,,SEZON na pawie PIÓRA
Śniło mi się, że przyjechałam z rodzicami na pawią łąkę. Ptaki chodziły parami, niektóre z ogonami, a niektóre bez. Wszędzie dookoła leżało tyle pięknych kolorowych piór, że wyglądało to jak perski dywan. Chciałam nazbierać ich jak najwięcej, ale rodzice mi nie pozwolili. Powiedzieli, że pawie pióra przynoszą pecha. Byłam strasznie rozżalona!
Kiedy wracaliśmy do domu, widziałam wzdłuż drogi mnóstwo wielkich stogów, ale to nie było siano. To też były pawie pióra!
Aga, 11 lat
SZACHOWY PIES
Śniło mi się, że mój pies uciekł. Poszłam nad rzekę, żeby go poszukać, i zobaczyłam, że mój pupil gra w szachy z innymi psami. Wtedy pies wstał i poprosił, żebym dołączyła do gry. Nie zdążyłam jednak zrobić żadnego ruchu, bo mama obudziła mnie i powiedziała, że czas do szkoły.
Agata, 10 lat
Dziękuję wam za niesamowite sny i ciekawe listy!
Andrzej Niedźwiedź
PŁETWONUREK I REKINY
Śnił mi się płetwonurek, który pływał wśród raf koralowych. Nagle z ciemnej głębi wyłoniły się dwa gigantyczne rekiny i zaatakowały pływaka. Włosy stanęły mi dęba! Widziałem tę nierówną walkę, słyszałem bulgotanie wody i kłapanie żarłocznych szczęk. Myślałem, że to koniec, ale po chwili zobaczyłem tego człowieka, jak wychodzi na plażę, ciągnąc ze sobą na sznurku pokonane rekiny.
- I to się panu udało? - zawołałem zachwycony.
- Na śniadanie trzeba jeść płatki owsiane z mlekiem - powiedział płetwonurek, zdejmując maskę. - To bardzo wzmacnia organizm!
Zaniemówiłem ze zdziwienia, bo to była moja osiemdziesięcioletnia babcia.
Mikołaj, 13 lat'' - ,,Zwierzaki na wesoło. Comiesięczny dodatek, październik 1999''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz