piątek, 19 stycznia 2024

Oniricon cz. 997

     Śniło mi się, że:



- Dalajlama opowiadał w Sejmie bajkę o smoku,



- na Wolinie spotkałem nagich bogów i boginie o granatowej cerze i wyrecytowałem wiersz wyrażający chęć uprawiania z nimi seksu,



- byłem w Rumunii, zamierzałem zamówić w restauracji miejscowe przysmaki, lecz nie było mnie na nie stać,



- starożytni Egipcjanie czcili szatana pod postacią złotego węża Uroborosa, w XXI wieku Uroboros jest czczony jako Megawonsz,



- zerwałem znajomość z Pavlasem ov Vidłarem gdy powiedział mi, że zabił gołymi rękami Voytakusa ov Viernitisa i księdza, który odradzał mu rozmowę z Jerzym Urbanem, a także pobił Buddę i Mahometa, powiedziałem Pavlasowi, że się go boję, on zaś na odchodnym wyrzekł się wiary,



- przeglądałem pracę Igora Górewicza o krucjacie węgierskiego króla Beli I przeciwko pogańskim Słowianom zamieszkującym Panonię, ich wodzem był książę Salan, który zażądał jako daniny wody z rzeki Bokrogu,



- w szkolnej świetlicy zagadnąłem parę rodzimowierców o powieść ,,Ogień i miecz'' Witolda Jabłońskiego, porównałem świeżo ochrzczonych Słowian do czarnych muzułmanów z Afryki, którzy uznali swe dawne, plemienne bóstwa za demony,



- kiedy poszedłem do rosyjskiego lekarza, dał mi do czytania powieść o II wojnie światowej, a sam zabawiał się rozmową ze swoją kochanką obecną w gabinecie,

- robiłem notatki w książce z serii ,,Tajemnice zwierząt'' czego później żałowałem,



- z książki niemieckiej autorki dowiedziałem się, że polskie wije drewniaki są za małe by zjadać kręgowce i mylić dżdżownice z małymi wężami, a także tego, że blade skorpiony żyjące na północ od Alp mają za słaby jad, aby zabijać nim ludzi,



- poszedłem do biblioteki i zmartwiłem się gdy okazało się, że zgubiłem kartę, tymczasem widziałem na półkach min. książki Michaiła Gorbaczowa, pracę Gershoma Scholema o kabale oraz ,,Ukryte światy'' o związkach między ewolucją człowieka a mitologią,



- pojechałem na plażę z nastoletnią Michaliną Olszańską, miałem problemy z dojazdem, bo złośliwi ludzie zablokowali ulicę, w drewnianym hotelu z tarasem nad brzegiem Jeziora Głębokiego w Szczecinie rozmawiałem z Andrzejem Sapkowskim o literaturze fantasy, Michalina Olszańska założyła czarne bikini, zaś na plaży było pełno ludzi o granatowej cerze,

- zmartwiłem się gdy dyrektorka Empiku zabroniła mi czytać książki zarzucając mi ich niszczenie oraz pychę,



- znajomy nauczyciel skończył pisać biografie Gabriela Narutowicza i Eligiusza Niewiadomskiego, a potem zabrał się za pisanie pracy o Ignacym Mościckim,



- chodziłem do gimnazjum razem ze Sławomirą, nauczycielka biologii, Okiena ov Vanasax namówiła ją na apostazję i udzieliła mi nagany gdy przeżegnałem się przed posiłkiem,



- ujrzałem Kościeja, był nagi, pokryty smoliście czarną skórą z kostnymi guzami i miał sumiaste, siwe wąsy, nazwał smoka Rykara ,,naszym Panem, Smokiem Piekieł, który dał mi nieśmiertelność'',



- Donald Tusk pływał całkiem nago w basenie, miał zielone oczy świecące w ciemności i monstrualnego penisa wyposażonego w białe kły, próbował utopić w basenie młodą blondynkę, samego siebie uważał bowiem za wodnika,



- Stanisław Szur powiedział, że Mahomet był Słowianinem, a jego imię znaczy ,,machający mieczem'' (wymyślone na jawie). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz