wtorek, 22 września 2015

Zmiejoborstwo cz. 6





Tak jak istnieją rozmaite szkoły, nauczające zakazanych sztuk czarnoksięskich, z których największą sławę zyskała Ossoria, są również szkoły, gdzie kształci się herosów. Niektózy z nich jak Wiła Lutica, córka wodnika Bogdana, ćwiczyli pod okiem samej Dziwicy – Pani Zwierząt i Mistrzyni Łuku. Wielu bohaterów takich jak Żmij Ognisty Wilk nabywało junackich umiejętności u boku mądrych i mężnych Centaurów. Najstarszą szkołą herosów był założony już w erze siódmej Dom Mężów, gdzie w erze dziewiątej szkolił się wodnik Aszkenaz. Dom Mężów leży gdzieś w dzikiej, sklawińskiej puszczy, a ci c o zamierzali tam zamieszkać, musieli sami odnaleźć owo miejsce, którego nie ma na żadnej mapie. Przyszli junacy z Domu Mężów mieszkali w skromnym domu z kamieni i ćwiczyli pod okiem doświadczonych wojów. Ubierali się w same przepaski biodrowe i skóry zwierząt o każdej porze roku, potrawy i napoje mieli niewyszukane, spali na twardym podłożu, budzili się w środku nocy, by pełnić wartę, wstawali skoro świt, myli się w lodowatych wodach rzek i jezior, a wszyscy ci młodzieńcy od gospodarskich synów po królewiczów byli traktowani tak samo i poddawani wyczerpującym treningom. W Domu Mężów uczy się walki każdym rodzajem broni i zapasów, jazdy konnej (junacy sami muszą ujeździć swe rumaki), polowania, znoszenia tortur nawet takich jak wiszenie na haku, czy na sznurze przeciągniętym przez skórę karku, rozumienia mowy zwierząt, sztuki obroticzestwa, czerpania siły z ziemi, rozbijania skał i pni nogami i rękami, wytwarzania i reperowania broni np. maczugi (junacy musieli odnaleźć swój miecz w tajnym miejscu, takim jak ruiny, czy studnia), znajomości pieśni o wielkich bohaterach z dawnych dni, tańczenia świętego tańca kolo, czy znajomości zasad kodeksu honorowego. Jeśli kandydat przeżył wszystkie próby i został przez mistrza Domu pasowany na junaka, otrzymywał na ręce, nodze lub piersi znamię owej szkoły bohaterów – to jest wypalone żelazem, bądź wykłute czarną farbą dwa miecze. Wszyscy władcy Słowian pragną mieć wojów szkolonych w Domu Mężów.
Niewieścim odpowiednikiem Domu Mężów jest Szkoła Dziewic imienia Królowej Nastazji działająca od ery dziewiątej. Znajduje się gdzieś w Sklawinii, pośród przepastnej puszczy, lecz nie wiadomo gdzie to dokładnie jest. Trafiają tam młode rusałki, Wiły i ludzkie niewiasty; córki Aivalsy i córki Ayisaki, by pod okiem najlepszych wojowniczek kształcić się na polanice, czyli Amazonki. Dziewczęta te dostają się do Szkoły Dziewic w wyniku wessania przez tęczę lub chmurę. Nabywane umiejętności i dyscyplina są podobne do tych z Domu Mężów. Polanice, czyli słowiańskie wojowniczki uczą się zrywać łańcuchy, kruszyć drzewa i kamienie... Ich znamieniem noszonym na ciele jest powój owijający się wokół miecza. Swą moc czerpią z dziewictwa, jego utrata je osłabia. Jedną z polanic ze Szkoły Dziewic była Ludmiła z ery dwunastej, zabijająca potwora Zdyba, przed którym uciekło trzydziestu hajduków.






Dom Mężów i Szkoła Dziewic nie są jedynymi ośrodkami kształcenia herosów, a tylko najlepszymi z nich. Można by tu również wymienić, zakładane w erze szóstej z rozkazu króla Żbiczan, Latavca, szkoły dla niewolnych – zapaśników mających ginąć na arenie, takie jak ta w Górkach, skąd wyszło lynxyjskie powstanie Gerlacha. Z kolei w założonej w Irlandii przez królową rusałek Siubielę Morską, szkole dla rusałek i wodników, pobierała nauki sama Ruta – największa wojowniczka ery jedenastej.   CDN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz