poniedziałek, 6 lipca 2020

Straszliwi święci







,,Niekiedy objawiała mu się Święta Dziewica, patrząca nań z dezaprobatą; na jej obliczu malowały się jednocześnie gniew i oburzenie. Unosiła rękę, miotając weń błyskawicę zemsty - wtedy ból przepajał na wskroś jego fizyczne i psychiczne jestestwo. Czasem wyrastali przed nim inni święci, każdy 'o wyglądzie nie do wytrzymania' i każdy z piorunem w dłoni. Surin widywał ich w snach: budził się wtedy raptownie, ugodzony taką błyskawicą, cierpiąc udrękę. Odwiedzali go najbardziej nieprawdopodobni święci. Na przykład pewnej nocy przeszył go grot pioruna ciśniętego przez 'świętego Edwarda, króla Anglii'. Byłżeby to Edward Męczennik? Albo też nieszczęsny Edward Wyznawca? W każdym razie święty Edward wyrażał swoją osobą 'straszliwy gniew skierowany przeciwko mnie; mam też pewność, iż jest to [miotanie przez świętych piorunami] praktykowane w piekle'' - Aldous Huxley ,,Diabły z Loudun''







Opis ten przypomina mi świat wykreowany przez Jacka Piekarę w cyklu ,,Ja, inkwizytor'' - czyżby było to jedno ze źródeł inspiracji?  Na szczęście jest to wizja całkowicie fałszywa, bo przecież Jezus nie zszedł z krzyża ;). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz