast ,,mamo'' i ,,tato'' wolał mówić ,,rodzice'',
- w programie ,,Europa da się lubić'' powiedziałem Steffenowi Müllerowi o Janie Gutenbergu, Niemcu, który wynalazł druk, zarazem dodałem, że jako pierwsi na świecie druk wynaleźli Chińczycy,
- kiedy kazano mi wymienić pięć ras psów pasterskich z Niemiec, wymieniłem owczarka niemieckiego, charta, wyżła i ogara,
- Tadeusz Boy - Żeleński nawrócił się i przestał mordować nienarodzone dzieci.
Co do kwestii o.Tadeusza Rydzyka mam bardziej zrównoważoną opinię. Z jednej strony nie znoszę tego jak wszelakie problemy lubi zwalać na lewacką nagonkę (choć oczywiście faktyczne brudy wymieszane są z manipulacjami i są one wykorzystywane) i także przez romans z wiadomą partią rządzącą plus jeszcze ultrasentyment do JP2 który jest lekko mówiąc przez młode pokolenie niezrozumiały i absurdalny i obiektywnie przybiera groteskowe formy. Lecz z drugiej strony bywa że słucham z ciekawości audycji Czas Wzrastania i świadectwa tam zawarte osobiście mnie umacniają...
OdpowiedzUsuń