wtorek, 10 kwietnia 2018

Oniricon cz. 393

Śniło mi się, że:

- odpowiadając na apel Tomasza Sidora śledziłem Dariusza Kwietnia, który nielegalnie eksplorował ruiny zamku na Śląsku, 







- w Pacynowie żyje w parku naga rusałka Ada (jej imię pochodzi od rosyjskiego słowo ,,ad''' - otchłań), która w miejscu sromu ma szeroką paszczę z ostrymi zębami jadowymi i długim, lepkim językiem, którą pożera ludzi i zwierzęta (wymyślone na jawie),







- odkryłem, że porasta mnie gęste, brązowe futro, które natychmiast zgoliłem nie chcąc wyglądać jak Herod Antypas z ,,Pasji'' Mela Gibsona,








- byłem na Wyspie Wielkanocnej, której broniłem przed Japończykami, potem spotkałem małżeństwo badające tę wyspę, które przeniosło się do Szczecina, po którym jeździło kolejką wąskotorową, w Szczecinie pokazałem dwóm siwowłosym nauczycielkom uczącym licealistów książki o Wyspie Wielkanocnej,
- byłem w jakiejś eleganckiej restauracji w centrum handlowym, poszedłem do toalety bez butów, w samych skarpetach idąc po rozsypanym szkle i byłem rozczarowany kiedy okazało się, że katolicy nie mogą korzystać z toalet,








- mój wujek Marcus ov Küjvis miał w domu rzeźbę z Samoa i kołdrę w czerwone diabły, a ponadto duże akwarium z rybami  min. z maleńkimi konikami morskimi o głowach i przednich kończynach żyraf; mieszkał jednocześnie w Szczecinie i na Wyspie Wielkanocnej, na jego dom ruszyła inwazja dużych, pomarańczowych krabów, których się bałem,








- na Wyspie Wielkanocnej piękna Polinezyjka walczyła nocami z najazdem Japończyków,








- poszedłem z Babcią na spacer, lecz szybko wróciliśmy do domu, przyszli do nas rosyjscy i polscy rodzimowiercy inscenizujący święto Dziadów, Pavlas ov Vidłar zaczął krzyczeć i obrażać Rosjan, Mama i Babcia wypraszały rodzimowierców, a oni tłumaczyli, że Dziady to polska tradycja, nie chciałem patrzeć na Dziady mówiąc, że to ,,szatany'', gdy rodzimowiercy opuścili mój dom, przyszli ubrani na czarno metalowcy, a ja cały czas się bałem, że ukradną mi książki i miałem zły humor,
- miałem tak dużo sadła, że gdybym się podpalił, to mój tłuszcz paliłby się jak świeca,








- w fantastycznym świecie żył ubrany na czerwono dostawca pizzy jeżdżący na białym koniu,
- po ulicach Szczecina szedł szaman,
- Jacek Piekara napisał tweeta o Dorocie Wellman w godzinie miłosierdzia (trzecia po południu), a dwaj inni pisarze fantaści w kolorowych szatach byli tym zgorszeni,








- w starych tekstach żydowskich bazyliszek hełmiasty miał ogon zakończony kolcem jadowym skorpiona, którym zabijał ludzi,








- Xena spotkała inną wojowniczkę w towarzystwie Wielkiej Stopy, która rzuciła w nią żółtą konewką,
- Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie po renowacji był cały pokryty od zewnątrz białymi płytami. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz