,, […] Jomonowie przybyli do Japonii z Syberii. Być może byli przodkami Ajnów, stosunkowo nielicznego ludu, który zamieszkiwał północną część Japonii. W odróżnieniu od współczesnych Japończyków mężczyźni Ajnu mieli gęste włosy […]'' - Bridget Daly (red.) ,,Kim oni byli''?
Ajnu,
który to etnonim oznacza ludzi, są niedobitkami rdzennej ludności
Japonii, mieszkającymi na Sachalinie, Hokkaido, dawniej też na
Wyspach Kurylskich i Kamczatce. Antropologicznie łączą w sobie
cechy ras białej i żółtej (gęste owłosienie, włosy
niekiedy faliste, jasna
lub płowa skóra, skośne oczy bez fałdy mongolskiej, niekiedy w
kolorze zielonobrązowym). Kobiety Ajnu tatuują sobie … duże,
czarne wąsy (sic!), mężczyźni
zaś używają pałeczek do podnoszenia wąsów w górę. Wyznają
animizm, ważną rolę w ich kulcie odgrywają niedźwiedzie (niegdyś
Ajnu rytualnie spożywali niedźwiedzie mięso). W ich wierzeniach
występują charakterystyczne dla mitologii japońskiej demoniczne
lisy. Mieszkają w osadach, zwanych ,,kotanami'',
które budują nad wodą. Zajmują się głównie myślistwem i
rybactwem, a także zbieractwem, w mniejszym stopniu hodowlą
zwierząt i uprawą prosa. Lud ten, istniejący od 7 000 lat, od XVII
wieku zmierza ku zagładzie. Ajnu z jednej strony byli mordowani
przez Rosjan, z drugiej zaś wynaradawiani przez Japończyków
(niestety również we współczesnej Japonii odmawia im się praw
należnych mniejszości narodowej). Wielkie zasługi w badaniu tego
ludu położył polski etnograf Bronisław Piłsudski (brat Józefa
Piłsudskiego), którego potomkowie mieszkają w Japonii do dziś.
Wielki polski zoolog, Benedykt Dybowski również prowadził badania
nad Ajnu.
Wzmianki
o Ajnu pojawiają się również w mojej twórczości. W poemacie
,,Milenium,
czyli Nowe Triumfy'' Jena
ov Blackeyova spotyka w Armagedonie Bronisława Piłsudskiego. W
zbiorze opowiadań ,,Dom''
szef Dziadka, rozgniewawszy się swego pracownika, rzucił straszne
przekleństwo na jego żonę, a swoją córkę. Sprawił, że w jej
pochwie wyrósł żelazny potrzask. Dziadek poszedł ze swą wybranką
do lekarza, a potem wziął kij od szczotki i włożył go do pochwy,
po czym wyrwał razem z żelastwem. Ów dziwaczny dla Europejczyka
motyw zaczerpnąłem właśnie z jednej z opowieści Ajnu. Z
kolei w ,,Tatrze.
Suplemencie''
w opowieści geparda Akkona Jubastina o ludach Azji, pojawia się
wzmianka o tajemniczych Ajanach, mieszkających na północ od
Jomonów.
Gdy
w 2012 roku znajoma pani psycholog czytała ,,Dom'',
nie wierzyła mi, że taki lud jak Ajnu istnieje naprawdę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz