środa, 11 października 2023

,,Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem (Mt 24, 5)''




 ,,Już w VI wieku samozwańczy 'Chrystus z Gévauden' w południowej Francji (wraz ze swoją towarzyszką, którą nazwał Marią) przyciągnął znaczną liczbę zwolenników zarówno jako uzdrowiciel, jak i wróżbita, a także trochę jako Robin Hood, którego wyznawcy byli zachęcani do okradania bogatych podróżnych, aby ofiarowywać jałmużnę biednym. W VIII wieku Aldebert z Soissons ogłosił się żyjącym świętym. Twierdził nawet, że posiada list od samego Jezusa. Zyskał tak dużą popularność, że lokalne władze kościelne zaapelowały do papieża Zachariasza w Rzymie o rozprawienie się z nim. W XII wieku wędrowny kaznodzieja Tanchelm z Antwerpii poszedł o krok dalej i ogłosił się Bogiem. Zyskał tak dużą popularność, że kiedy postanowił poślubić Dziewicę Maryję na polach pod Paryżem, zgromadziło się około 10 000 jego zwolenników.



    Przykłady z późniejszych wieków obejmują Jamesa Naylora, wczesnego kwakra, który w latach 40. XVII wieku wjechał do Bristolu na osiołku z grupą kobiet (które wierzyły, że jest on wcieleniem Jezusa), obsypując drogę przed nim liśćmi palmowymi. W latach 40.XIX wieku ksiądz Henry Prince został wyklęty przez swojego biskupa za podawanie się za proroka Eliasza (na dobrą sprawę później wyniósł się do rangi Boga). Zawarł on kilka 'duchowych małżeństw' i zachowywał się jak opętany podczas odprawiania nabożeństw [...]'' - Robin Dunbar ,,Religijni. Jak ewolucja wierzeń wpływa na historię i kulturę człowieka?''


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz