środa, 11 października 2017

Refleksja polityczna 4







Dla mnie właściwie pojęty konserwatyzm to ,,miłujcie swoich nieprzyjaciół'' i szacunek dla mających odmienne zdanie, a nie ,,śmierć frajerom'' ;). 

1 komentarz:

  1. O, odwołanie do słów Razemowca. Well, miał więcej racji, jeśli przyjrzymy się zachowaniom konserwatystów i konserwatywnej ideologii, gdyż konserwatyzm krzywdzi każdą osobę ,,niepasującą do wzorca" (czyt. frajera) i tą osobą może być:
    - osoba niepełnosprawna czy poważnie chora, o którą konserwatyści jeśli (niektórzy konserwatyści są za pomocą społeczną, niektórzy są bardziej liberalni gospodarczo) zadbają, to zadbają poprzez zapewnienie opieki a nie aktywizację zawodową czy możliwość uczęszczania do szkoły z innymi dziećmi zamiast nauki w domu;
    - dziecko wychowywane przez dwie kobiety, jak wiemy z badań Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego dzieciom nie szkodzi wychowywanie przez parę jednopłciową, ale szkodzi im to, że tylko jedna z tych kobiet może mieć prawa rodzicielskie (wywiadówki czy zgody na zabiegi medyczne może wydać tylko jedna z nich, której może nie być w pobliżu), dlatego konserwatyści sprzeciwiając się legalizacji związków jednopłciowych stawiają swoją ideologię nie tylko ponad prawami par chcących zalegalizować związek, ale i ponad dobrem dzieci;
    - osoba będąca ofiarą przemocy domowej, vide niedawne zaprzestanie finansowania przez rząd telefonu zaufania dla ofiar przemocy;
    - ktokolwiek młody, bo jestem już z ludzi, którzy na emeryturę planują apokalipsę poprzez antropogeniczne zmiany klimatu, a kto nie chce w nie wierzyć ani z nim walczyć?
    Chętnie poczytam o przykładach miłowania nieprzyjaciół przez jakichś konserwatywnych polityków.

    OdpowiedzUsuń