Śniło mi się, że:
- dziecko spotkało upiorną Czerwoną Rękę, która groziła mu uduszeniem, gdy czerwona ręka przyszło po dziecko, ono złapało ją i odpędziło,
- oglądałem nową ekranizację ,,Hobbita'', w której pojawiły się nowe postaci, w tym jakiś hobbit - lekarz (nie była to ekranizacja Petera Jacksona),
- Terry Deary pisząc o żyjącej w średniowieczu Mabel, która otruła swe dziecko mlekiem z piersi, zaznaczał, aby nie mylić jej z matką J. R. R. Tolkiena o tym samym imieniu,
- słowiańscy gladiatorzy walczyli o kożuch, albo śmierć,
- w zimowy wieczór zostawiłem w kościele stare numery ,,Promyka Jutrzenki'', a kiedy wyszedłem z kościoła, jakieś dziecko przewróciło mnie na śnieg i oblało wodą,
- cała ludzkość wyrzekła się Boga w V wieku n. e., lecz Bóg wciąż czeka na jej nawrócenie,
- we współczesnym Egipcie dzieci przechodzą rytuał inicjacyjny, zwany Rodavicą, w czasie którego dorośli zawiązują im oczy i oprowadzają po górach i prowadzą pod szubienicę,
- po studiach wróciłem do liceum, gdzie uczyła mnie polonistka, pani Anna ov Scayapakova, która wystawiła mi dwójkę za zeszyt, w którym umieszczałem fragmenty swojej twórczości,
- szedłem po ulicy z grupą starszych ludzi, usiadłem w piaskownicy w piaskowym samochodzie i pomyślałem, że chciałbym, aby jakaś kobieta powiedziała mi: ,,Jestem twoim polem, uprawiaj mnie''!, potem jakiś mężczyzna przygotował mięso na szaszłyki; jeszcze później chciałem wejść do CHR ,,Galaxy'' w Szczecinie, aby umyć ręce, lecz już zamykali, wreszcie spotkałem czarnego wilczura, którego się bałem i zamknąłem drzwi przed nim i przed jego właścicielką,
- szedłem z rodziną do szpitala i spotkałem Juraja Cervenaka, którego poprosiłem o autograf,
- oglądałem kreskówkę, w której jakiś chłopak w czasie rejsu po morzach polarnych wypadł za burtę i surfował na krze, w innej kreskówce było o ZSRR,
- Tytus, Romek i A'Tomek budowali sobie domy z ogrodami; A'Tomek użył w tym celu buldożera,
- Andrzej Łaniecki w jednej z książek z serii ,,Strrraszna historia'' pisał o Wojciechu Cejrowskim,
- małe, białoruskie dziecko wyszło samo z polskiego szpitala i zostało kilka razy potrącone przez samochód,
- Wojciech Cejrowski wziął udział w międzynarodowym sporze o adopcję dziecka, który groził wojną z Rosją,
- Anton Szandor La Vey wiózł ze sobą w klatkach dzieci i zwierzęta, by je składać w ofierze.
"- zniosłem strusie jajo," To musiało boleć. Współczucie.
OdpowiedzUsuń