Śniło mi się, że:
- na naradzie państw NATO premier i zarazem minister obrony Pakistanu odradzał atak na Włochy, mówiąc, że na ich południu muzułmanie żyją od pokoleń,
- wiedźmin Geralt wszedł z ciekawości do niskiego budynku pełnego kwiatów,
- pisałem posta o św. Barbarze, która w Rosji jest patronką wojsk rakietowych,
- w liceum powiedziałem polonistce, że zakochałem się w Helli z ,,Mistrza i Małgorzaty'',
- jednym z bohaterów mojej mitologii był bóg Godot,
- murzyńska dziewczynka Koki zamieniła się w białego koguta i w tej postaci została zjedzona przez mieszkańców wioski (z myśli poprzedzających zaśnięcie),
- pisałem posta o Dalajlamie, który została ukarany za pedofilię zamianą w orangutana,
- idąc przez las przeniosłem się do Japonii,
- zanim Mahomet został prorokiem, ujrzał na pustyni czerwonego lwa z trzema głowami,
- bibliotekarki próbowały zmienić słowa hymnu Polski tak, aby zamiast o generale Janie Henryku Dąbrowskim śpiewano w nim o pułkowniku Józefie Piłsudskim,
- spotkałem na ulicy sprzedawcę książek, który miał szarą brodę zaplecioną w warkocze,
- poszedłem do rosyjskiej biblioteki w Szczecinie, zainteresował mnie ,,Dar Mokoszy'', fabularyzowane opracowanie wierzeń słowiańskich zawierające wzmianki o grupach rekonstrukcyjnych i kryptydach, bibliotekarki narzekały, że komuna wraca, wypożyczyłem książkę o legendach zawierającą min. krytykę Juliana Tuwima, który w jednym z wierszy postulował stworzenie imperium polskiego rządzonego przez Żydów, tymczasem Andrzej Duda odradzał czytanie rosyjskiej literatury, a Andrzej Pilipiuk zrezygnował z jej czytania, powiedziałem, że chociaż ich szanuję, nie posłuchałbym ich gdyby kazali mi wyskoczyć przez okno, bibliotece groziła likwidacja z powodu wojny na Ukrainie,
- chciałem wypożyczyć z rosyjskiej biblioteki ,,Biesy'' Michaiła Bułhakowa,
- ucieszyłem się widząc w Internecie okładki mojej nienapisanej trylogii ,,Córka węża'' o rusałce Bognie Nowickiej,
- zapłaciłem monetami, które wcześniej trzymałem sobie w ustach,
- na polskiej wsi mieszkał centaur Licejko, który przybrał ludzką postać, otrzymał mieszkanie od diabła, kiedy wraz z żoną obchodził urodziny, przybyła policja, aby odebrać mu mieszkanie, lecz nie miała serca zakłócać uroczystości, tymczasem żona Licejki kazała policjantom zdjąć buty,
- Marina i Siergiej Diaczenko napisali książkę fantasy ,,Powrót do Palmiry'', żałowałem, że jej nie przeczytałem,
- opisywałem człowieka, który zamienił się w wielogłowego smoka,
- w szczecińskim Parku Nadratowskiego czytałem książkę Andrieja Bielanina i zamierzałem ją zrecenzować, w recenzji miałem napisać, że Bielanin przyjaźnił się z polskimi fantastami, w tym z Pilipiukiem i był pierwowzorem Semena Korczaszki, lecz wszystko zepsuło jego poparcie dla wojny na Ukrainie, chciałem napisać, że mimo haniebnych poglądów Bielanin pisze znakomite książki,
- kiedy Bielanin krytykował Unię Europejską, chciałem odpowiedzieć, że Rosja morduje jeszcze więcej ludzi,
- w Parku Nadratowskiego zacząłem mieć kłopoty ze wzrokiem, dałem świni drewnianą szufladę wypełnioną piaskiem, myśląc, że w środku są warzywa, zaś świnia poskarżyła się ludzkim głosem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz