poniedziałek, 12 maja 2014

Sny o Hitlerze

Śniło mi się, że:



- w liceum Hitler uczył mnie przedsiębiorczości,
- spotkałem w piaskownicy cesarza Franciszka Józefa, który ostrzegał mnie przed Hitlerem,
- Hitler żył w XVII wieku i bawiąc na Ukrainie, poślubił piękną wojowniczkę w białej sukni, lecz ta, razem ze swymi towarzyszkami broni, przejrzała jego łotrostwa i zabiła go,
- jakiś Czech uderzył Hitlera kolbą pistoletu w twarz, aż wypłynęło mu oko,
- przebywając w Austrii, Hitler płodził dzieci, a gdy jego genów (to jest: spermy) zabrakło, kobiety, z którymi obcował, zaczęły rodzić tygrysy,
- spotkałem Hitlera będąc razem z całą rodziną na wakacjach w jakimś przepięknym zakątku Polski (kierownikiem wycieczki był mój wujek Andreus ov Küjvis),
- po przegranej bitwie (chyba gdzieś w Polsce) Hiler uciekał wozem razem z Ilsą Koch,
- Hitler rozmawiał z Aleisterem Crowleyem, który miał czerwone, świecące w mroku oczy.

1 komentarz:

  1. Mój znajomek zdradził mi rąbek tajemnicy, stanowiący cząstkę wykładni całego snu.
    Na tym wozie,za przyczyną prącia ( to taki specjalny przyrząd do udanej kopulacji) w wyniku nieodpartej chęci jaką przejawiały obie strony,czyli malarza Adolfino i Kochliwej Ilsy doszło do koniunkcji dwuargumentowego współdziałania wynikiem której powstały prątki Kocha.
    Wykładnia całego snu wymagałaby powszechnej wiedzy z zakresu znajomości kołodziejstwa, czyli rzemiosła które już się nie dzieje.Zatem byłaby niezrozumiana.

    OdpowiedzUsuń