poniedziałek, 6 lutego 2017

Oniricon cz. 281

Śniło mi się, że:

- na sowieckiej mapie Afganistan tworzył jedno państwo z Kazachstanem,






- został wybrany drugi czarnoskóry prezydent USA,







- narysowałem Harry'ego Pottera uciekającego z Nieba latającym samochodem, gonił go Lord Voldemort z długimi włosami i wąsami, odziany w fioletowy mundur, zaś Bóg wołał: ,,Potter, Ja ci pakażu''!,







- szedłem ulicą gdzie spotkałem ministrantów, którzy dali mi maskę Batmana, chciałem ich spytać dlaczego nic nie mówią o mitologii słowiańskiej,







- z równoległego świata przybyły złe istoty, chcące zarażać ludzi chorobami; wykorzystywały w tym celu ok. 30 - centymetrowe, brązowe rybiki, których się bałem, gdy poruszały się w trawie,








- na ul. Śląskiej w Szczecinie zobaczyłem porzucony kiosk pełen książek min. powieści o starożytnym Rzymie Karola Bunscha, myślałem, aby je zabrać do domu, lecz zrezygnowałem, bo mam już dużo książek, a poza tym zobaczyłem sprzedawcę - blondyna w okularach,






- zostałem królem,







- duchy Sowietów zmarłych po wypiciu metanolu straszyły i pożerały Polaków,







- spędzałem wakacje na wyspie Guam u wybrzeży Argentyny, pływałem w morzu w dżinsach i odpłynąłem daleko od brzegu,
- wróciłem do liceum; pierwszą lekcją był WF na korytarzu, Monikana ov Ambeise kłóciła się z nauczycielką WF - u o Żydów wywołujących wojny, potem pani Jolena ov Symatayak dyktowała klasie jakiś tekst; był zimowy wieczór gdy na ulicy moi koledzy z liceum zamienili się w jelenie i zgwałcili Jerzego Urbana, składałem im życzenia bożonarodzeniowe, miałem kłopoty ze wzrokiem i zaplątałem się w kurtkę, a jakiś chłopiec rzucił we mnie śniegiem,







- polonistka pani Anna ov Scareyova miała do mnie pretensję, że nie przyszedłem na ostatnie zajęcia, a potem kazała mi wziąć udział w przedstawieniu o Czerwonym Kapturku, lecz nie chciałem, miałem napisać scenariusz i zamierzałem umieścić w nim scenę jak wilk częstuje dziewczynkę ciałem jej babci, poza tym polonistka rysowała swoją twarz,
- rozmawiałem ze Sławomira o zbliżającej się rocznicy chrztu Polski w 2018 r., ona zaś powiedziała, że Papież będzie ją uroczyście obchodził; w związku z rocznicą chciałem napisać posta: ,,Dlaczego NIE jestem rodzimowiercą''?, w którym chciałem napisać, że ,,kocham mitologię słowiańską, lecz jeszcze bardziej kocham Jezusa, Maryję i Kościół'',
- po latach znalazłem swoje stare zeszyty min. do religii i języka polskiego, które chciałem wykorzystać do pisania bloga; Babcia zamierzała je oddać Andreusowi ov Sieniticusowi, jakaś starsza pani dziwiła się, że mam taki duży zeszyt, ja zaś przeglądałem go leżąc na ulicy boso i bez majtek. 

1 komentarz:

  1. ,,- rozmawiałem ze Sławomira o zbliżającej się rocznicy chrztu Polski w 2018 r., ona zaś powiedziała, że Papież będzie ją uroczyście obchodził; w związku z rocznicą chciałem napisać posta: ,,Dlaczego NIE jestem rodzimowiercą''?, w którym chciałem napisać, że ,,kocham mitologię słowiańską, lecz jeszcze bardziej kocham Jezusa, Maryję i Kościół'',"
    A nie ma tu już takiego wpisu? Chyba coś takiego na Mitoslavii czytałam.

    PS. Jakaś rozmowa o religii na jawie, nie w śnie, byłaby całkiem ciekawa. Może pogadamy?

    OdpowiedzUsuń