niedziela, 7 maja 2023

Wojna

 

,,A jak poszedł król na wojnę,

Grały jemu surmy zbrojne,

Grały jemu surmy złote

Na zwycięstwo, na ochotę...


A jak poszedł Stach na boje,

Zaszumiały jasne zdroje,

Zaszumiało kłosów pole

Na tęsknotę, na niedolę...


A na wojnie świszczą kule,

Lud się wali jako snopy,

A najdzielniej biją króle,

A najgęściej giną chłopy.


Szumią orły chorągwiane,

Skrzypi kędyś krzyż wioskowy...

Stach śmiertelną dostał ranę,

Król na zamek wraca zdrowy...

A jak wjeżdżał w jasne wrota,

Wyszła przeciw zorza złota

I zagrały wszystkie dzwony

Na słoneczne świata strony.


A jak chłopu dół kopali,

Zaszumiały drzewa w dali.

Dzwoniły mu przez dąbrowę

Te dzwoneczki, te liliowe...’’

Maria Konopnicka ,,A jak poszedł król...’’



Na przestrzeni tysięcy lat swojej bynajmniej niepokojowej historii, ludzie czcili różne bóstwa wojny takie jak: sumeryjski Zababa, asyryjski Aszur, egipski Onuris, indyjski Skanda, chiński Guan Di, japoński Hachiman, grecki Ares (na ilustracji walczący ze swoją siostrą, Ateną), rzymski Mars, celtyckie bogini Morrigan, Babd i Macha, germański Wotan (skandynawski Odyn), słowiańscy Swarożyc i Świętowit, afrykański Ogun, aztecki Huitzilopochtli i wiele innych. Niestety wojny prowadzono (i nadal się prowadzi) również w imię Jahwe, Chrystusa i Allacha.



Liczne batalie toczą się również w światach wykreowanych przez fantastów, żeby wspomnieć tylko o książkach J. R. R. Tolkiena, C. S. Lewisa, Andrzeja Sapkowskiego, czy o uniwersum ,,Gwiezdnych Wojen’’. Istnieje cały podgatunek zwany weird war, przedstawiający I i II wojnę światową w ujęciu fantastycznym (np. polska antologia ,,Deszcze niespokojne’’, ,,Labirynt Fauna’’, ,,Ostatnie namaszczenie’’, film ,,Biały Tygrys’’ czy niektóre opowiadania Arthura Machena).





W mojej twórczości również pojawia się motyw walki i wojny. W poemacie dygresyjnym ,,Milenium, czyli Nowe Triumfy’’, Rok 1999 zabiera Jenę ov Blackeyovą do Armagedonu w Izraelu. Było to pole starożytnej bitwy pod Meggido, a także miejsce apokaliptycznego starcia Boga z szatanem. W zbiorze opowiadań ,,Dom’’ Brud wraz ze swymi poplecznikami wydostaje się z piwnicy i w epickiej walce niszczy dom samemu przy tym ginąć (inspirację czerpałem ze skandynawskiego mitu o Ragaröku). Powieść ,,Pawlaczyca’’ opowiada o walkach chłopów z tytułowej wsi z Dziadostwem, tajną, międzynarodową organizacją komunistyczno – satanistyczno – masońsko – terrorystyczną. W ,,Tatrze’’ możemy przeczytać o wojnach Aplanu i Montanii z imperium Kościeja i Soborowym Orlandem, zaś w ,,Tatrze. Suplement’’ tytułowa bohaterka oblegała Żelazny Zamek w Burus należący do króla wąpierzy, Naraicarota I. W zbiorze opowiadań ,,Legenda’’ wojna sprawiedliwa była domeną dwugłowego Mieczysława, podczas gdy wojny niesprawiedliwe (zaborcze) prowadził zły duch Mieczywład.



W wieku przedszkolnym moją pasją było wojsko. Salutowałem każdemu przechodzącemu żołnierzowi, a raz jeden z nich odsalutował mi. Szybko jednak stałem się radykalnym pacyfistą, marzącym o pokoju na całym świecie, kiedy dowiedziałem się, że na wojnach cierpią dzieci. Z tego powodu w pierwszych klasach szkoły podstawowej nie lubiłem lekcji poświęconych wojsku. Kiedy dowiedziałem się o koszmarze II wojny światowej, łudziłem się, że była to ostatnia wojna. Niestety za mojego życia toczyły się liczne wojny: w Jugosławii, Zatoce Perskiej, Czeczenii, Rwandzie, Somalii, Kosowie, Afganistanie, Liberii, Sierra Leone, Iraku, Gruzji, Libanie (w 2006 r. wkroczyły tam wojska izraelskie), Syrii, Republice Środkowoafrykańskiej, Sri Lance, Sudanie, Sudanie Południowym, Wenezueli, wreszcie na Ukrainie…



Obecnie potępiam wojny zaborcze, jednak uznaję prawo do wojny obronnej (np. Ukrainy przeciwko Rosji). Obłudnych ,,pacyfistów’’ - Leszka Sykulskiego i Sebastiana Pitonia uważam za piątą kolumnę Kremla, podobnie jak Konfederację i Kamratów. Niezależnie czy nam się to podoba czy nie, to JEST nasza wojna. ,, […] Rosja musi być pokonana dla jej własnego dobra i dobra ludów’’ - pisał Tadeusz Miciński w ,,Nietocie. Księdze tajemnej Tatr’’, pierwszej polskiej powieści fantasy (słowa Maga Litwora do księcia Huberta). ,,To wojna jest godna pogardy, a nie fakt, że się w niej uczestniczy’’ - w komiksie ,,Kraina Qa’’ Grzegorza Rosińskiego i Jeana Van Hamme, Thorgal pocieszał Aaricię płaczącą po zabiciu przeciwnika.

1 komentarz:

  1. Czy ja wiem czy Konfederacja to piąta kolumna Kremla? Co do Kamratów to mogę się zgodzić. Jednak piątą kolumną Kremla są jak dla mnie lewicowi aktywiści którzy wyzywają Straż Graniczną i Wojsko Polskie od najgorszych łącznie ze standardową wręcz obelgą ''morderca i faszysta' którzy krzyczą by na prawo i lewo wpuścić rzekomych uchodźców ''bo im smutno'' i tym samym dać za wygraną w wojnie hybrydowej. W sumie ideowo jest im znacznie bliżej bo w sumie ich dziadkowie przyjechali tu na kacapskich czołgach.

    OdpowiedzUsuń