sobota, 12 grudnia 2020

Oniricon cz. 665

 Śniło mi się, że:



 



- moimi sąsiadami była para homoseksualnych węgorzy potrafiących przybierać postać Azjaty i Azjatki, ryby te adoptowały dziewczynkę Su'i z Arabii Saudyjskiej, która gdy dorosła zamieniła się w Cirillę,






- Chinka zobaczyła gigantyczną sajgonkę, którą zaczęła patroszyć, aby zobaczyć jej kręgosłup,






- Joanna Chwalibóg była Chinką mającą blond włosy i odzianą w biały podkoszulek; leżała przed nią na stole gigantyczna sajgonka z ludzkim kręgosłupem w środku,






- czytałem, że dingo są aborygeńskimi demonami,






- Han Solo został zabity,






- w serialu Herkules przybył do Brytanii - stolicy Grecji gdzie spotkał dumną Rzymiankę z dzieckiem, która uważała, że Rzym jest lepszy, bo mniejszy,






- po ukończeniu studiów historycznych, zacząłem studiować zootechnologię, interesowała mnie hodowla świń, lecz musiałem zajmować się hodowlą bydła,






- kiedy w XXI wieku zniszczone monstrualną suszą Chiny postanowiły podbić Rosję, Rosjanie z Harbinu wzniecili powstanie w obronie swych rodaków z północy,






- kiedy wracałem z działki, moi znajomi kpili z działkowców jako rzekomych brudasów i pytali czy na działce jest woda,






- byłem przesłuchiwany przez Inkwizycję, okazało się, że mam kobiece genitalia nazywane ,,piłeczką'', a żydowski cyrulik zaofiarował się zgolić moje włosy łonowe,






- stałem nad brzegiem błotnistego Zalewu Szczecińskiego, aż zabrała mnie stamtąd Babcia,






- ktoś pytał mnie czy przypadkiem nie oceniłem na blogu pism Carlosa Castanedy zbyt surowo, lecz odparłem, że sekty trzeba zwalczać, tymczasem powstała sekta zainspirowana książkami Castanedy i brałem udział w toczącej się przeciwko niej rozprawie sądowej, w której sędzia był jednocześnie antropologiem,






- prawosławni czczą sikory bogatki jako święte ptaki, zaś katolicy oddają cześć sikorom modrym,

- pojechałem na pielgrzymkę do Indii razem z byłym księdzem, homoseksualistą Janem Okiem, zwiedzaliśmy kościół katolicki i widzieliśmy malowidło przedstawiające Ducha Świętego na suficie, potem myłem i dezynfekowałem ręce z obawy przed koronawirusem,






- Jan Oko miał matkę Katarzynę, która zmarła w czasie jego podróży do Indii, powrócił do Polski ścigany przez zielonego archeopteryksa - homofoba i schronił się w domu ojca (koloryzowane),






- idąc ulicą Wrocławia widziałem rzadkie biedronki srebrne i biedronki albinosy, uznałem, że zabicie biedronki powinno być karane tak samo jak zabicie człowieka; z filmu przyrodniczego dowiedziałem się, że biedronki były pierwszymi owadami lądowymi, zaś reszta chrząszczy wyewoluowała w wodzie,






- Jan Oko pracuje w Biurze Podróży Abraxas, zwiedził min. Hiszpanię, Portugalię, Ukrainę, Pakistan oraz RPA,






- dowiedziałem się, że ,,Tatra'' została po raz drugi wydana przez Fabrykę Słów,







- w rozmowie z Koreańczykiem wspomniałem o książce ,,Koriejskije skazki'', a on się obraził, wytłumaczyłem mu, że jest to rosyjski tytuł książki ,,Bajki koreańskie'',







- rozmawiałem z hiperborejską księżniczką o oszustach z Hiperborei wyłudzających 500 +,

- oglądałem anime o bohaterze zwanym Nauczycielem, który nie znał litości,






- byłem królową Francji Marią Antoniną i jechałem autokarem, wymazałem błazna bitą śmietaną, potem przesiadłem się do furgonetki, którą pchałem i zostałem uznany za szura, podróżowała ze mną druga Maria Antonina. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz